Total kupił Grosjeanowi fotel
Dany Bahar, szef Group Lotus w dzisiejszym wywiadzie dla agencji Reuters zasugerował, że zmiana składu kierowców jest jednym z elementów nowej polityki zespołu. “Pora na kolejny krok, na restrukturyzację w zespole, pora sprowadzić młode talenty, również w dziale technicznym, doświadczonych kierowców i nie wracać już nigdy do tych “płacących”, nie patrzeć na kto ile ma do zaoferowania.” – powiedział. Z tych słów można odnieść wrażenie, że Romain Grosjean nie wniósł do zespołu nic poza swoim talentem.
Jego słowa stoją w całkowitej sprzeczności z tym, czym podzielił się z prasą Jean Alesi kilka dni wcześniej. Francuski kierowca, który w swojej karierze zaliczył udział w ponad dwustu wyścigach powiedział wprost, że firmie Total, która jest partnerem Lotusa bardzo zależało na obecności Francuza w zespole. Zależało im tak bardzo, że przebili zarówno rosyjską jak i brazylijską ofertę. Co dziwne, Alesi, który jest ambasadorem Lotusa, bardzo chwalił postawę Senny w zeszłym sezonie i słówkiem “szkoda” określił tak drastyczne zmiany w zespole.
Opierając się na zeszłorocznych wyliczeniach AMuS, które sugerowały, że Pietrow za nowy kontakt zapłacił 30 milionów euro i biorąc pod uwagę słowa Alesiego możemy sobie jedynie wyobrazić jak kosztowna dla Totala była umowa Grosjeana.
(13 Dec 12:53)
Po prostu żałosne, na przestrzeni 2 tygodni tyle bzdur się pojawiło z Lotus’em w roli głównej, że już straciłem resztki nadziei na jakąś sensowną wypowiedź z ich strony.
(13 Dec 13:43)
Czyli genialny mistrz GP2 okazał się pay-driverem. Zresztą trzeba było skądś wziąć pieniądze dla Kimiego. Swoją drogą parcie Francji na “swojego” zawodnika w F1 całkiem spore.
(13 Dec 21:17)
Zwłaszcza po zakontraktowaniu Pica.
(13 Dec 13:56)
Z tego co wiem to Kubica za miejsce w BMW musiał wyiskać 1 mln euro więc nie przesadzajcie z tymi oburzeniem na niektórych kierowców. Santander wspiera Alonso, Total Grosjeanowi, nie widze w tym żadnego problemu.
(13 Dec 13:58)
Racja, ale jak się mają do tego słowa Bahara? Mówiąc koniec z płacącymi kierowcami, tłumaczył w pewnym sensie usunięcie Pietrowa i nagle okazuje się, że jednak sięgnęli po większą kupkę.
(13 Dec 14:03)
O to chodzi… o to chodzi 🙂
(13 Dec 14:17)
Może ktoś nie wszystko przetłumaczył, podobne problemy już kiedyś z tym mięli 😉 Może miało być “koniec z kierowcami, którzy płacą”. A słyszeliście o wypowiedzi, że Petrowa zwolnili z kontraktu ponieważ Raikonen się go obawiał? 😀
(13 Dec 14:17)
“…którzy płacą za mało” miało być
(13 Dec 14:19)
Czytałem, że Raikkonen obawiał się, że Petrov, który spędził dwa sezony w bolidzie może na początku sezonu narobić mu wiele wstydu.
(13 Dec 21:21)
“Koniec z płacącymi kierowcami” oznacza takich, którzy przede wszystkim płacą.
Jak zauważył powyżej Macz, Alonso też należałoby uznać za paydrivera, bo chodzi za nim Santander.
(13 Dec 19:40)
Bahar to jednym z dyrektorów zespołu. Alesi to człowiek z zewnątrz, jego opinia jest subiektywna. Lubił młodego Senne.
30 milionów od pietrowa- w stylu amus absurd i liczba kompletnie od czapy.
(15 Dec 18:26)
Jak ten pieniądz traci na wartości. 🙂 Wychodzi ponad 20% rocznie.
Schumacher w chyba 1991 płacił 1 mln $ za miejsce kierowcy, a teraz 30 mln EU ~= 40 mln $, a Grosjean jeszcze więcej. 🙂
Nie no żartuję oczywiście, widać za to jak świetną robotę wykonał Bernie od strony zwiększenia wartości marketingowej F1. Dobrze mimo to, że skróty na torze nie przeszły. 🙂