Konferencja we łzach
Historia F1 pamięta konferencje prasowe, które czasami mocniej wpisywały się w pamięć kibiców niż sam wyścig. Wystarczy wspomnieć chociażby słynne polewanie się wodą czy też opuszczenie sali przez Juana Pablo Montoyę. Jednak dziś, ze względu na zbliżający się jubileusz Schumachera, chciałbym Wam przypomnieć materiał z konferencji prasowej po GP Włoch 2000. Michael wyrównał wtedy rekord zwycięstwa Ayrtona Senny i totalnie odjechał…
Co do samego jubileuszu, o którym wspomniałem wyżej to szykuje się niezła impreza. Schumacher zapowiedział, że świętując swoją 20-tkę, zorganizuje na spa imprezę, na którą zaprosi cały padok. Wiem, że reporterzy Suttona są już w drodze do Belgii, więc jeśli tylko pojawią się zdjęcia z tego wydarzenia, na pewno będziecie jednymi z pierwszych, którzy je zobaczą. Może będzie powtórka…
(24 Aug 10:52)
Hehehe, fotka niezła. Mógłbyś przybliżyć okoliczności jej zrobienia?
(24 Aug 11:01)
Ale to był chyba braciszek Ralf.
(24 Aug 11:21)
Poprawka! Zdjęcie przedstawia imprezę z 2003 roku, kiedy Schumacher pobił rekord Fangio na Suzuce. Dlaczego impreza przeniosła się do garażu Toyoty? Nie wiem.
(24 Aug 13:03)
Nie rozumiem co aż tak złapało Schumachera za gardło. Wył jak dziecko. Wzruszenie czy tęsknota… Pogubiłem się.
(24 Aug 13:06)
Pewnie jedno i drugie. Do tego ogromne zmęczenie wyścigiem i masz to, co widziałeś. Może przypomniał sobie stare czasy http://bit.ly/mUfded
(25 Aug 08:24)
Szkoda, ze Schumacher na podium po pamietnym wyscigu na IMOLA w 94 roku nie byl tak wylewny, wrecz przeciwnie: http://www.youtube.com/watch?v=Pihhu5H-X9I