(Przed)ostatni sezon Schumacher?
W wielu głowach rodzi się pytanie, jaka przyszłość czeka siedmiokrotnego mistrza świata. Schumacher wracając na tor na pewno nie spodziewał się, że będzie to dla niego tak trudny okres. Krótki komentarz dla Bild’a, dotyczący dzisiejszych wydarzeń zdaje się to potwierdzać.
Spędziłem trzy wspaniałe lata z zespołem Mercedesa, które niestety, jeśli chodzi o stronę sportową, nie wyszły tak, jak tego chcieliśmy. Życzę Lewisowi wszystkiego najlepszego i sukcesów dla całego zespołu, w którego budowę włożyliśmy tak wiele pracy. Teraz muszę skupić się na kolejnym wyścigu.
Przysłowiowe odwieszenie kasku na kołku wydaje się być oczywistym posunięciem. Paradoksalnie ruch wykonany przez Hamiltona oraz towarzyszące mu zamieszanie na rynku kierowców, to dobry moment dla Schumachera na znalezienie nowego pracodawcy. Peter Sauber podczas minionego weekendu wyścigowego powiedział, że jeśli doświadczony Niemiec nie znajdzie miejsca w Mercedesie, to chętnie zatrudni go w swoim zespole.
Choć wiele osób twierdzi, że Schumacher nie musi już niczego udowadniać, to jego obecność na torze w przyszłym sezonie może być doskonałą okazją, aby pokazać, że problemem Mercedesa nie był kierowca, ale samochód. Zobaczyć Hamiltona finiszującego za plecami – bezcenne.
(28 Sep 13:12)
Podobno Schumacher gadał z Sauberem w Singapurze ;o
(28 Sep 13:51)
Oby Schumi nie zgodzil sie na ciepla posadke za biurkiem, niech walczyl o fotel kierowcy w innym teamie. Jesli Mercedes nie zapewnil jakiejs przyszlosci Schumiemu to Ross Brawn i tegie umysly ze Stuttgartu nie zachowali sie elegancko wobec Michaela.
(28 Sep 13:53)
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że Schumacher nie musi niczego udowadniać. Rozmienił się na drobne niczym inny słynny Michael (Jordan). Myślę, że on potrzebuje choć jednej nieprzypadkowej wygranej by do końca życia móc trzymać się wersji, że wciąż mógł wygrywać, tylko bolid nie pozwalał na regularne zwycięstwa.
(29 Sep 00:19)
To Jordan rozmienił się na drobne? Ciekawe…
(28 Sep 14:07)
Dla tych którzy znali Schumachera tylko z historii F1 (takich jak ja) sezon 2010, 2011, 2012 pokazał Michaela w świetle kierowcy na niskim poziomie. I tacy ludzie co mogą powiedzieć o sezonach <2004 ?
Ciekawa sytuacja w Mercu, dwa żółte kaski 😀
(28 Sep 14:23)
Niedawno obejrzałem sobie SPA z 2000 i muszę powiedzieć, że walka Hakkinen’a z Szmacher’em była walką nie tylko kierowców, ale też konstruktorów – piękny widok:)
(28 Sep 22:51)
Przecież wiadomo kto w Mercedesie będzie sobie kolor kasku wybierał…