Schumacherowi nie leży guma
Schumacher po kolejnym bardzo słabym występie zasugerował, że opony firmy Pirelli nie pozwalają kierowcom pokazać pełni swoich umiejętności oraz wykorzystać potencjału samochodu. Siedmiokrotny mistrz świata uważa, że to czego jesteśmy świadkami, to jedynie około 60%-70% tego, co moglibyśmy zobaczyć gdyby opony dostarczone przez włoską firmę nie były tak delikatne.
Uwaga wydaje się słuszna, bo słowo “oszczędzanie” jest jednym z najczęściej używanych w ostatnim czasie. Z drugiej strony trzeba przyznać, że od momentu pojawienia się firmy Pirelli ściganie przeszło ogromną metamorfozę. Oglądamy więcej walki na torze, stawka jest bardziej wyrównana i nigdy do końca nie wiadomo, czy ktoś nie spadnie z klifu. Z punktu widzenia kibica czasy kręcone przez kierowców schodzą na drugi plan, kiedy serwowana jest nam uczta pełna wyśmienitych manewrów.
Na oskarżenia Schumachera szybko zareagował dyrektor sportowy włoskiego producenta. Paul Hembery powiedział, że po zimowych testach Schumacher był niezmiernie zadowolony z mieszanek, a teraz pod wpływem słabych wyników zaczął kręcić nosem. Chyba jest w tym trochę prawdy.
Czekam na wasze opinie w tej sprawie i zachęcam do wzięcia udziału w przedsięwzięciu pod tytułem f1talks.pl publikując własny wpis w kolumnie “Wasz blog”.
(23 Apr 14:03)
patrząc na to ile gumy walało się po torze w Chinach i Bahrajnie można by przypuszczać, że te opony są z papieru toaletowego 😛
(23 Apr 14:20)
Z całym szacunkiem dla mistrza ale blokuje tylko miejsce w mercie.
Za chwilę braknie mu już tematów do usprawiedliwiania się.
Jeżeli rzeczywiście jego uwagi tak świetnie pomogły w rozwoju bolidu (i jest zrobiony pod niego) to dlaczego Rosberg go objeżdża na punkty?
(23 Apr 14:22)
Pusty bełkot, sfrustrowanego kierowcy, który nie może się odnaleźć i tęskni do seryjnego zdobywania tytułów.
Argument Pirelli trafiony w dyche.
http://www.formula1.pl/f1_news-12994.html
Poza tym dwa szybkie fakty które zadają totalny kłam tym jękom:
– w tym wyścigu dało się osiągnąć znakomity wynik jadąc tylko na dwa postoje, co udowodnił di Resta. Wprowadzenie średniego Force India (7-8 samochód w stawce?)na P6 było wyśmienitym wyczynem, niemożliwym do osiągnięcia gdyby opony były tak marne, jak sugeruje to MSC.
– całościowe tempo wyścigów nie jest wolniejsze od roku 2010 z Bridgestone. Traktując jego sugestie na poważnie i odejmując 30%-40% czasu wyścigu uzyskujemy godzinny sprint na pełnym dystansie, co jest oczywistym absurdem (średnia prędkość wyścigu ponad 300 km/h:)
(23 Apr 15:18)
Ja bym nawet powiedział że SFI to na razie 8-9 samochód w stawce, ale może przeceniam niektórych.
(23 Apr 17:48)
W Bahrainie byli mimo wszystko lepsi od Williamsa i złotej trójcy. Nad Sauberem można dyskutować, ale raczej reż. Dlatego napisałem, że byli 7-8 zespołem, tam konkretnie.
(23 Apr 18:44)
Jeśli patrzymy tylko na dany wyścig, to pewnie masz rację, ja oceniałem w perspektywie wszystkich czterech.
(23 Apr 15:57)
Również uważam, że Schumacher próbuje usprawiedliwić swoje nie najlepsze wyniki. W 2010 roku jeździł na tych wytrzymałych Bridgestone i dostał od Rosberga niezłe baty więc niech szuka przyczyny gdzie indziej, konkretniej w sobie…
(23 Apr 16:28)
podsumował bym to tak:
Kiepskiej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy…
(23 Apr 16:40)
Podzielam zdanie Schumiego. Opony Pirelli były pozytywne dla widowiska przez ostatnie sezony, ale w tym po zakazaniu nadmuchu dyfuzorów i podniesieniu rygorów przy badaniu elastyczności skrzydła stawka już jest bardzo mocno ściśnięta i opony niewiele do tego mają. Obecnie są ciężarem i tak jak wcześniej uatrakcyjniały sport teraz go niszczą moim zdaniem. Kierowcy nie mogą ciskać na 100% nie mogą wyprzedzać gdzie chcą bo przecież opon szkoda…
(23 Apr 17:39)
To chyba przespałeś GP Chin 🙂 Raikkonenowi skończyły się opony ale czy kierowcy je specjalnie oszczędzali nie wyprzedzając wątpię…
(23 Apr 18:42)
” Kierowcy nie mogą ciskać na 100% nie mogą wyprzedzać gdzie chcą bo przecież opon szkoda…”
Eh, to zupełnie jak dwa lata temu na superwytrzymałych Bridgestonach.. z tą różnicą, że teraz wyprzedzają.
(23 Apr 16:49)
Co do całej F1 i Szumiego to ma on tylko ciut racji. Nie liczàc najnowszych torów z ostatnich 8 lat to najlepsze czasu pojedynczego okràżenia notowano w sezonie 04 gł przez Ferrari i Szumiego. Od tamtego czasu F1 zwolniła. Ja rozumiem inne silniki itp. Mowcie co chcecie, ale F1 idzie do przodu ( technika aerodynamika materiały) a czasy okràżeń hm….
