Idzie nowy, idzie lepszy
Za kilka godzin skończy się rok 2010. Wielu niesamowitych zawodników na torach rozrzuconych po całym świecie zgotowało nam sezon już porównywany do złotego wieku w F1. Przyszły rok zapowiada się jeszcze ciekawiej.
Michael Schumacher ma w końcu dysponować maszyną, która pozwoli mu nawiązać do ubiegłych lat, pełnych sukcesów. Podrażniony porażką Alonso będzie chciał pokazać, że to co stało się w Abu Dhabi było jedynie wypadkiem przy pracy. Red Bull ma dysponować jeszcze szybszym samochodem będącym połączeniem najlepszych cech RB5 i mistrzowskiego RB6. McLaren również nie składa broni i mając w składzie dwóch mistrzów świata oraz dopracowany system KERS będzie bił się o najwyższe laury.
Gdzie w tym wszystkim Renault i Kubica? Trudno powiedzieć ale powinno być szybciej, lepiej i bliżej czołówki. Pozwolę sobie Was ostatni raz w tym sezonie wysondować.
Życzę Wam i sobie wiele emocji od pierwszego do ostatniego wyścigu i może więcej takich chwil jak wtedy w Kanadzie:
O “You are leading the championship” nawet nie śmiem myśleć…
(31 Dec 12:01)
Nie wiem czy pamiętacie jeszcze sezon 2009. BMW zapowiadało walkę o mistrzostwo…
Sądzę, że w Renault jest to samo. Chcą wrócić do czołówki, lecz przy takiej konkurencji będzie im ciężko.
Jednak z drugiej strony chciałbym się mylić i posłuchać Mazurka Dąbrowskiego. 🙂
PS. Szczęśliwego nowego roku! 😀
(31 Dec 12:19)
O…,a ja myślałam,że to ja jak zwykle jestem tylkoniepoprawną optymistką,a tu patrze,że sonda nie tylko mój niepoprawny wrecz optymizm ujawniła 🙂
Pozdrawiam
Agnes:)
(f1rox-agnes)
PS.A tak skoro już jeteśmy przy temacie Lotus Renault Gp to dzisiaj został ujawniony fakt iż 15 stycznia odbedzie się prezentacja następcy R30 :]
oto potwierdzenie http://www.autosportinternational.com/public/node/9053
(31 Dec 12:31)
To czy Renault wróci do czołówki zależy już teraz tylko i wyłącznie od nich, bazę mają, potencjalnego mistrza świata również, do tego całkiem bezpieczne fundusze ale czy będą potrafili z tego skorzystać? Czy marketingowe chęci i perspektywa zwojowania rosyjskiego rynku nie zaślepi szefów tego zespołu? I w końcu czy dla kilku punktów Pietrowa nie poświęcą tego wszystkiego co wypracował dla nich Robert? Mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie…
@ DawidR
Gdyby nie zła interpretacja przepisów inżynierów Brawna i podwójny dyfuzor, BMW mogłoby zostać mistrzowskim teamem. Postawili na aerodynamikę i można by rzec, że byli w miejscu w którym dzisiaj stał Red Bull Racing. To nie był zły bolid, było widać jakie fundusze poszły na tą inwestycję która straciła sens wraz z podwójnym dyfuzorem.
(31 Dec 12:44)
Nie zapominajmy, że Heidfeld utrzymuje jakoby to on odpuścił walkę o zwycięstwo i pozwolił wygrać to GP Robertowi.
(31 Dec 12:44)
“You are leading the championship” będzie ciężko powtórzyć ale może usłyszymy “OK, so, Robert is faster than you. Can you confirm you understood that message?”, tym bardziej, że od przyszłego sezonu to będzie już legalne 😉
Życzę wam wszystkim szczęśliwego nowego roku i sezonu 2011 😉 Obyśmy częściej widywali Roberta na podiach i oby chociaż raz z tej okazji grali Mazurka…
(31 Dec 12:56)
W sumie tak myślę, sporo czasu do GP Bahrajnu i potrzeba zaspokojenia głodu F1 więc może “pogdybajmy” trochę co może skonstruować Lotus-Renault GP.
