R31 działa
Na stronie autosport.com ukazał się świetny artykuł Adama Coopera, w którym została przedstawiona analiza pierwszego wyścigu, przygotowana pod kątem zespołu Lotus Renault. Niestety, materiał nie jest dostępny dla wszystkich, bo znajduje się w sekcji PLUS (czytaj: płatnej 1€) dlatego pozwolę sobie przytoczyć tu kilka najważniejszych kwestii.
Zacznę od sprostowania informacji dotyczącej wymiany opon w bolidzie Petrova, którą podałem wczoraj. Vitaly zrobił swoje najszybsze kółko w Q3 na nowym komplecie ogumienia, a chwilę później zblokował jedno z kół czym dość mocno spłaszczył zamontowaną na nim oponę. W tej sytuacji zespół nie miał innego wyjścia i poprosił FIA o pozwolenie na wymianę całego kompletu (przejechane trzy okrążenia). Delegaci techniczni wyrazili zgodę i zestaw został wymieniony, nie na nowy jak sugerowałem wczoraj, tylko na używany, który miał przejechane pięć kółek.
Według głównego inżyniera zespołu Lotus Renault Alana Permane kluczem do sukcesu Petrova był dobry start oraz świetna strategia związana z użyciem opon, która została wstępnie nakreślona jeszcze przed wyścigiem. Zespół patrząc na dotychczasowe zużycie był gotowy zaryzykować jazdę na dwa postoje, ale również miał przygotowany scenariusz, w razie, gdyby ich wyliczenia okazały się błędne. Informacje uzyskane przez zespół po wyścigu od techników firmy Pirelli są bardzo opytmistyczne:
Kolejnym elementem, który mógł budzić pewne obawy był układ wydechowy. Jednak i w tym przypadku wszystko wygląda obiecująco:
Szykują się również duże poprawki. W Malezji zobaczymy nowe konstrukcje przedniego oraz tylnego skrzydła. R31 otrzyma również zmodyfikowaną wersję dyfuzora. Kolejna pakiet ulepszeń, jeszcze większy od wspomnianego, szykowany jest na europejski start sezonu. Według Permane tunel aerodynamiczny pracuje na limicie i kryje w sobie wiele ciekawych rozwiązań, które mają znacznie poprawić tempo samochodu.
Cooper dużo miejsca poświęcił również Petrovowi, który, nie tylko w jego ocenie, dorósł i pod nieobecność Kubicy staje się liderem zespołu. Petrov jest spokojniejszy, nabrał pewności siebie i przed wszystkim zna już wszystkie tory, na których będzie rywalizował. Ta ostatnia kwestia była dla niego w zeszłym sezonie dużym problemem. James Allison broni słabej dyspozycji Petrova z zeszłego sezonu:
Zespół liczy, że z każdym wyścigiem Vitaly będzie nabierał jeszcze większej pewności oraz jego forma będzie jeszcze lepsza.
Na koniec kilka słów Permane, które rozwiewają wszelkie obawy, jakoby Heidfeld pozostał w zespole dłużej, niż to będzie konieczne.
(06 Apr 13:18)
Co do ostatniego cytatu – to dla mnie kluczowe są słowa “jestem przekonany, że Robert będzie WKRÓTCE w naszych szeregach”.
Po cichu liczyłem, że brak informacji o Robercie to w tej chwili dobry znak. I te słowa napawają mnie coraz większym optymizmem.
Na BBC zaraz po wyścigu Eric również dał do zrozumienia, że Robert wróci za kierownicę jeszcze w tym roku.
Zakładam, że ludzie z Renault wiedzą najwięcej na temat postępów Roberta – i jestem pewien, że taki ton ich wypowiedzi to znak, że Robert wraca szybko do zdrowia.
I zaskoczy nas jeszcze przed końcem sezonu… Co za ulga 🙂
(06 Apr 13:27)
Nie wydaje Ci się, ze najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy Robert w ogóle wróci do F1, a nie kiedy to będzie?
(06 Apr 13:30)
A masz co do tego jakiekolwiek wątpliwości?
(06 Apr 21:02)
Biorąc pod uwage skalę obrażeń nie mamy 100% pewności, ale oczywiście nikt z nas nie wyobraża sobie, że bedzie inaczej.
PS. Witam szanowne grono 😉
(07 Apr 06:23)
Witam nowego czytelnika w skromnych progach f1talks.pl
(07 Apr 13:48)
Panowie tu nie chodzi o wątpliwości – pozwólcie po prostu człowiekowi wyzdrowieć – jak słyszę opcje, że ktoś chciałbym żeby wrócił na Monzy – bo to będzie dodatkowo 11/9 – symboliczna data, to słów brakuje…Robi się z tego paranoja, jeszcze te porównywania – który byłby Kubica ? – myślałem, że to sprawka trolli, ale jak się Mikołaj Sokół zaczyna w to bawić…największy prezent zrobicie Robertowi jak przestaniecie świrować, żadna laurka nie da tyle co święty spokój!!!
