Hamilton, Mercedes i Coca-Cola razem? To możliwe…
Media skupiły dziś swoją uwagę głównie wokół nowego kontraktu Felipe Massy, który miał zostać podpisany podczas weekendu wyścigowego w Singapurze. Słuchając wywiadu, którego Brazylijczyk udzielił po wyścigu jestem skłonny w to uwierzyć. Tymczasem brytyjski dziennikarz Will Buxton rzucił nieco więcej światła na to, co kryje się za ewentualnym przejściem Lewisa Hamiltona do Mercedesa.
Na początek wątek historyczny. Kariera Brytyjczyka nierozerwalnie związana jest z ekipą McLarena. Jednak mało kto pamięta, że sponsorem zespołu kartingowego, w którym Lewis Hamilton stawiał pierwsze kroki była firma AMG. Jeśli dołożymy do tego fakt, że partnerował mu wtedy Nico Rosberg, to otrzymamy świetne zaplecze marketingowe na przyszły sezon. Historia zatoczy piękne koło…
Teraz słowo na temat strony biznesowej przedsięwzięcia. Nawet tak duża firma jak Mercedes zanim wyłoży pieniądze na stół musi pomyśleć o znalezieniu sponsora. W kontekście przeprowadzki Hamiltona do Mercedesa pojawiały się nazwy dwóch firm Santander oraz Coca-Cola. W czasach kryzysu i trudnej sytuacji ekonomicznej, szczególnie dla sektora bankowego, wsparcie z Hiszpanii jest raczej mało prawdopodobne. Santander jest już związany umową z McLarenem, więc “pójście” za Hamiltonem wymagałoby zaangażowania dodatkowych środków. Znacznie ciekawiej wygląda opcja ze gazowanym napojem w tle.
Dwa ważne fakty. Napoje energetyczne po raz pierwszy w historii sprzedają się lepiej na angielskim rynku niż cola. Red Bull nie jest już liderem, jeśli chodzi o sprzedaż napojów energetycznych, z rynku zaczynają go wypierać nieco tańsze alternatywy. Dla amerykańskiego koncernu to idealny moment, aby odrobić straty i przy okazji stanąć do bezpośredniej rywalizacji z najbardziej rozpoznawalną marką na świecie, jeśli chodzi o napoje dodające skrzydeł. Problem w tym, że Coca-Cola nie posiada w swoim arsenale produktu, który mógłby być godnym przeciwnikiem dla Red Bulla. Marka Relentless, która znajduje się pod skrzydłami amerykańskiego koncernu, globalnie, znaczy bardzo niewiele. Co innego Monster… Zielone “M” towarzyszy już od dłuższego czasu nie tylko sportom motorowym, ale również wydarzeniom o charakterze ekstremalnym. Skojarzenia z Red Bullem są jak najbardziej na miejscu. Jeśli do całości dodamy fakt, że amerykanie od dłuższego czasu szykują się do przejęcia firmy Monster Beverage, to otrzymamy projekt finansowy o znaczeniu globalnym.
Za transferem kryją się ogromne pieniądze, o czym doskonale wie Bernie Ecclestone, który zdaje się bardzo mocno lobbować, za przejściem Hamiltona do Mercedesa. Will Buxton sugeruje, że Coca-Cola była mocno zainteresowana bezpośrednią współpracą z organizatorami cyklu, jednak takie rozwiązanie nie wchodziło w grę z uwagi na pozycję Red Bulla. Tym razem o sprzeciwie ze strony właściciela zespołu z Milton Keyes nie może być mowy. Warto zauważyć również, że “M” jest już obecne na kombinezonach kierowców Mercedesa.
Za kulisami kontraktu Hamiltona z Mercedesem kryje się znacznie więcej, niż można się było spodziewać. Jedna z największych operacji finansowych w F1 ostatnich lat. Trudno więc dziwić się ogromnemu zainteresowaniu mediów, jakie towarzyszy całej sprawie. Trzy duże marki Hamilton, Mercedes i Coca-Cola w jednym projekcie, z błogosławieństwem Berniego Ecclestona… Gra warta świeczki.
(25 Sep 14:20)
Mam lepszy tytuł.
“CZY HAMILTON TO IDIOTA, TO MOŻLIWE…”
(25 Sep 14:45)
Co takiego Massa mówił, bo nie widziałem wywiadów?
(25 Sep 15:02)
Google nie gryzie 😉
http://www.youtube.com/watch?v=7KZGL0MIJSc&feature=g-all-u
w dużym skrócie: Massa jest bardzo “hepi”
(25 Sep 15:18)
O dzięki stary ;D
(25 Sep 15:33)
Coca Cola ma w swoim arsenale energetyki. W Polsce znane to: Burn i wchodzący na rynek Rockstar. Pełna lista: Aquarius, BPM Energy, Burn, Full Throttle :), Gladiator, Mother, NOS :), Powerade, Relentless, Rockstar.
