Lotus? Renault?
Dużo uwagi poświęcam ostatnio zespołowi Roberta Kubicy, ale są ku temu poważne powodu. Pojawia się coraz więcej niepokojących informacji dotyczących teamu. Jakiś czas temu zakwitła plotka, o możliwości zaprzestania współpracy z obecnym dostawcą silników czyli firmą Renault. Brzmi to dość niedorzecznie, ale muszą być pewne kłopoty z przedłużeniem obecnej umowy, bo Eric Boullier zaczyna coraz więcej mówić o firmie Cosworth jako “planie B”. Gdyby kontrakt był zaklepany, to temat innego dostawcy w ogóle by nie istniał.
Wystarczy dodać do siebie słabą konstrukcję, średnich kierowców i najsłabszy silnik w stawce i otrzymamy niezbyt ciekawą wizję najbliższej przyszłości zespołu Gerarda Lopeza. Szykują się również pewne zmiany w nazewnictwie, bo oba zespoły wykorzystujące w tym sezonie nazwę Lotus, mogą przestać jej używać. Jeśli Lotus Renault rzeczywiście chce porzucić nazwę, o którą tak mocno walczył i nie dogada się z obecnym dostawcą silników to może mieć duże problemy z własną tożsamością.
Na koniec wiadomość, która najmocniej mnie dziś zaskoczyła. W przyszłym sezonie w ekipie Lopeza możemy nie zobaczyć ani Kubicy ani Pietrowa, przynajmniej według relacji Auto Moto und Sport. Zmiennikiem Kubicy miałby zostać przeżywający ostatnio drugą młodość Romain Grosejan, a rosyjskie pieniądze miały by być wyparte przez te pochodzące z Brazylii. Pietrow co prawda zarzeka się, że ma bezpieczny kontrakt na przyszły rok startów, ale jak wiadomo w F1 nie ma takiego kontraktu, którego nie można rozwiązać. Z finansowego punktu widzenia Brazylia ma większy potencjał niż dość mocno wybadana już przez Lopeza Rosja.
(15 Sep 10:50)
Warto dorzucić jeszcze informację, że inżynierowie z LRGP są podbierani przez inne zespoły.
(15 Sep 13:49)
Radze nie czytac fantazji z AMuS’a
(15 Sep 14:59)
I na pewno nie będzie Kubicy w LRGP – przedwczoraj śniło mi się, że przeszedł do Red Bulla za Marka Webbera 🙂
(15 Sep 19:09)
Mi też 😉 serio!!! tylko parę dni temu ….
(15 Sep 16:23)
Przecież w tym wywiadzie Boullier zapytany o Coswortha defacto ZAPRZECZYŁ jakimkolwiek planom zmiany dostawcy, mówiąc też, że Cosworth zgłosił się do większosci ekip…
Czy to jakaś zbiorowa halucynacja czy bolesne potwierdzenie tego, że połowa dorosłych polaków cierpi na wtórny analfabetyzm?:(
(15 Sep 19:31)
Być bardzo blisko a mieć kontrakt w garści to dwie różne rzeczy. Boullier użył określenia “very close” i wskazał Coswortha jako plan B.
(15 Sep 19:57)
A mnie to wcale nie dziwi. Renault jest teraz TYLKO dostawcą silników – nazwa stajni została z przyczyn proceduralnych. Przypominam, że Renault jest również dostawcą silników dla RedBulla – i zdaje się, że właśnie przedłuzyli z nimi umowę.
Pytanie za 100 punktów: co jest dla marki Renault lepsze:
Red Bull Renault jako mistrzowie świata czy Lotus Renault na 5tym miejscu w tabeli?
Ponieważ Lopez de facto przejął zespół Renault – to jedynym rozwiązaniem aby “pozbyć się tej kuli u nogi” jest dla Renault kompletne ODCIĘCIE się od tego zespołu – i “przebrandowienie się” na mistrzowski zespół RED BULL RACING RENAULT. tak to widzę.
(15 Sep 21:13)
Chyba zapomnieliscie ze Infinity ubilo juz deala z RB
(16 Sep 08:13)
Chyba nie jesteś na bieżąco, http://bbc.in/nS0WBm
(15 Sep 21:01)
Prawie każdy zespół korzystający z dostawcy ma plan B. Czego zadając pytanie McLarenowi co zrobiliby gdyby mercedes wyparował? Bolid na pedały?
(15 Sep 21:06)
Czego oczekujesz*
(15 Sep 21:14)
Skoro szef zespołu dopuszcza taką ewentualność, to widocznie są jakieś przesłanki aby tak myśleć…
(16 Sep 13:42)
Oczywiście, że muszą być. Każdy zespoł musi mieć plan B i każdy ma.
(16 Sep 05:28)
Oj widzę zaczyna się ta “głupia” część sezonu..
baje…
bajki..
bajeczki..