Mi się wydaje, że zespół pracuje nad konstrukcją z dużym dociskiem i przyłoży mniejszą wagę do przyczepności mechanicznej którą w tym roku się “popisywali”.
Zostawią niemalże niezniszczalne zawieszenie rodem z R30 ale opracują inne aero, coś na wzór RB6. Silnik mają dobry, bardzo trwały i wcale nie taki najsłabszy więc na tym polu zmian raczej nie będzie. KERS to jedna wielka niewiadoma i nie ma co zawczasu obstawiać 🙂
Natomiast ciekawi mnie jak wykorzystają pole do popisu w związku z nowymi przepisami, regulowane tylne skrzydło, brak regulacji przedniego, ban na kanał F.
FIA sprecyzowała zasady testów elastyczności przedniego skrzydła i myślę że i w tym temacie mogą coś zdziałać. W końcu końców mają bardzo dobrych inżynierów i wsparcie od Red Bulla co w połączeniu z odpowiednimi finansami powinno dać wymierne efekty.
(31 Dec 12:58)
@ Ravf
A Witalij odpowie “I can’t hear you, problem with the radio!”
😀
(31 Dec 13:39)
ach co to była za cudowna chwila, ta magiczna kanada – życzę sobie i wam wszystkim aby lotus renault znalazł coś na kształt podwójnego dyfuzora, czy kanału f który da im z pół sekundy przewagi na okrążeniu nad resztą stawki, życzę wam tylu mazórków Dąbrowskiego które wystarczą w sumie na pierwsze i nie jedyne mistrzostwo Polaka w f1, życzę wam i sobie abyśmy w trakcie sezonu i przede wszystkim na jego koniec płakali ze szczęscia i wzruszenia! pomimo tego za chłopaki nie płaczą.
(31 Dec 15:00)
Mam nadzieje że Robert stanie ponownie na najwyższym stopniu podium, ale jestem też realistą i wiem że jeśli to nastąpi to przy ogromnym szczęściu. Talentu mu nie brak, ale bolid nie będzie konkurencyjny. Myślę że to znowu RB będzie rozdawał karty, Mercedes wraz z Brown’em będą próbowali mu się dobrać do 4 liter a za nimi będą Ferrari i McLaren’y. Renault a raczej Lotus-Renault będą znów najmocniejsza ekipa ze środka stawki.
Wg mnie prawdziwą okazje do zdobycia mistrzostwa Robert będzie miał dopiero w 2013r. kiedy zostaną wprowadzone nowe jednostki napędowe z Turbo. Będzie to kolejna rewolucja w F1, i zapewne ktoś znów ją wykorzysta jak Brown GP w 2009r. I oby był to zespól dla którego będzie jeździł Robert.
Wszystkim nam życzę by sezon 2011 był jeszcze bardziej emocjonujący i dawał nam jeszcze więcej radości i satysfakcji niż tegoroczny, który był naprawdę niezły. ;]
(31 Dec 15:44)
Pesymizm pesymizm i jeszcze raz pesymizm słysze w waszych wypowiedziach więcej wiary Panowie ( i Dziewczęta ) bedzie dobrze bo jak nie teraz to kiedy.
– Kierowca obdarzony talentem i niesamowicie pracowity [OBECNY],
– Potencjał w ekipie [OBECNY],
– Sponsor tytularny …i to jaki [OBECNY],
– Magia Lotusa [OBECNA].
…powiedzcie mi czego wam jeszcze brakuje 😉
Czy ktoś zauważył że: http://f1zone.pl/news/8603/15_stycznia_-_prezentacja_lotusa_renault_gp.html
Wszystkiego najlepszego w nadchodzącym 2011r. dla wasz i Autora
(31 Dec 16:53)
Mam tylko nadzieję, że dadzą mu samochód, który będzie chociaż 50% mistrzowski, bo jak powiedział jeden z ważnych członków zespołu (nie pamiętam kto): “Jeśli damy mu samochód, który w choć 50%może dać mistrzostwo, wiemy, że on to zrobi”.