(25 Sep 15:57)
Tylko, że żaden nie jest dobrze znany na świecie. W rallycrossie i drifcie w USA próbuje się promować Rockstar, ale coś ciężko idzie.
W Polsce ambasadorem Rockstar jest zdaje się Andy Mancin, a to w ogóle niczego nie gwarantuje.
(26 Sep 09:16)
Akurat Rockstar oraz Monster jest znany na świecie, według danych z 2010 roku Rockstar stanowi 11,4% rynku napojów energetycznych a Monster 14,4%. Takie marki jak ww. dostępne są nawet na polskim rynku. Fakt, RedBull ma pozycję dominującą bo aż 42,6%, i raczej szybko nie zostanie zrzucony z tronu, ale powoli owe napoje energetyczne będą doganiać “czerwonego byka”.
(26 Sep 09:21)
EDIT:
Dane dotyczą US and A. Oczywiście, Red-Bull jest najbardziej rozpoznawalną marką w porównaniu do tych dwóch pozostałych, należy jednak nadmienić, że swoją światową eskapadę RB rozpoczął w 1992, natomiast Monster w 2002 a Rockstar w 2001.
(26 Sep 11:02)
W USA akurat twarzą Rockstara jest Tanner Foust, więc nie jest dziwne, że ma większy udział w rynku. Mnie interesują dane dla Europy i reszty świata, a nie dla USA, gdzie na razie o F1 mało kto słyszał.
(26 Sep 11:26)
Red Bull dominuje bo dobrze łączy się z alkoholem, ot cała prawda 🙂
(26 Sep 11:37)
Spróbuj Burn’a…
(26 Sep 12:27)
Akurat Red Bull nie łączy się z alkoholem, a jego stosowanie w tym połączeniu jest wręcz szkodliwe i może prowadzić do zejścia.
Takie tam wywody kogoś, kto po prostu nie lubi psuć whiskey 😀
(26 Sep 13:25)
@HUMAN
Dane jakie chciałbyś uzyskać widziałem w raporcie za 3000$, wiec wybacz, ale Ci ich nie podam 🙂
(25 Sep 16:17)
Zbyt skomplikowane to wszystko mi się wydaje ale jeśli do tego dojdzie to Hamilton może być najbardziej “w plecy” na tym interesie.
(25 Sep 16:34)
1. Nikt go na siłę do Mercedesa nie wsadzi. Sam musi podjąć decyzję.
2. W porównaniu z zamieszaniem o nazwę LOTUS, tutaj stopień komplikacji jest raczej mizerny.
(25 Sep 17:08)
Według mnie Hamilton dobrze zrobi odchodząc do Mercedesa. Schumacher to stary zgrzyt, który prawde mówiąc nie pasuje już do F1 !
Rosberg? Cóż, po ojcu ma tylko nazwisko w sporcie F1.
Co do samego Mercedesa, mają pieniądze, marke i wszystko co potrzeba do stworzenia takiego Brawna BGP001 jako Srebrna Strzała W04 ale brak kierowców z tej the best półki nie pozwala zbudować super bolidu…
(25 Sep 18:05)
@ Grzesiek – ale Hamilton nie będzie niczego budował, więc hamujemy.
(25 Sep 17:44)
santander jest glownym sponsorem ferrari ,a nie mclarena :-)0))
(25 Sep 17:59)
mysle ze jestes w bledzie, na wyspach kazdy oddzial banku Santander jest oklejony tylko i wylacznie mclarenem, Hamiltonem i Buttonem.
(25 Sep 18:47)
Przyszli z Alonso i na razie zostali:
http://www.mclaren.com/page/santander
(25 Sep 19:38)
@IV D
Oj coś cięty jesteś na Hamiltona.
Red Bull jako producent napoju gazowanego ma 2 zespoły. McLarena sponsoruje “lucozade”
To Mercedesa – Coca Cola z napojem Monster.
Co do damego Hamiltona i Mercedesa, ja im życze jak najlepiej. Rosberg i Schumi, to już nie najlepsi kierowcy na torze. Cos mi się wydaje, że Hamilton wejdzue za Schumiego, ale ten zostanie z Mercem i zostanie jako konsultant – kierowca testowy. Czasami zmiana zespołu- kierowcy dobrze wpływa bo z obu stron jest większa motywacja do pracy.
(25 Sep 21:14)
@RudyDB9 – dopiero jak przejdzie do Merca to zmienie o nim zdanie, a teraz jest wielki szacun.
J. Button wiele lat walczył aby taki zespół jak McL się nim zainteresował a HAM. chce odejść bo co: kasa, słaby bolid , TO na nim?