(24 Apr 21:59)
Jak najbardziej zgadzam się z tobą. Zbliżamy sie do kolejnego momentu w którym bolidy 2009-2011 bdą miały najlepsze czasy okrążeń na najnowszych torach typu Korea itd. Jeśli F1 bdzie coraz bardziej ulegała ekologom to dojdzie do tego, że zamieni sie w wyścigi jachtów naziemnych lub mydelniczek czerpiacych energie ze słońca. Nie chcę popadać w skrajności ale koniec XX wieku chyba był najlepszym okresem dla F1. Systemy wynalezione, np. przez Williamsa są w każdym dzisijaszym samochodzie a o KERSie słyszałem tylko że Audi zastosowało to w A4e (bodajże) ale jak widać i to nie cieszy sie powodzeniem takim jak ESP albo kontrola startu w usportowionych samochodach osobowych. Szkoda, że dzis cały nacisk kładzie sie na aerodynamikę (Ferrari próbowało z zawieszeniem w F2012 ale nie przyniosło to skutku) z wiadomych względów nie projektuję sie samochodów(seryjnych) pod wzgledem aerodynamiki pojazdu. Wróćmy więc do V12 najlepiej z dziwacznym desmodromicznym rozrządem, reklam Marlboro i WEST na bolidach i ostrej walki bez Public Relations.
(23 Apr 16:54)
Jakoś tydzień temu jak mietek wygrał to sie dziadek tak nie pultał 😛 Podzielam zdanie , że trzyma tylko niepotrzebnie miejsce w bolidzie. Kiepski powrót w wykonaniu szumiego, tym bardziej teraz porównując do powrotu ICEa
(23 Apr 17:32)
Prawda taka, że Pirelli uatrakcyjniło widowisko, SCH gada głupoty jak “potrzaskany”. Do pełni szczęścia przy tej specyfikacji opon mogliby wyrzucić DRS.
(23 Apr 18:47)
HAHA tytuł wymiata 🙂
Gdyby nie te opony, to podejrzewam że wyścig byłby o połowę nudniejszy 🙂 Trzeba się odnajdywać w nowych sytuacjach i może już Schumacher jest na to za stary. Stary wyjadacz, stary mistrz 🙂 Jeśli ma się dobrą taktykę to jadą panowie aż miło patrzeć na różnice w czasach.
grande applauso per la Pirelli 🙂 Mam nadzieję, że tłumacz dał radę jako tako 😀
(23 Apr 19:23)
IMO to chyba przygotowywanie gruntu pod … nie przedłużenie kontraktu. Stąd szukanie wymówek. Swoją drogą to przy tej ilości “pecha” to ma powody do bycia marudnym.
(23 Apr 21:07)
To kwestia złotego środka. Opony mają być na tyle delikatne, żeby coś się działo na torze, ale chyba nie na tyle , żeby po 8 okrążeniach trzeba było zjeżdżać. Ale generalnie, nie jest źle, więc ja nie narzekam. Jestem jednak za tym, aby uprościć przepisy i skoncentrować się na dwóch podstawowych ograniczeniach: mocy (żeby się nie pozabijali-bezpieczeństwo) i pojemności baków, przy stałej wadze bolidów z kierowcą (zużycie paliwa). Reszta- hulaj dusza (tak generalnie).
(24 Apr 12:29)
Czytając pierwsze kilka komentarzy otarłem się prawie o zawał… : ). Przypomnijcie sobie dzięki komu mercedes od 2010 idzie z rozwojem do przodu i po co Schumacher jeździ w Mercedesie. A co do trzymania miejsca w zespole… Hmm dziwi mnie fakt tego że ma ofertę przedłużenia kontraktu na następny sezon ten fakt oznacza ze Mercedes jest zadowolony z pracy jaką wykonuje mercedes. A co do słabych ” Występów”
1. Australia Awaria
2. Malezja Szalejący Roman
3. Chiny źle dokręcone koło ( Co do tępa wyścigowego słyszałem że schumacher nie był wstanie dotrzymać tępa wyścigowego Rosbergowi… Hmm a może ja inny wyścig oglądałem i po prostu używam aparatu wzrokowego słusznie za każdym razem gdy przewaga była ok 2sek schumacher niwelował ją do ok 1,4)
4. Bahrain zła strategia teamu co do opon zresztą było widać zdenerwowanie po Q1 w garażu Mercedesa. Wyścig był dobry 22 start 10 meta Raikkonen podobną zwyżkę zaliczył ; ). Pirelli kręci nosem opon wyprodukować nie umią nie widziałem nigdy żeby Bridgestone miał takie problemy z rozpadaniem się gumy w wyścigach a przypominam że sezon 2010 był rozegranych na owych oponach i był jednym z najciekawszych w F1.
(24 Apr 13:20)
W tak młodym wieku i już zawał?
W 2010 Bridgestone’y były odpowiedzialne za najnudniejsze wyścigi, na szczęście kierowcy i warunki potrafili coś w tej smutnej rzeczywistości zmienić.
(24 Apr 14:08)
“Przypomnijcie sobie dzięki komu mercedes od 2010 idzie z rozwojem do przodu”
rolling on the floor laughing
widzę, że teorie wielkiego Andrzeja B. trafiły na bardzo żyzny grunt.
(24 Apr 14:09)
errata.
Generalnie ten post to w całości jedna wielka pompa.
(24 Apr 14:17)
Nie każdy rozumie, że Mercedesowi Schu jest potrzebny do kampanii reklamowej.