Lepszy punkt widzenia
Trzy dni temu zaprezentowałem Wam materiał, z testów na torze w Barcelonie, gdzie Lucas di Grassi nagrał swoje okrążenie kamerą umieszczoną na kasku. Napisałem wtedy, że takie umiejscowienie kamery nie oddaje tego, co widzi kierowca. Okazuje się, że di Grassi zrobił kolejne kółko, tym razem jednak kamera Go Pro została umieszczona na wysokości jego prawego oka. Sam kierowca przyznał, że jazda z całkowicie zasłoniętym okiem wymagała od niego ogromnego skupienia.
(15 Oct 15:56)
Ale efekt jest MEGA
(15 Oct 17:25)
No to ciekawe, bo w wielu wywiadach z kierowcami wspomina się, że widzi on minimum 15m przed bolid i krawędzi opony.
(15 Oct 18:15)
Ta Toyota powinna być wzorem dla McLarena. Dlaczego? 270 km/h i zero wibracji 🙂
(15 Oct 18:15)
Chodzi oczywiście o lusterka 🙂
(15 Oct 23:02)
OT:
http://www.youtube.com/watch?v=n95CgCux3t8&feature=player_embedded
(16 Oct 13:42)
http://www.f1talks.pl/?p=11533
(17 Oct 17:23)
Ale ten widok jest jeszcze za wysoko, popatrzcie na lusterka, w ich odbiciu widać tylko asfalt, no chyba, że na potrzeby testu opon patrzenie za siebie nie jest konieczne, choć było widać pod koniec filmu, że sami na torze ni byli.