Jak chłopiec w sklepie z zabawkami
Widziałem już wiele materiałów związanych z F1, ale wciąż (na szczęście) pojawiają się takie, które wywołują u mnie gęsią skórkę. Kiedy kierowcy, który spędził w “jedynce” dwanaście lat zaczyna łamać się głos, a emocje są tak ogromne, że wręcz wylewają się z ekranu, to znak, że mamy do czynienia z wydarzeniem niezwykłym. Do tego ta cała otoczka… W takich chwilach cieszę się, że jestem po tej stronie bloga i mogę podzielić się z Wami takimi perełkami.
Zobaczcie jak Martin Brundle miał okazję przetestować Ferrari F10 na torze w Fiorano…
(03 Apr 20:32)
Kiedy nakręcono ten film?
(03 Apr 20:40)
Materiał został nakręcony przed startem sezonu pomiędzy 4-6 marca.
(03 Apr 22:56)
Zastanawiałem się, czy na pewnych blogach zanotowano wtedy kolejne tajne testy Sami-Wiecie-Kogo:-P
(04 Apr 02:31)
O tym samym pomyslalem, co wiecej sprawdzilem i na tamtym zdjeciu osoba testująca ma inny kask wiec to nie BRU
(03 Apr 20:37)
Prawdziwa perełka, a dla SKY duuuży plus na przygotowanie materiału
(03 Apr 20:40)
Jak to widziałem w sky w czasie relacji to powiedziałem znajomemu iż wiem dlaczego Brundle się zgodził na przejście do Sky.
(03 Apr 20:41)
No patrzcie Państwo, nawet taki high tech specyfik jak WD40 łapie się do formuły 1 😉
(03 Apr 21:19)
Jeszcze tylko taśmy samoprzylepnej brakowało 😉
Tak sobie myślę, że dla byłego kierowcy F1 to szczególna sytuacja gdy znów może sobie przypomnieć jak to było za dawnych czasów.
Trochę sztucznego tragizmu wprowadził bo już jeździł Ferrari F1 jak to można zobaczyć na youtube, może nie we Fiorano, no ale jednak.
(03 Apr 21:04)
Chcialbym byc w tym pokoju, w ktorym byl wywiad.
(03 Apr 23:51)
Czekam, aż polsat umożliwi to samo Borowczykowi.
(04 Apr 11:47)
Aż tak mu źle życzysz? Będzie dżem borówkowy na pierwszej bandzie.