W mojej opinii Massa jest (był?) bardzo szczęśliwy z powodu angażu w Ferrari i zrobi wszystko dla ekipy. Nie ma silnej osobowości i nie potrafi postawić się szefostwu. Dlatego ja osobiście nie rozumiem osób, które płaczą nad krzywdą Felipe. Jeśli miałby jaja, to nie zgodziłby się na status “pomagiera” w Ferrari. W końcu mógł zmienić team, ale nie zrobił tego. Odpowiada mu widocznie taka rola. Sami wiecie, że na tym świecie trzeba walczyć o swoje. Nickowi też kiedyś powiedziano, że Robert jest szybszy od niego, ale jakoś nie przepuścił Polaka. Nie stracił też za to posady. Dlatego nie jest mi żal Massy ani trochę. Może w tym roku okaże się lepszym kierowcą niż w poprzednim sezonie.
Może Felipe po prostu dobrze czuje się w Ferrari (nie wiem ajk to możliwe w jego sytuacji). Spędził tam wiele lat i wygląda na zadowolonego. W następnych latach będzie pomagierem, ale może znów nadarzy się taka okazja jak w 2008r. i Alonso może być trochę słabszy, co może wykorzystać, ale zarazem wątpię, żeby jego kontrakt został przedłużony na kolejne lata, bo taki zespół jak Ferrari musi mieć 2 dobrych kierowców.
Ja też wątpię w przedłużenie kontraktu Massy. On ma stałą normę, i więcej na Ferrari nie wyciśnie, chyba że konkurencja byłaby słabsza. Masa chyba rzeczywiście lubi swoją rolę, bo zna swoje możliwości, i godzi się z nimi (nie każdy potrafi), dlatego w ogóle nie można u niego zauważyć determinację w kierunku pozycji lidera.
Trochę wiary w Felipe! Czy już nikt nie pamięta, że to prawie mistrz świata?:-( Jak można mu odmawiać umiejętności, czy charakteru? F1 jest zbyt skomplikowana, ciągle zmieniają się zasady, technika, dużą rolę gra przypadek, nie można kogoś z góry tak przekreślać…Jego zwycięstwo nad Alonso i specyficznym team-spirit Ferrari, nie mówiąc już o całych mistrzostwach, po tylu rozczarowaniach, strasznym wypadku i upokorzeniach byłoby czymś wielkim.
Lubię Massę, bo jest stabilny, choć miał pewne momenty roztrojenia, ale tu też wiele zależy od dnia, a dzienniakarze lubią uogólniać. Jednak Massa, na stosunkowo bardzo szybkim bolidzie nie osiągał tego co na równorzędnym blidzie osiągaliby niektórzy lepsi od niego. Takie jest moje zdanie wynikające z obseracji. Ja nie odmawiam Massie charakteru, temperamentu – choćby w walce z Kubicą w deszczu udowodnił, że lubi i potrafi walczyć. Po prostu uważam, że jego norma jest ciut niższa od niektórych kierowców F1, i stąd moje zdanie. Massa naprawdę bardzo dużo zrobił dla Ferrari, i dlatego ma dalej znaczenie. Gdyby dostał jeszze lepszy bolid, to mógłby być mistrzem świata 😀
A podobno prezentacja nowego bolidu Ferrari miała być pod koniec stycznia a tu prosze Alonso już na nim zasiadł…widać dalej experymentują z uginającym się przednim skrzydłem,nos podobny do poprzedniego bolidu,Ciekawe jak KERS działa:D
A ja nie rozumiem skad ten placz o biednego Filipka, jakby jezdzil nawet nie na poziomie Alonso, ale by nie odstawal az tak, ale nie, on odstawal niczym Pietrow od Kubicy w minionym sezonie. A nad Pietrowem, biedactwem, sie jakos wszyscy, lacznie z autorem bloga, tak nie litujecie.
Jezdzi duzo wolniej to niech chociaz sprobuje pomoc swojemu partnerowi w zespole. Ale na to tez go nie bylo stac, wiec darujcie juz te placze o biednym Massie. Jak nie zacznie jezdzic to bedzie to jego ostatni sezon w Ferrari i to bedzie jego wina, nie Alonso, nie szefostwa, nie calej stajni, tylko jego wlasna, braku szybkosci, charakteru, talentu, badz wszystkiego na raz.
Czyli uwazasz, ze to byl zwyczajny manewr wyprzedzania? 😀 Opanuj sie, prosze, bo nawet potem sam Kubica przyznawal, niedlugo pozniej puszczajac Heidfelda, ze mamy 1:1.
@Ataru, zawsze ktoś jeździ od kogoś wolniej, ale ani Webber ani Button, itd…, nawet debiutant Petrov nie zostali tak upokorzeni jak Massa. I w trakcie i po sezonie (te wypowiedzi markiza i przechwałki Alonso o swojej wyższości. Nikt z kierowców tak nie robi, a też miałby powód, np.Robert). Ferrari jest podłe, bez klasy i to jest prawda o tym zespole.
(16 Jan 21:23)
Dobry fotomontaż, czego to ludzie nie wymyślą ^^
(16 Jan 21:24)
dobry fotomontaż xD
(16 Jan 21:25)
Bardziej pasuje określenie trafny 😉
(16 Jan 21:59)
Biedny Felipe. Nie dość że ma na plecach całe szefostwo Ferrari to mu jeszcze Alonso dorzucili. Z(a)łamie się chłopina, oj z(a)łamie…
(17 Jan 09:46)
W mojej opinii Massa jest (był?) bardzo szczęśliwy z powodu angażu w Ferrari i zrobi wszystko dla ekipy. Nie ma silnej osobowości i nie potrafi postawić się szefostwu. Dlatego ja osobiście nie rozumiem osób, które płaczą nad krzywdą Felipe. Jeśli miałby jaja, to nie zgodziłby się na status “pomagiera” w Ferrari. W końcu mógł zmienić team, ale nie zrobił tego. Odpowiada mu widocznie taka rola. Sami wiecie, że na tym świecie trzeba walczyć o swoje. Nickowi też kiedyś powiedziano, że Robert jest szybszy od niego, ale jakoś nie przepuścił Polaka. Nie stracił też za to posady. Dlatego nie jest mi żal Massy ani trochę. Może w tym roku okaże się lepszym kierowcą niż w poprzednim sezonie.
