Ostatni dzień testów sezonu 2012
Trzeci i ostatni dzień tegorocznych testów dobiegł końca, a my mieliśmy okazję zobaczyć pierwsze poprawki, dzięki którym zespół Ferrari zamierza powrócić na szczyt. Zespół nie zaprezentował co prawda całego pakietu przygotowywanego z myślą o Barcelonie, ale wyraźnie widać w jakim kierunku bolid będzie ewoluował. Nowe położenie wydechu oraz sposób wyprowadzenia jego końcówek sugeruje, że również włoscy inżynierowie nie oprą się geniuszowi kolegów pracujących w Woking.
Zobacz zmiany wprowadzone przez Ferrari…
Mimo, że konfiguracja wydechu wygląda dość zgrabnie, to karbonowy panel kryjący wylot rury sugeruje, że w Barcelonie zobaczymy jeszcze inny układ. Należy pamiętać, że jednym z głównych powodów słabej formy F2012 był kształt bocznych wlotów powietrza, a te jak na razie pozostały bez zmian. Jestem przekonany, że włoski zespół wprowadzi również spore zmiany w tym elemencie, a to z kolei oznacza przygotowanie zupełnie nowego sposobu chłodzenia silnika.
Przeczytaj pełną analizę na blogu Craiga Scarborough…
Ze słów Fernando Alonso wynika, że zespół jest zadowolony z osiągniętych wyników i co ważne dane zebrane na torze pokrywają się z tymi uzyskanymi podczas testów w tunelu aerodynamicznym. Nawet dwugodzinna przerwa, spowodowana wypadkiem Hiszpana nie jest w stanie zatrzeć dobrego wrażenia. Swoją drogą to Fernando napędził niezłego stracha całej ekipie, bo zakończenie testów po zaledwie 19 okrążeniach byłoby całkowitą katastrofą.
Spośród pozostałych zespołów na uwagę zasługuje dość nietypowa instalacja, która pojawiła się na poszyciu bolidu Saubera. Położenie kanału mocno nawiązuje do systemu DDRS (F-duct/ W-duct) zastosowanego przez Mercedesa, choć zespół całkowicie zaprzeczył tym sugestiom, twierdząc, że z symulacji przeprowadzonych w fabryce wynika, że rozwiązanie nie jest warte środków potrzebnych na jego wprowadzenie. Kończąc ten wątek dodam, że zespół od wczoraj testuje nowe przednie skrzydło.
Powody do zadowolenia ma na pewno zespół Lotusa. Najlepszy czas uzyskany przez Grosjeana jest w pewnym sensie potwierdzeniem dobrej formy z początku sezonu. Wizualnie bolid się nie zmienił, ale jeśli wierzyć słowom Allana Permane, zespół poświęcił bardzo wiele czasu pracując nad nowym zawieszeniem. Mogę się jedynie domyślać, że te działania mają na celu poprawienie E20 pod względem współpracy z oponami. Wygląda na to, że Lotus nie tylko jest szybki, ale również świetnie spisuje się niezależnie od konfiguracji toru oraz warunków. Jeśli dołożymy do tego oszczędność opon, to możemy uzyskać mistrzowski bolid.
Wyniki ostatniego dnia testów:
1. Romain Grosjean, Lotus, 1:21.035, 66 okrążeń
2. Sebastian Vettel, Red Bull, 1:21.267, 106 okrążeń
3. Fernando Alonso, Ferrari, 1:21.363, 98 okrążeń
4. Daniel Ricciardo, Toro Rosso, 1:21.604, 117 okrążeń
5. Sergio Perez, Sauber, 1:22.229, 118 okrążeń
6. Nico Hulkenberg, Force India, 1:22.325, 55 okrążeń
7. Pastor Maldonado, Williams, 1:22.497, 63 okrążenia
8. Nico Rosberg, Mercedes, 1:22.579, 129 okrążeń
9. Oliver Turvey, McLaren, 1:22.662, 99 okrążeń
10. Paul di Resta, Force India, 1:23.002, 34 okrążenia
11. Heikki Kovalainen, Caterham, 1:23.169, 139 okrążeń
12. Timo Glock, Marussia, 1:23.466, 110 okrążeń
Zestawienie wyników ze wszystkich dni testów:
1. Romain Grosjean, Lotus, 1:21.035, 163 okrążenia
2. Sebastian Vettel, Red Bull, 1:21.267, 172 okrążenia
3. Fernando Alonso, Ferrari, 1:21.363, 144 okrążenia
4. Kamui Kobayashi, Sauber, 1:21.603, 135 okrążeń
5. Daniel Ricciardo, Toro Rosso, 1:21.604, 139 okrążeń
6. Mark Webber, Red Bull, 1:21.997, 78 okrążeń
7. Sergio Perez, Sauber, 1:22.229, 118 okrążeń
