Lopez ostro o “nowej konkurencji”
Szczerze mówiąc to jestem lekko rozdarty obecnym obrotem sprawy. W sporze Lotus-Lotus moje sympatie są po stronie Fernandesa. Facet zbudował zespół od zera, zebrał miliony sympatyków ścigania z całego świata i zakończył sezon na najwyższym stopniu podium w klasyfikacji nowych zespołów. Szkoda by było gdyby to wszystko nagle runęło za sprawą malezyjskiej firmy, której zamarzyło się zrobić kokosy na sportowych autach ze znaczkiem Lotusa.
Tak czy inaczej Bahar, Lopez no i wreszcie Kubica (ten ostatni najmniej) stanęli po drugiej stronie barykady. Od wczoraj zmieniło się dużo. Kubice Lotus Racing zaproponowali za pośrednictwem wielu portali społecznościowych aby nie zmieniać barw zespołu i zostać w obecnej kolorystyce. Wśród argumentów były względy estetyczne oraz oczywiście pieniądze, których można by trochę zaoszczędzić nie idąc w nowe kolory.
Z drugiej strony w obszernym wywiadzie udzielonym telegraph.co.uk Dany Bahar zmienił zdanie i powiedział, że dopuszcza sytuację z dwoma zespołami Lotusa w stawce. Powiedział również, że Lotus Group nigdy nie miało, nie ma zamiaru wykorzystywać nazwy Team Lotus. Swoje pięć groszy we wspomnianym wywiadzie dorzucił Lopez, który zapytany o to czy nie przeszkadza mu zamieszanie związane z dwoma bardzo “podobnymi” zespołami stwierdził:
Nie uważam, żeby były jakiekolwiek wątpliwości, który Lotus jest który szczególnie jeśli chodzi o pozycje na torze
Niby nic ale przyłożył… Biznes jest okrutny i niestety tak bardzo obecny w F1.
Dla wszystkich, którym marzy się nowy partner dla Roberta mam złą wiadomość. Według Lopeza Pertov jest “first choice” na sezon 2011. Pasja, talent schodzą na dalszy plan kiedy przed oczami zaczynają kręcić się $ zupełnie jak w jednorękim bandycie.
(09 Dec 16:15)
odnośnie który jest który nic nie poradzimy, bo prawda jest taka kto ma pieniądze ten ma władzę, utyskiwanie nad tym faktem mnie akurat nie dotyczy, bardziej boli mnie fakt, że liczyłem jednak po cichu iż przyjście sponsora tytularnego spowoduje jednak postawienie na sport jeśli chodzi o kierowców jednak nie zapominajmy jak inwestujesz to chcesz zarobić, nie inaczej jest tym razem
(09 Dec 18:48)
I ta wypowiedź o chęci wejścia na rosyjski rynek przez Proton jeszcze bardziej przekonuje mnie do tezy @MrBigStuff'a, że dla Protona jest to tylko platforma biznesowa. Jednak mimo wszystko trzymam za nich kciuki, bo bardzo chcę, żeby wszystko wypaliło (wiadomo dlaczego). Dlatego zostanę jak Szwajcar w tym sporze – neutralny.
Nie wiecie, czy są gdzieś zdjęcia Sir Richarda Bransona pracującego jako stewardessa w samolotach Fernandesa?
(09 Dec 22:10)
@Bartek
Chyba jeszcze nie było "tego" lotu
(09 Dec 20:03)
Na pewno Lotus Fernandesa jest bardziej Lotusem, niz ten twor, ktory sie wlasnie rodzi. Najbardziej absurdalne w tym wszystkim jest to, ze oba "Lotusy" sa malezyjskie i nie maja nic wspolnego ani z Chapmanem, ani z Wielka Brytania… Szkoda tylko, ze w tym wszystkim musi brac udzial moj rodak.
(09 Dec 22:10)
Dany Bahar nie ma innego wyjścia jak zaakceptować niezależność Team Lotus. Myślę że już niedługo uświadomi mu to orzeczenie w tej sprawie brytyjskiego sadu najwyższego. Cała szopka zmusiła mnie do przyjrzenia się tej sprawie. Jeśli nie czytaliście listopadowego wywiadu z Davidem Huntem, to zapraszam do lektury mojego tłumaczenia.
(12 Dec 01:28)
21 lutego 2011, taki termin tego lotu znalazłem 🙂
Wdzianko stewarda Rysiu dostał chyba już po GP Brazylii 😉
(12 Dec 20:23)
@Phil
Termin lotu się zgadza a trasa to Londyn – Kuala Lumpur
(15 Dec 19:18)
No to sobie po obsługuje Rysiu trochę 😉
Swoją drogą, widziałeś plakat reklamujący/promujący ten 'rejs powietrzny' ?
"Coffe, tea or me" robi na postronnych obserwatorach wrażenie 😀