Pierwszy, rzetelny materiał prezentujący okoliczności wypadku Roberta Kubicy zrealizowany przez stację “nsport”. Długo zastanawiałem się czy go tu zamieszczać ale mam nadzieję, że nikt z Was nie będzie mi miał tego za złe.
Obejrzyj w serwisie youtube.com (źródło zdjęcia: rallyracing.it)
Szokujące…
Komentarze: 12
KonraD (17 Feb 13:29)
…obejrzę to na spokojnie jak już Robert wróci do swojego R31.
Póki co chyba daruję sobie ten materiał…
Ten cały szum wokół wypadku Kubicy był spontaniczny. Można powiedzieć, że wywołały go media, ale w tym przypadku ich reakcja była naturalna – taka sama, jak moja, czy wasza reakcja na wieść o tym wypadku. Po prostu szok. Stąd to duże zainteresowanie mediów, które później było już odpowiedzią na zainteresowanie milionów ludzi losem Roberta. Jego osobowość, uzdolnienia i pasja nie dały się zaszufladkować w standardzie, bo są autentycznie nieprzeciętne. Większość ludzi obserwujących karierę Roberta ma z tego mniejszą lub większą świadomość. Wiele osób podświadomie, lub bardziej świadomie zauważyło, że wypadek który się wydarzył był bardzo dziwaczny, głupi wręcz. Absolutnie nieprzewidywalny. Losowo ironiczny. Z którym tródno się pogodzić. Ja do tej pory nie mogę go odłożyć ad acta. On mnie po prostu męczy. Nie tylko dlatego, że nie zobaczę Roberta na starcie sezonu, ale przede wszystkim dlatego, że takiej ironii losu nie jestem zdolny zrozumieć w żaden sposób. I to właśnie najbardziej mnie męczy.
Ale ważne żeby Roberta nie męczyło. Wiem, że on wróci do F1, a wtedy ulży nam wszystkim.
Kurcze, ma Robert szczęście jednak ,że trafił do takiego zespołu. Zespołu, a nie maszyny do wygrywania. Morelli dzisiaj trochę dolał nadziei na szybkie zdrowie i powrót Robsona, http://tiny.pl/hczbc więc, czyżby moje wcześniejsze proroctwo się spełniło…:)
(17 Feb 13:29)
…obejrzę to na spokojnie jak już Robert wróci do swojego R31.
Póki co chyba daruję sobie ten materiał…
(17 Feb 15:44)
Popieram
(17 Feb 13:30)
tutaj chyba w nieco lepszej jakości 🙂 http://www.youtube.com/watch?v=Oa2Ozmkk_oE&feature=player_embedded
(17 Feb 17:23)
Papuga ;p
(17 Feb 17:36)
Ten cały szum wokół wypadku Kubicy był spontaniczny. Można powiedzieć, że wywołały go media, ale w tym przypadku ich reakcja była naturalna – taka sama, jak moja, czy wasza reakcja na wieść o tym wypadku. Po prostu szok. Stąd to duże zainteresowanie mediów, które później było już odpowiedzią na zainteresowanie milionów ludzi losem Roberta. Jego osobowość, uzdolnienia i pasja nie dały się zaszufladkować w standardzie, bo są autentycznie nieprzeciętne. Większość ludzi obserwujących karierę Roberta ma z tego mniejszą lub większą świadomość. Wiele osób podświadomie, lub bardziej świadomie zauważyło, że wypadek który się wydarzył był bardzo dziwaczny, głupi wręcz. Absolutnie nieprzewidywalny. Losowo ironiczny. Z którym tródno się pogodzić. Ja do tej pory nie mogę go odłożyć ad acta. On mnie po prostu męczy. Nie tylko dlatego, że nie zobaczę Roberta na starcie sezonu, ale przede wszystkim dlatego, że takiej ironii losu nie jestem zdolny zrozumieć w żaden sposób. I to właśnie najbardziej mnie męczy.
Ale ważne żeby Roberta nie męczyło. Wiem, że on wróci do F1, a wtedy ulży nam wszystkim.
(18 Feb 09:15)
Obejrzałam… i się zryczałam, znowu…
(18 Feb 09:20)
Nie ma co ryczeć – trzeba się cieszyć…
(18 Feb 09:26)
Ah te dziewczyny 🙂
(18 Feb 17:26)
To nie nasza wina, że ciągle płaczemy! Po prostu tak jest zbudowany świat ;p
(18 Feb 16:52)
Bardzo dobrze że dodaliście link do tego materiału. W sumie obiektywny dokument.
(19 Feb 17:05)
W Barcelonie też pamiętają o Robercie: http://efjedna.blog.cz/1102/vzkaz-z-barcelony
(19 Feb 23:24)
Kurcze, ma Robert szczęście jednak ,że trafił do takiego zespołu. Zespołu, a nie maszyny do wygrywania. Morelli dzisiaj trochę dolał nadziei na szybkie zdrowie i powrót Robsona, http://tiny.pl/hczbc więc, czyżby moje wcześniejsze proroctwo się spełniło…:)