Przyszłoroczne bolidy będą brzydkie?
Dwa tygodnie temu przekazałem Wam pierwsze informacje na temat przyszłorocznej konstrukcji zespołu Ferrari. Również inne zespoły testują już swoje modele w tunelach aerodynamicznych i pierwsze głosy sugerują, że przyszłoroczne bolidy mogą prezentować się dość dziwacznie.
Wszystko za sprawą nowych regulacji, które ograniczają maksymalną wysokość nosa do 550 milimetrów. Pewne jest, że wszyscy będą na limicie, aby jak najwięcej powietrza wtłoczyć pod podłogę. Jednak Ross Brawn zdradził, że wysokie położenie kokpitu (limit to 625 milimetrów) oraz obniżenie nosa spowoduje, ze przednia część samochodu będzie miała kształt załamanej fali, przypominającej głowę delfina widzianą z profilu. Podobne odczucia ma były już dyrektor techniczny ekipy Williams, Sam Michael, który powiedział, że nowa konstrukcja nie wygląda zbyt dobrze.
FIA zdecydowała się na taki krok, po wypadkach, które mogliśmy obserwować na przestrzeni kilkunastu ostatnich wyścigów. Zadarty nos powoduje, że lekko podbity bolid zaczyna odlatywać, co niesie ogromne niebezpieczeństwo dla kierowców. Jak widać bezpieczeństwo nie zawsze idzie w parze z estetyką.
W miniaturze wpisu znajduje się samochód zespołu HRT, tylko i wyłącznie dlatego, że konstrukcja Dallary ma najniższy nos ze wszystkich tegorocznych samochodów.
(28 Sep 11:48)
Jak się okazuje, do wszystkiego można się przyzwyczaić… Pamiętać R29 lub F1.09? Pierwsze skojarzenia były jakie były, ale potem się człowiek przyzwyczaił… Spójrzcie teraz na bolidy wielkiej trójki – każdy inny, a jaki ładny… Oceniane w 2008 budziłyby śmiech
(28 Sep 11:49)
Prawda 😉
(28 Sep 12:30)
Uważam tak samo. Pamiętacie jak BMW-Sauber na listopadowych testach w 2008 wystawił bolid z aerodynamiką na sezon 2009? Wtedy wszyscy pisali, że jest brzydki ale jak teraz się na niego spojrzy to nic szczególnie brzydkiego tam nie widać 🙂
http://www.f1.v10.pl/Testy,Barcelona,Kubica,siodmy,w,radykalnym,bolidzie,23223.html
(28 Sep 15:33)
Nie pokazuj mi nawet tych wielkich ceowników na nosie i całej tej spieprzonej aerodynamiki… 😉
(28 Sep 14:07)
Niby można się przyzwyczaić ale dla mnie widok obecnych bolidów z przodu i tak jest komiczny. Z profilu nie widać dysproporcji między przednim i tylnym skrzydłem więc się nie rzuca w oczy.
(28 Sep 15:35)
Bolidy z 2008 r. to było coś! Te wszystkie lotki itd. Wyglądały wtedy niesamowicie! Wprowadzono za dużo ograniczeń, które i tak niczego nie zmieniły. Dopiero Pirelli przyszło i zrobiło małą rewolucję w tym sporcie. 🙂
(28 Sep 18:14)
Myślę, że obniżenie nosa wiąże się również ze zwiększeniem widoczności dla kierowców. A co do wyglądu, to BGP001 i FW31 miały też bardzo niskie noski a prezentowały się całkiem nieźle.
(28 Sep 19:31)
Tęsknię za tymi szerokimi skrzydłami, teraz z DRSem dopiero dawały by efekt… w 2008 sylwetki były takie agresywne, miodzio… a MP4/23 to dopiero miodzio…
(28 Sep 21:35)
To wcale nie musi tak wyglądać. Co więcej stawia dolary przeciw orzechom, że kształt będą płynne i…. hmmm ładne?
(28 Sep 21:36)
Ulubione zwierzę? Delfin? Wtedy się zgodzę 😉
(29 Sep 08:21)
One nie mają być ładne, tylko piekielnie SZYBKIE. Dla mnie mogą wyglądać nawet jak Koparka lub Spychacz, ważne żeby pierońsko zapie@#$%^ły.
Apropo Delfina, pamiętacie McLaren’a z testów zimowych??? Mieli na nosie jakieś dziwne urządzenie badające elastyke przedniego skrzydła, czy coś podobnego. Całość wyglądała jak Głowa Delfina 😀 może takie za rok będą???
(29 Sep 08:22)
To byl raczej babel, albo ganglion 🙂
(29 Sep 08:43)
Możliwe 🙂 akurat na zwierzętach się nie znam