List do Kubicy
Nick Heidfeld, za pośrednictwem BILD’a oraz swojej strony internetowej, opublikował list otwarty do Roberta Kubicy. Oryginał oraz tłumaczenie poniżej.
Dear Robert,
have you seen that? I printed your logo on the front of my helmet, and he Polish flag on the side. I wanted you to see that and to let you know that I’m thinking of you. I wanted to show your fans that you are a part of Formula 1 and of this team. This 3rd place is also yours! During the race I had often been thinking of you. Crossing the finish line, happiness totally flooded my head. I know what you are thinking right now: “Lotus-Renault has built such a wonderful car this year. I want to get back as soon as possible and drive it!” You can do it, I wish you all the best for your rehabilitation. Get well soon!
Yours
Nick
widziałeś to? Umieściłem twoje logo na przedzie mojego hełmu oraz polską flagę na boku. Chciałbym, żebyś to widział i wiedział, że myślę o tobie. Chciałem pokazać twoim fanom, że nadal jesteś częścią F1 i tego zespołu. To trzecie miejsce jest również twoje. W ciągu wyścigu dużo myślałem o tobie. Przejeżdżając linie mety szczęście totalnie zalało mi krew. Wiem o czym teraz myślisz: “Lotus-Renault zbudowało wspaniały samochód w tym roku. Chcę wrócić najszybciej jak to możliwe i jeździć nim!”. Możesz to zrobić, i życzę Ci wszystkiego najlepszego w trakcie rehabilitacji. Wracaj do zdrowia!
Twój
Nick
Miło i mam nadzieję, że szczerze…
(12 Apr 10:33)
…myśle że szczerze, spędzili ze sobą 4 lata znają się dobrze i myślę że nawet mimo zawirowań w końcówce sezonu 2008 [po kanadzie] darzą się szacunkiem.
Najnowsze informacje z Pietra Ligure mówią o tym że Robert w przeszłym tygodniu będzie próbował stanąć o własnych siłach… więcej dowiecie się z http://f1zone.pl/news/9793/kubica_w_przyszlym_tygodniu_zacznie_chodzic.html [mam nadzieje że autor się nie obrazi za link]
(12 Apr 10:37)
Myślę, że określenie “zacznie chodzić” jest grubą przesadą. Z tego co ja czytałem pierwszy raz od czasu wypadku spróbuje stanąć na własnych nogach. Tak samo jak Wy życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia, ale proszę trzymajmy się faktów. I jak zwykle polecam dotrzeć do źródła http://www.radiozet.pl/Wiadomosci/Sport/Czachorski-Kubica-caly-czas-sledzi-wyscigi-WYWIAD
(12 Apr 12:51)
Jestem w szoku! Mam nadzieję że to szczere słowa 🙂
(12 Apr 12:53)
Z tego co pamiętam to byłaś na Heidfelda strasznie cięta, że nie odwiedził Roberta 😉
(12 Apr 13:59)
🙂
Już mi przeszło, niech tylko godnie zastępuje Roberta…
Chociaż w sumie może nie za często. Jestem rozdarta 😛
(12 Apr 13:34)
Piękne słowa, dzięki Nick 🙂
Co do kontaktów między Robertem a Heidfeldem – nigdy nie wierzyłem w to co podawały hienowate media, to jest niemoralne, a to jak wielką sympatią się darzą wiedzą tylko oni sami.
(12 Apr 14:22)
Słowa uznania – jeśli to szczere wyznanie – a nie pisał tego ktoś od marketingu. Wierze, ze sa szczere – w koncu “dzieki” RK Heidfeld przezywa druga mlodosc w F1 – a wszyscy wiemy, gdzie przed sezonem byl..
(12 Apr 14:26)
Na słowa “Twój Nick” aż zacisnąłem pośladki ze strachu. List odbieram bardzo pozytywnie. Ale “Twój Nick”… :).
(12 Apr 16:27)
Nie ma jak “Yours” dokładnie przetłumaczyć na j.polski w listach. Jest to zwykłe standardowe zakończenie listu równie dobrze można to przetłumaczyć jako “Drogi Nick”.
(12 Apr 17:44)
A ja lubię Heidfelda. Choć oczywiście w BMW zwykle go faworyzowali… no i czasem się trochę z niego naśmiewam. Mimo wszystko to spoko gość. Szkoda też że już raczej nigdy nie wygra wyścigu. Chyba warto by było żeby kiedyś Szkag trafił RedBulle, MacLareny i Ferrari i Nick wreszcie wygrał. Może jeszcze bardziej zmotywowałoby to Roberta? Wiem, wiem… jego nie trzeba motywować.
Byłem przekonany że z R31 Nick będzie sobie lepiej radził niż Pietia. Pietia musi się jeszcze pouczyć. Przede wszystkim panowania nad sobą – widać jak ten jego spokój jest tylko na zewnątrz – w środku wszystko aż huczy od nerwów. Wątpię żeby miał prawdziwy charakter zwycięzcy – jak się postara to może będzie kiedyś takim nowym Heidfeldem ;). Chociaż to jednak zupełnie inny typ człowieka rosjanin/niemiec, wysoki/niski, za Pietią idzie spora kasa, za Nickiem nie, więc ich kariery mogą potoczyć się zupełnie inaczej. Mimo wszystko nie widzę go w czołówce – jest mnóstwo większych talentów – Hulkenberg, Maldonado, Perez. Są młodsi i lepiej rokują. A przecież Robert, Vettel, Ham czy Rosberg – wszyscy są minimalnie młodsi i lepsi od Pietii.
Wracając do głównego tematu Bardzo mnie cieszy ten list.
Powodzenia Nick!
Robert, wracaj jak najszybciej!
(12 Apr 18:46)
Czytam sobie właśnie książkę Buttona i trafiłem na taki fajny fragment
“In our free time, we drivers are friendly, without being friends exactly-except perhaps for the poker gang led by Robert Kubica and Giancarlo Fisichella, which can involve Tonio Liuzzi, Fernando Alonso, Nico Rosberg, Adrian Sutil and Rubens.”
który ponownie pokazuje jak bardzo lubianym kierowca jest Robert:)
(12 Apr 22:25)
NOBAA- czytasz “My Championship Year”? jeśli polecasz to chętnie się z nią również zapoznam. Chciałbym kupić książkę Webbera, ale cena nie chce spaść i do tego dostępna jedynie w Australi.
(12 Apr 22:38)
Należy mu się uznanie za gest. Sądzę jednak, że pisany pod wpływem chwili (Robert, masz niezły wózek, który mnie zawiózł na podium, choć tak bardzo się starałem). Żarty na bok; zaczynam lubić tego kierowcę…
(12 Apr 22:41)
Tak, to ta. Polecam, świetna jest, czytam bez wytchnienia od samego rana. Webbera też bym chętnie przeczytał:) Mógłbyś podać tytuł to też poszukam?
(13 Apr 08:09)
Mark Webber – Up Front 😉
(13 Apr 19:05)
Nie sądzę, aby była to wyłącznie inicjatywa Nicka (no nie wierzę w niego i już), ale to tylko moja subiektywna ocena.
(24 Apr 23:06)
ROBERT!! ZOKAZIJ SWIAT WIELKANOCNYCH NAJSERDECZNIEJSZE ZYCZENIA ZDROWIA ZDROWIA I CZEKAMY NA CIEBIE WRACAJ SZYBKO DO ZROWIA