System nawadniania kierowcy
Wielokrotnie w czasie transmisji wyścigów mogliśmy usłyszeć o bidonie, który każdy z kierowców ma do dyspozycji na pokładzie bolidu. Słysząc bidon pierwsze, co nam przychodzi do głowy to zwykła butelka, ale w rzeczywistości wygląda on nieco inaczej.
System “nawadniania kierowcy” zbudowany jest z dwóch plastikowych worków oraz rurek, a całość uzupełniona jest pompką, która tłoczy płyn do kasku, po naciśnięciu przycisku znajdującego się na kierownicy.
Dodam, że na pokład można zabrać jedynie półtora litra płynu, który nie posiadając żadnego chłodzenia podczas wyścigu, szybko osiąga temperaturę panującą w bolidzie. Picie gorącego płynu w ogromnym upale nie należy na pewno do najprzyjemniejszych czynności, ale kierowcy wiedzą, że bez tego daleko nie zajadą.
Ponieważ odwodnienie jest realnym zagrożeniem dla kierowcy, zamiast wody kierowcy mają do dyspozycji specjalnie przygotowane mieszanki izotoniczne. Mimo tego, średnio podczas wyścigu każdy z kierowców traci od 2-3 kilogramów masy ciała, z czego zdecydowana większość to woda. Przygotowanie do wyścigu w tak trudnych warunkach jakie panują na przykład w Malezji wymaga przyjmowania większej ilości płynów nawet na kilka dni przez samym wyścigiem.
Osobom zainteresowanym tematem polecam materiał przygotowany przez stację Sky Sports…
(05 Apr 13:42)
Pamiętam, jak kiedyś Kubicy się ten dozownik popsuł. Po wyścigu jak wysiadł z bolidu to się słaniał na nogach.
(05 Apr 17:41)
Podobnie jak Alonso w Bahrajnie w 2009 roku, gdy zasłabł po wyścigu
(05 Apr 19:08)
Dość obszernie opisali to dziennikarze z F1racing który miałem dziś okazje poczytać . (Dzięki wielkie empikowi za wygodną pufę :D)
(05 Apr 21:46)
Ta pufa to nie w Rzeszowie czasem 😉 ?