8. Felipe Massa, Ferrari, 1:22.257, 106 okrążeń
9. Nico Hulkenberg, Force India, 1:22.325, 55 okrążeń
10. Jean-Eric Vergne, Toro Rosso, 1:22.422, 97 okrążeń
11. Pastor Maldonado, Williams, 1:22.497, 63 okrążenia
12. Nico Rosberg, Mercedes, 1:22.579, 178 okrążeń
13. Oliver Turvey, McLaren, 1:22.662, 129 okrążeń
14. Paul di Resta, Force India, 1:23.002, 48 okrążeń
15. Heikki Kovalainen, Caterham, 1:23.169, 139 okrążeń
16. Michael Schumacher, Mercedes, 1:23.404, 149 okrążeń
17. Timo Glock, Marussia, 1:23.466, 147 okrążeń
18. Charles Pic, Marussia, 1:23.982, 91 okrążeń
19. Jerome D’Ambrosio, Lotus, 1:24.048, 40 okrążeń
20. Vitaly Petrov, Caterham, 1:24.312, 112 okrążenia
21. Gary Paffett, McLaren, 1:24.480, 63 okrążenia
22. Bruno Senna, Williams, 1:24.842, 100 okrążeń
23. Jules Bianchi, Force India, 1:25.475, 19 okrążeń
24. Rodolfo Gonzalez, Caterham, 1:27.197, 35 okrążeń
25. Valtteri Bottas, Williams, 1:29.179, 28 okrążeń
(03 May 21:57)
mam nadzieje, że caterham mocno przyspieszy po tych testach. Liczyłem na mocny start sezonu w ich wykonaniu ale się zawiodłem. Może teraz dadzą mi powody do radości. W sumie liczba mnoga jest tu błędny. Może Heiki da mi powody do radości. Na pietrova nie liczę:D
(03 May 22:41)
Na Sauberze to przewody z rurek Pitota, nie ddrs
(04 May 20:33)
powiem Wam szczerze, że po cichu liczyłem, że na tych testach zamiast massy zobaczymy sami wiecie kogo. No ale to było zbyt optymistyczne, wiem:)
(04 May 21:36)
Za dużo wina.
(04 May 22:20)
już nie ma naszego Roba… 🙁
(04 May 22:51)
I w F1 już nie będzie.
(05 May 12:12)
Ja również słyszałem ze obecnie na 90% Robert do f1 nie wróci… 🙁
(05 May 15:39)
W trawie piszczało czy przekupki na targu sobie opowiadały?
Na chwilę obecną wszystko jest spekulacją. Trwa rehabilitacja, budowanie siły, w lecie powinno się okazać, czy ma jej dość na wyścig, czy jest dość sprawny na wyścig i czy potrafi prowadzić równie pewnie jak dawniej (z fizycznego punktu widzenia, nie psychicznego).
(04 May 23:54)
Robert to było coś (ktoś) w moim życiu najpiękniejszego….
Wiem…, wiemy to wszyscy że już go nie będzie ….
(05 May 07:48)
Jest jeszcze pol roku szansy.
(05 May 07:59)
@EnstoneF1Fan – Te pół roku to sztuczne utrzymywanie nadziei przy życiu. Prędzej czy później do każdego z nas dotrze, że to zamknięty rozdział, bajka bez happy endu… Szkoda, szkoda jak cholera! 🙁
(05 May 08:34)
Zdaje sobie z tego sprawe, ale pol roku to pol roku.
(05 May 08:54)
Smutne, ale coraz bardziej prawdziwe..
(05 May 13:39)
phi fani bez wiary . Jak nie 2 lata wystarcza to wystarczą 3 . Jestem w 100% pewien że Robert wróci do F1 . Schumacher wrócił ,wrócił (choć nikt tego się nie spodziewał na początku 2009 roku 3 lata po zakończeniu kariery ) Kimi wrócił ,wrócił 2 lata w rajdach i nie wytrzymał . Jeśli ktoś nie wierzy w powrót Roberta to sądzę że nie znacie aż tak dobrze jego poczynań w przeszłości . Iż mimo że miał naprawdę kilka wzlotów i bardzo bolesnych upadków (jak wypadek w lutym 2011) to tak dalej sądzę że on sam chce powrotu i nic go nie powstrzyma od tego celu.
pzdr niedowiarki 🙂
(05 May 16:15)
Nie zauważasz pewnego delikatnego niuansu. Schumacher przez te trzy lata, kiedy go nie było, nie miał wypadku, w którym prawie stracił rękę.
(05 May 16:03)
Cóż… dobra forma E20 budzi wspomnienia i spekulacje jak by było, gdyby nie…
Najgorsze jest to, że znając możliwości sprzed “zamachu” na życie, można bardzo precyzyjnie określić miejsce, w którym byłby obecnie.
Nie na temat, ale w nurcie “zboczków” 😀
(07 May 08:09)
Sory ale z taką ręką bez unerwienia RK juz nie wróci. I zadne bajki rehabilitacyjne i prasowe nie pomogą.