Wodny świat
Dzisiejsze zajęcia testowe na torze w Barcelonie całkowicie pokrzyżowała pogoda. Po czterech słonecznych dniach zrobiło się bardzo deszczowo. Warunki były tak trudne, że tylko trzech z pięciu testujących dziś kierowców wykonało okrążenia pomiarowe a uzyskane czasy były gorsze o ponad 20 sekund od tego co obserwowaliśmy w poprzednich dniach. Kolejny ciężki dzień dla zespołu McLarena ale nie mam już serca żeby się nad nimi pastwić.
Mokry tor był doskonałą okazją do przetestowania pełnych deszczówek. Z opinii zespołów wynika, że ich żywotność nie odbiega od tego do czego dążyliśmy się już przyzwyczaić w przypadku opon na suchą nawierzchnię. Deszcz nie deszcz szykuje się około 75 do 100 pitstopów w wyścigu. Nic dziwnego, że wczoraj Toro Rosso wykonało ponad 60 symulacji tego elementu.
Deszcz nie deszcz HRT znowu bije wszystkich na głowę w kategorii “Nie mamy bolidu i co pan na zrobi…”. Po wczorajszej prezentacji szybko pojawił się komunikat, w którym możemy przeczytać, że z powodu braku istotnych części bolidu zespół nie przystąpi do testów. Mówiąc krótko F111 to wydmuszka. Zastanawiam się tylko po co był ten cały cyrk z prezentacją. Mam dużo sympatii i wyrozumiałości dla “nowych” zespołów ale w tym przypadku cieszę, że wróciła zasada 107%.
Na koniec dobre wiadomości. Wczoraj agencja fotograficzna Octane Photos wyraziła zgodę na publikację zdjęć udostępnianych w serwisie Badger GP na moim blogu. Również lider jeśli chodzi fotografię wyścigową, agencja Sutton Image udostępniła mi część swoich zasobów. Oczywiście każde ze zdjęć musi zostać opatrzone odpowiednią etykietą ale to chyba niska “cena” za możliwość ich publikacji. Szczerze to do teraz nie mogę uwierzyć, ze “będąc” małym blogiem będę współpracował z takimi gigantami.
(12 Mar 22:49)
dziwi mnie fakt, dlaczego w ogóle HRT zostało wprowadzone do F1, a nie np. Stefan GP, który nabył na ubiegły sezon gotowy bolid od Hondy
(12 Mar 22:57)
Stefan interesował się bolidem Toyoty, a nie Hondy, w dodatku podobno trochę nakłamał “Ecclestonowi i spółce”.
(13 Mar 15:36)
fakt, chodziło o Toyotę – mój błąd 😉
(12 Mar 22:50)
Małym blogiem to Ty byłeś i już nigdy nie będziesz… 🙂 Chciałeś, to masz 😉
(12 Mar 23:28)
Coś przespałem, czy Williamsa znowu przemalowali?
(12 Mar 23:35)
Kurcze, chłopie zyskujesz coraz większą renomę. Jeszcze kilka lat i najlepsi będą się bili o współpracę z Tobą 😉 Felietoniki od Allena – czemu nie? 🙂
O HRT to już się wypowiadałem i szkoda czasu na powtarzania mojego zdania. Coraz bardziej boję się o McLarena. Do dzisiaj przejechali tylko 3690 km przy 5221km Ferrari. Boję się, że srebrny będzie się musiał przebijać do przodu…
(13 Mar 00:53)
Gratulacje:]
(13 Mar 07:31)
Kms in 2011 Cars Only
1. Scuderia Ferrari, 6985kms
2. Red Bull Racing, 6129kms
3. Sauber, 5914kms
4. Mercedes, 5778kms
5. Toro Rosso, 5352kms
6. Renault, 5031kms
7. Williams, 4985kms
8. Force India, 4127kms
9. Lotus, 4084kms
10. Virgin, 3709kms
11. McLaren, 3603kms
McLaren dziwne zagrywki stosuje w tym roku, po za tym jezdzili na pierwszych testach MP4-24
(13 Mar 11:06)
No to będą niezłe ujęcia
(13 Mar 15:38)
Świetna informacja o tych zdjęciach, ale jeśli to możliwe, to chętnie obejrzałbym je również w większej rozdzielczości. Nie mówię, że do druku, ale przynajmniej takiej, żeby dostrzec więcej szczegółów 🙂
(13 Mar 19:31)
przepiękny jest ten fw33 w tym malowaniu 😀
(13 Mar 20:59)
Gratuluję!!!