Rubens puścił wodzę fantazji
Na formula1.com ukazał się bardzo ciekawy wywiad z Rubensem Barrichello. Piszę ciekawy, bo zarówno pytania jak i odpowiedzi znacznie odbiegają od tego co na co dzień serwują nam serwisy związane z F1.
Pytanie: Załóżmy, że musisz wybrać miejsce na świecie do zorganizowania wyścigu ulicznego – które miasto byś wybrał i dlaczego?
Rubens Barrichello: Chciałbym aby F1 wróciła do Stanów. Dlatego wierzę, że Austin będzie wielkim sukcesem. W przeszłości Las Vegas oraz Dallas gościły karawanę F1, oglądałem te wyścigi w telewizji i były niesamowite.
P: Gdybyś mógł wybrać jednego z byłych mistrzów świata na swojego partnera kogo byś wybrał i dlaczego?
RB: Ayrton Senna. Byłoby to niesamowite. Pomieszanie nauki i walki – ponieważ nie możesz się niczego nauczyć nie podejmując walki. Na pewno nie byłbym zadowolony oglądając jego plecy na mecie, więc ciągle cisnąłbym do granic możliwości. On był mistrzem w jeździe na krawędzi.
P: Pomysły z przeszłości – efekt przyziemienia, aktywne zawieszenie, turbo, sześć kół itd. Które z nich chciałbyś zobaczyć znowu na torze i dlaczego?
RB: Myślę, że silniki turbo – 1000 koni mechanicznych mocy w kwalifikacjach dla jednego szybkiego okrążenia. Chciałbym poprowadzić jeden z tych samochodów.
P: Jakie nowinki chciałbyś zobaczyć w przyszłości?
RB: To bardzo trudne zobaczyć siebie i coś innego w przyszłości. Jako ludzie musimy być otwarci na nowości – rzeczy, o których teraz mówimy “nie lubię tego”, mogą okazać się bezpieczniejsze dla nas w przyszłości. Wszystko co sprawia, że jesteśmy bezpieczniejsi a z drugiej strony możemy pokonywać zakręty w szalonym tempie będzie mile widziane.
P: Jeśli do końca życia musiałbyś się ścigać tylko na jednym torze, to który byś wybrał i dlaczego?
RB: To proste. wybrałbym Interlagos. Być w domu i ścigać się na Interlagos. To byłoby niesamowite, a tak w ogóle to jest fantastyczny tor.
P: Maserati, Alfa Romeo, Tyrrell, March – w tych zespołach występowałeś. Który z nich wspominasz najlepiej?
RB: Kocham moje pierwsze wspomnienia z F1 kiedy jeździłem z Lotusem – tym Chapmana. To byo niesamowite i prawdopodobnie sprawiło, że zdecydowałem się poświęcić temu co robię.
P: Gdybyś projektował nowy tor jakie ulubione elementy z obecnych obiektów chciałbyś tam wkomponować? W skrócie trzy najbardziej ulubione zakręty.
RB: Eau Rouge z toru Spa, Becketts Corner z Silverstone i zakręt numer 6 z Interlagos – ślepy zakręt w prawo. Te bym wybrał.
P: Gdybyś mógł się cofnąć w czasie jaką dekadę od 1950 do 1990 byś wybrał?
RB: Lata 80te – to moje pierwsze wspomnienia związane z F1 – wtedy zrodziła się moja pasja. Pojawiłem się na torach jedynki w 1993 roku i wtedy samochody wyglądały już bardzo nowocześnie. W latach 80tych maszyny były zdecydowanie inne. Wyglądały jak z piekła rodem – szybkie i wściekłe.
P: Które z obecnych przepisów w F1 chciałbyś zmienić?
RB: Jestem tak elastyczny, że szybko adaptuję się do wszelkich zmian więc nie ma tego wiele. Zbyt wiele nowości w samochodzie to nie jest dobry kierunek, ale muszę powiedzieć, że DRS i cała reszta szybko wchodzą w krew. Jedyna rzecz, której kierowcy teraz nie lubią – lubią szybka jazdę – to start bardzo ciężkim samochodem. Tankowanie było świetnym rozwiązaniem – może niezbyt bezpiecznym, ale kiedy rozbijesz się samochodem z pełnym bakiem to tez nie będzie wesoło. Myślę, że samochody lepiej się prowadziły i były szybsze – z mniejszą ilością paliwa.