(17 Jan 10:27)
Może Felipe po prostu dobrze czuje się w Ferrari (nie wiem ajk to możliwe w jego sytuacji). Spędził tam wiele lat i wygląda na zadowolonego. W następnych latach będzie pomagierem, ale może znów nadarzy się taka okazja jak w 2008r. i Alonso może być trochę słabszy, co może wykorzystać, ale zarazem wątpię, żeby jego kontrakt został przedłużony na kolejne lata, bo taki zespół jak Ferrari musi mieć 2 dobrych kierowców.
(17 Jan 13:09)
Ja też wątpię w przedłużenie kontraktu Massy. On ma stałą normę, i więcej na Ferrari nie wyciśnie, chyba że konkurencja byłaby słabsza. Masa chyba rzeczywiście lubi swoją rolę, bo zna swoje możliwości, i godzi się z nimi (nie każdy potrafi), dlatego w ogóle nie można u niego zauważyć determinację w kierunku pozycji lidera.
(17 Jan 14:24)
Trochę wiary w Felipe! Czy już nikt nie pamięta, że to prawie mistrz świata?:-( Jak można mu odmawiać umiejętności, czy charakteru? F1 jest zbyt skomplikowana, ciągle zmieniają się zasady, technika, dużą rolę gra przypadek, nie można kogoś z góry tak przekreślać…Jego zwycięstwo nad Alonso i specyficznym team-spirit Ferrari, nie mówiąc już o całych mistrzostwach, po tylu rozczarowaniach, strasznym wypadku i upokorzeniach byłoby czymś wielkim.
(17 Jan 17:59)
@NEVA
Lubię Massę, bo jest stabilny, choć miał pewne momenty roztrojenia, ale tu też wiele zależy od dnia, a dzienniakarze lubią uogólniać. Jednak Massa, na stosunkowo bardzo szybkim bolidzie nie osiągał tego co na równorzędnym blidzie osiągaliby niektórzy lepsi od niego. Takie jest moje zdanie wynikające z obseracji. Ja nie odmawiam Massie charakteru, temperamentu – choćby w walce z Kubicą w deszczu udowodnił, że lubi i potrafi walczyć. Po prostu uważam, że jego norma jest ciut niższa od niektórych kierowców F1, i stąd moje zdanie. Massa naprawdę bardzo dużo zrobił dla Ferrari, i dlatego ma dalej znaczenie. Gdyby dostał jeszze lepszy bolid, to mógłby być mistrzem świata 😀
(18 Jan 09:25)
A podobno prezentacja nowego bolidu Ferrari miała być pod koniec stycznia a tu prosze Alonso już na nim zasiadł…widać dalej experymentują z uginającym się przednim skrzydłem,nos podobny do poprzedniego bolidu,Ciekawe jak KERS działa:D
(18 Jan 13:48)
A ja nie rozumiem skad ten placz o biednego Filipka, jakby jezdzil nawet nie na poziomie Alonso, ale by nie odstawal az tak, ale nie, on odstawal niczym Pietrow od Kubicy w minionym sezonie. A nad Pietrowem, biedactwem, sie jakos wszyscy, lacznie z autorem bloga, tak nie litujecie.
Jezdzi duzo wolniej to niech chociaz sprobuje pomoc swojemu partnerowi w zespole. Ale na to tez go nie bylo stac, wiec darujcie juz te placze o biednym Massie. Jak nie zacznie jezdzic to bedzie to jego ostatni sezon w Ferrari i to bedzie jego wina, nie Alonso, nie szefostwa, nie calej stajni, tylko jego wlasna, braku szybkosci, charakteru, talentu, badz wszystkiego na raz.
(18 Jan 13:51)
A co do Danilo – Nick nie przepuscil Roberta? A jedyne jego zwyciestwo w Kanadzie i jasne TO, gdy Heidfeld puszcza Kubice to co?
Wtedy tez Waszych placzy o Team Orders nie slyszalem. Bo to, co mowicie, to juz zakrawa momentami na hipokryzje. Wybaczcie jesli forma malo delikatna.
http://www.youtube.com/watch?v=O3rqxkbKPOU
(19 Jan 08:46)
Przypomnij sobie kolego jakie czasy okrążeń musiał wykręcać Robert żeby wyprzedzić Heidfelda,co mi powiesz..specjalnie zwolnił taak??
(20 Jan 11:05)
Czyli uwazasz, ze to byl zwyczajny manewr wyprzedzania? 😀 Opanuj sie, prosze, bo nawet potem sam Kubica przyznawal, niedlugo pozniej puszczajac Heidfelda, ze mamy 1:1.
(18 Jan 16:51)
@Ataru, zawsze ktoś jeździ od kogoś wolniej, ale ani Webber ani Button, itd…, nawet debiutant Petrov nie zostali tak upokorzeni jak Massa. I w trakcie i po sezonie (te wypowiedzi markiza i przechwałki Alonso o swojej wyższości. Nikt z kierowców tak nie robi, a też miałby powód, np.Robert). Ferrari jest podłe, bez klasy i to jest prawda o tym zespole.