(07 Apr 13:53)
Amen!
(06 Apr 13:43)
Wolałbym ich nie mieć ale w sytuacji kiedy Roberta strasznie pokiereszowało i 2 tygodnie temu zaczynał dopiero ruszać dłonią to cieżko mi być optymistą. Wiele aspektów jego stanu fizycznego jest dla nas tajemnicą, no i dobrze. Nigdy nie wiadomo jak rehabilitacja będzie przebiegać, czy uda się wrócić do stanu z przed wypadku. Mam nadzieje, że wszystko się powiedzie.
(06 Apr 13:51)
I tej wersji się trzymajmy. Robert jest w dobrych rękach, a brak szczegółowych informacji na temat jego stanu zdrowia, odbieram jako wyraz ogromnej lojalności Włochów wobec jednego z ich ulubionych kierowców. Wiem, że planowany były już dwa wywiady telewizyjne (pisał o tym Eurosport) ale finalnie nie doszły do skutku. Zaczekajmy a wierzę, że to co zobaczymy będzie dla nas miłym zaskoczeniem.
(06 Apr 22:52)
Wywiad będzie wtedy kiedy Robert będzie w stanie poruszać się o własnych siłach i “wyglądał” zdrowo. Być może pojawi się na beatyfikacji Jana Pawła II w Rzymie ale tego nie możemy być pewni, zaproszenie poszło to wiemy ale to zależy od stanu zdrowia optymistami musimy być ale umiarkowanymi ja jestem realistą i czekam…
(06 Apr 13:53)
Daleki jestem od wróżenia z fusów – swój optymizm opieram na wypowiedziach ludzi, którzy są na bieżąco jeśli chodzi o postępy Roberta.
A Tobie na pokrzepienie zwrócę tylko uwagę, że we wszystkich dotychczasowych wypowiedziach LEKARZY, którzy opiekują się Robertem – odkąd rozpoczęła się rehabilitacja – jest mowa o tym, że jest za wcześnie aby mówić KIEDY Robert wróci na tor.
“KIEDY”, a nie “CZY”… Stąd mój optymizm.
(06 Apr 18:05)
A we mnie siedzi taki ogromny optymizm. Mam takie poczucie że Kubica nie jest jak każdy inny „zwykły człowiek” (wiem jak to dziwnie brzmi ;)) i że pozbiera się szybko i wróci. Nie myślę nawet, co by było gdyby…
Co nam zostało? Trzeba mieć nadzieje.
(06 Apr 20:12)
Narazie to niech on na te nogi stanie, potem martwcie sie powrotem do F1
(07 Apr 08:35)
Po przeczytaniu wielu doniesień nie pozostaje mi nic innego jak pozytywnie myśleć o powrocie Roberta Kubicy do zdrowia. Pierwszy raz poczytałem tutaj komentarze i widzę, że nie ma tu awantury między Wami z czego cieszę się nieprawdopodobnie. Myślę również, że nad Robertem pracuje w tej chwili taki sztab ludzi o jakim nawet nie śniłem. To najlepsi lekarze w całej Italii i znają naszego rodaka lepiej niż on sam pod względem zdrowotnym. Myślę,że nic nowego nie napisałem. Życzę panu Robertowi powrotu do wyścigów F1 jeszcze w tym sezonie bo on i my tym żyjemy. Sam jego powrót spowoduje 2 razy większą oglądalność sportu na całym świecie. To bowiem niezwykle szanowany i ceniony zawodnik dzięki umiejętnością, talentowi, konsekwencji w działaniu oraz skromności wrodzonej. Grzesiek
(07 Apr 08:39)
Awantury tutaj?
(07 Apr 13:04)
Nie ma co gdybać o powrocie, też jestem optymistą ale testy jakie przechodzą kierowcy f1 są dosyć rygorystyczne. Pamiętacie 2007 i decyzję lekarzy, że KUB nie może jechać? Wtedy Robert był cały i zdrowy a dostał czerwone światło.. Więc różnie może być..
(07 Apr 16:01)
Dostał wtedy “czerwone światło”, bo na torze Indianapolis była prosta, a właściwie ćwierć owala, więc bali się aby Kubicy nic się tam nie stało. Ponadto ta tym owalu zginęło mnóstwo kierowców.
(07 Apr 16:05)
Za napisanie, że urządzenie/maszyna działa mój prof. od eksploatacji od razu stawiał 2 🙂
(07 Apr 17:58)
Wskaż mi właściwą drogę 😉
(07 Apr 19:45)
Działanie należy zostawić człowiekowi. Urządzenia podobno mogą jedynie funkcjonować 🙂
(07 Apr 20:41)
Zapamiętam i obiecuję poprawę