Giermaziak puka do bram nieba
Wczoraj gościem audycji “Trzecia Strona Medalu” w radiowej Trójce był Kuba Giermaziak. Dwa zwycięstwa w serii Porsche Supercup oraz podium w klasyfikacji generalnej spowodowały, że nasz zawodnik znalazł się w kręgu zainteresowania czterech zespołów serii GP2 oraz dwóch zespołów F1.
Sprawa z F1 wydaje się być poważna, skoro menadżer Kuby Giermaziaka wspomniał o propozycji testów, które miałyby się odbyć w przyszłym roku. Niestety do pełnego obrazu sytuacji brakuje informacji na temat rodzaju testów, w których nasz zawodnik może wziąć udział. Pierwsze skojarzenie, to testy młodych kierowców, ale one odbędą dopiero za rok, a słowa, które padają w wywiadzie każą sądzić, że pierwszy kontakt Kuby z samochodem F1 może mieć miejsce zdecydowanie wcześniej.
Druga możliwość, to testy psychofizyczne, które nie będą miały wiele wspólnego z jazdą po torze. W grę wchodzi jazda w symulatorze oraz inne badania, sprawdzające możliwości kierowcy. Doskonale wiemy, że wiele z aspektów można sprawdzić z dala od samochodu przy użyciu metod oraz sprzętu, którymi dysponuje między innymi klinika Formula Medicine.
Ostatnia opcja, którą biorę pod uwagę, to prywatne testy, podczas których kierowca ma do dyspozycji starszy samochód. Nie tak dawno Renault zorganizowało takie testy, w których Maria de Villota mogła sprawdzić swoje możliwości. Niektóre zespoły dysponują nawet własnymi obiektami, więc nie jest to specjalnie trudne ani kosztowne.
Chcąc rozwiać wątpliwości postanowiłem zasięgnąć informacji u samego źródła i skontaktowałem się z Damianem Raciniewskim, menadżerem naszego kierowcy. Dowiedziałem się jedynie, że szczegółowe informacje zostaną podane w odpowiednim czasie. Mogę się jedynie domyślać, że cała kampania musi zostać mocno przedyskutowana z głównym sponsorem, dla którego obecna sytuacja może być nieco kłopotliwa. Starty w GP2 czy F1, z finansowego punktu widzenia to całkiem inny kaliber, nawet dla jednego z największych koncernów paliwowych w Polsce. Zanim zapadną pierwsze decyzje musi zostać opracowana strategia, tym bardziej, że Kuba chce na dłużej związać się z samochodami jednomiejscowymi.
Teraz słowo na temat szans Kuby Giermaziaka na starty w F1. Nie łudźmy się, że Kuba jest jedynym zawodnikiem, który otrzymał zaproszenie na testy. Wystarczy spojrzeć na listę zeszłotygodniowych testów w Abu Dhabi. Pierwszy kontakt z F1 będzie bardzo istotny, ale dużo ważniejsze będą występy Polaka w dwóch kolejnych sezonach. Giermaziak musi zamienić dwumiejscowe Porsche na samochód z nieco mniejszym kokpitem. GP2 wydaje się do tego celu idealne, ale ważne by nie wpaść w pułapkę słabego zespołu. Raz przyklejona łatkę trudno potem z siebie zerwać.
Tylko wybitne osiągnięcia pozwolą mu zbliżyć się do samochodu F1, ale nawet i to bez odpowiednich pieniędzy może być trudne. Kuba ma za sobą potężnego, jak na polskie warunki sponsora, ale w zderzeniu z sumami, którymi obraca się w F1 nie wygląda to już tak imponująco. Wspinanie się po kolejnych szczeblach wyścigowej drabiny musi być ściśle związane z pozyskiwaniem nowych partnerów i budowaniem silnej pozycji, która może mieć kluczowe znaczenie w negocjacjach z nowym pracodawcą.
Musimy mieć świadomość, że droga do czołowych serii, to proces bardzo trudny, wymagający czasu, szczęścia oraz ogromnego nakładu środków. Na dzień dzisiejszy Kuba Giermaziak zdaje się mieć to wszystko i warto bacznie obserwować jego dalszą karierę. Szczerze życzę mu, aby wspiął się tak wysoko, jak to tylko możliwe…
Fanom Kuby Giermaziaka polecam galerię zdjęć prezentującą jego pierwsze zwycięstwo na torze Spa…
(21 Nov 12:46)
Kurczę, ta strona rządzi :).
SokolimOkiem trochę kuleję i podaje, jak się okazuje, g… warte informacje.
(21 Nov 13:27)
PKN jest nie tylko jedną z największych ale największą w Polsce firmą naftową. Mają też koncern w Czechach i na Litwie jeśli mnie pamięć nie myli.
(22 Nov 06:54)
No i w Niemczech, Orlen Deutschland sprzedaje paliwa pod marką “Star”.
(21 Nov 13:43)
Gdzies czytalem ze pelny sezon w GP2 kosztuje obecnie ok. 1-2mln USD, wiec mysle ze to spokojnie jest do sfinansowania kwestia tylko czy sponsorzy widza w Kubie kierowce na miare drugiego Roberta (a konkretniej rzecz ujmujac z takim samym potencjalem marketingowym).
Tutaj sa jakies stare dane (1-1.3mln EUR), chociaz widac ze niektorzy kierowcy dawali rade z o wiele mniejszym budzetem (Di Grassi):
http://gp2insider.wordpress.com/2009/03/16/view-on-2009-gp2-budgets/
(21 Nov 13:47)
Podsumowanie sezonu przygotowane przez VRT http://youtu.be/jT45k6YmFgg
(21 Nov 14:41)
@ asd123, Na starty w GP2 pewnie Orlen miałby forsę, ale tu chodzi o F1 gdzie kwoty to przynajmniej jeden rząd wielkości więcej.
(21 Nov 16:48)
Nie ma co dyskutować o F1, bo to cel na sezon najwcześniej 2014, a jeśli te testy wyszłyby znakomicie i sezon w F2 Kuba również miałby bardzo udany to może w jakimś słabym zespole w 2013 roku by zasiadł jakimś cudem. Zresztą sam Kuba powiedział w wywiadzie, że to musi być odpowiedni moment na F1 jak i na F2, żeby nie trafił do zespołu słabego w zamyśle chyba z samego końca stawki. Jeśli chodzi o testy w F1 to zgaduję, że dostał propozycję od Saubera i Force India. Wątpię, żeby były to testy przedsezonowe, bo nikt nie będzie tracił czasu na rozwój nowego bolidu, żeby dać się wykazać młokosowi bez doświadczenia.