P: Wskaż dwóch kierowców z przeszłości, których chciałbyś zobaczyć w bezpośrednim pojedynku.
RB: Teraz możecie to zobaczyć na YouTube – ja widziałem to na żywo – Gilles Villeneuve kontra Rene Arnoux. To było niesamowite i chętnie wysłałbym obu panów ponownie na tor i kazał im się ścigać.
P: Gdybyś był szefem zespołu, jaki duet widziałbyś w swoich samochodach?
RB: Jestem wielkim fanem Hamiltona i chciałbym go zobaczyć Kubicę u jego boku. To byłby niesamowity skład.
P: Gdybyś mógł dodać jeden wyścig do obecnych 19 to co byś wybrał?
RB: Zdecydowanie Stany. No i powinniśmy wrócić do Argentyny i Rio – zachowując jednocześnie Interlagos.
P: A kogo ze wyścigowego świata chciałbyś zaprosić na obiad? Wybierz cztery osoby.
RB: Miałem niesamowitą frajdę obserwując Gerharda Bergera and Ayrton Sennę, więc tych dwóch obowiązkowo. Zaprosiłbym też Felipe Masse by dać mu szansę na dobrą zabawę. Czwartym byłby Juan Manuel Fangio – mistrz we własnej osobie.
P: Jakim legendarnym samochodem z przeszłości chciałbyś pojeździć?
RB: Pierwszy samochód, który zobaczyłem jako pięciolatek, kiedy ojciec zabrał mnie na testy na Interlagos było Renault. Z przyjemnością bym zasiadł za jego sterami bo to moje pierwsze wspomnienia. Kiedy jesteś dzieckiem marzysz, żeby ktoś podszedł i zapytał czy nie masz ochoty pojeździć. Oczywiście zgodziłbym się bez zastanowienia. Do dziś mam model tego samochodu.
P: Basen na dachu, kręgielnia, bar sushi – to wygody, których brakuje dziś w większości motorhomeów. Gdybyś mógł doposażyć was co by to było?
RB: Basen na dachu mógłby sprawić, że kierowcy nie mieliby ochoty spotykać się z kibicami więc to nie jest chyba najlepszy pomysł. Myślę, że padok to niesamowite miejsce. Fantastyczne do pracy, miejsce gdzie spotykają się wszystkie informacje i do tego niesamowicie gościnne – jest dobrze tak jak jest.
P: Gdybyś zdobył tytuł gdzie chciałbyś świętować i co byś wybrał do zjedzenia?
RB: Wróciłbym do Brazylii tak szybko jak to tylko możliwie i wybrałbym się na tradycyjnego, brazylijskiego grilla (churrascaria) i zabrałbym ze sobą wszystkich przyjaciół – około 300. To byłby z pewnością najlepsze okoliczności do świętowania.
Oby więcej takich wywiadów…
(29 Apr 14:03)
To nie pierwszy wywiad z tego cyklu nazwanego “Wymarzona Formuła 1”. Wcześniej na podobne pytania odpowiadali już Vettel i Rosberg 🙂
A co do samego wywiadu – miło, że Rubens wspomniał o Robercie 🙂
(30 Apr 18:52)
Gilles Villeneuve kontra Rene Arnoux / dzięki za ten film
Dla mnie, ten film doskonale pokazuje problem z DRS’em – dzisiaj Rene wyprzedziłby go od razu na tej pierwszej prostej kiedy się zbliżył i po sprawie… być może okrążenie dalej Gilles by odbił pozycję.. itd.
Pamiętam, że do F1 wciągnął mnie wyścig na Monza kiedy Alonso w Renault ścigał się z Schumacher w Ferrari … przez ponad pół wyścigu jechał mu na tylnym skrzydle i nie dał rady 🙂 ale jakie były emocje.
btw. co za komentarz 🙂 zero pierdolenia, liczy się tylko wyścig
btw2. może zamiast szybko niszczącym się opon przydałyby się megawytrzymałe, żeby nikt nie bał się zniszczeń po blokadzie kół czy opóźnionym hamowaniu… ogólnie wolałbym zmiany które wymuszają ryzyko a nie wciśnięcie przycisku na kierownicy… dziadki muszą odejść z F1 żeby się coś zmieniło 🙂