Moje życzenia na nowy rok są oczywiste. Pozwolę zacytować sobie Phila “Nie ma na to bata, Nie ma na to bata, Robert będzie mistrzem świata” 🙂
No i oczywiście dużo wrażeń z Kubicą w samym środku.
(31 Dec 17:01)
@ Bartek
To powiedział albo Permane albo Allison z naciskiem na tego drugiego 🙂
Przyłączam się do życzeń i teraz wszyscy razem :
Nie ma na to bata, Nie ma na to bata, ROBERT BĘDZIE MISTRZEM ŚWIATA ! ;D
(31 Dec 18:13)
@Agnes
Co do tego czy 15 stycznia zobaczymy R31 mam wielkie wątpliwości. Większość ekip odkryje karty 31 stycznia, dzień przed testami. Prawdopodobnie będziemy świadkami małego oszustwa podobnie jak to miało miejsce przed sezonem 2010.
(31 Dec 18:36)
@ MrBigStuff
Pokażą R30 w nowym malowaniu i tyle w tym temacie. R31 w finalnej wersji ujrzymy dopiero w Bahrajnie, w Walencji będzie wóz w nowej specyfikacji ale podejrzewam z dość okrojonym pakietem, ciekawe czy zaś z KERS’em.
A co do całej tej prezentacji to nowe barwy LRGP są tylko tłem dla innej, interesującej szerszą grupę prezentacji mianowicie T125 czyli jedna z niewielu okazji by kupić dla siebie bolid z prawdziwego zdarzenia za całkiem “przyzwoite” pieniądze. Nie zdziwię się jak w specyfikacji tego wozu znajdziemy nazwę RS-27 V8, oczywiście odpowiednio przystosowany do “cywilnego użytkowania”. Swoją drogą, ma ktoś pożyczyć milion dolarów na niski procent? Chętnie sprawiłbym sobie takie cacuszko 🙂
(31 Dec 20:05)
Jasne. Nawet dwa 🙂
A propos prezentacji, to ostatnio czytałem o crash testach Ferrari i ponoć monocoqe dość mocno różni się od F10. Nie wiecie coś w tym temacie?
(31 Dec 21:05)
W sondzie dominowało moje życzeniowe myślenie, więc trysnąłem optymizmem, ale nie bez obaw.
Z jednej strony magiczna etykietka Lotusa, plus świetny kierowca w postaci Roberta, a z drugiej strony pieniądze i oczekiwania niebezinteresownych sponsorów. Lotus Renault GP jest w F1 tworem wyjatkowym ze względu na podział interesów. Jeśli uda się je pogodzić w uczciwej technologiczno sportowej walce, to może być nawet mistrzem. Jeśli nie uda się, to pozostanie niesmak. Mam nadzieję, że obecni decydenci są odpowiedzialnymi ludźmi zdającymi sobie sprawę z tego, że każdy ich ruch będzie czytelny.
W F1 wszystko jest płynne, i może się zmienić w ciągu jednego sezonu. Wystarczy pół sekundy na okrążeniu. To tak mało, i tak wiele zarazem, że wielu kibiców-laików ma problemy z obiektywną oceną w tym sporcie. Liczba niuansów mogących wpływać na ostateczny wynik jest w F1 wyjątkowo duża, ale pierwszym kluczem do sukcesu jest zawsze dobry kierowca oraz pieniądze sponsorów gwarantujące rozwój. Patrząc na Lotus Renault GP wydaje się, że wszystko już jest co trzeba. Pozostaje tylko czekać na efekt, bo na jakąkolwiek ocenę jeszcze za wcześnie.
Życzę Lotus Renault GP sportowych sukcesów w 2011 r , i przez ten pryzmat, życzę radosnego Nowego Roku nam wszystkim.