Platforma testowa Red Bulla
Dokładanie za miesiąc ruszają pierwsze zimowe testy, które pozwolą zespołom przygotować się do zbliżającego się sezonu. Zanim jednak bolidy wyjadą na tor, muszą przejść wiele testów, sprawdzających nie tylko ich bezpieczeństwo, ale również niezawodność. Pomagają w tym specjalne platformy pozwalające sprawdzić wiele elementów nowej konstrukcji.
Poniżej znajdziecie bardzo ciekawy materiał, opublikowany przez mojego dobrego przyjaciela Petra Hlawiczka, który prezentuje test bolidu RB4 na platformie będącej własnością Red Bull Technologies.
Platforma pozwala symulować siedem zewnętrznych sił, jakie działają na bolid podczas jazdy. Telemetria zebrana podczas testów jest niezwykle cennym materiałem, pozwalającym dostosować wszystkie istotne elementy konstrukcji. Dodatkowym atutem jest możliwość wychwycenia oraz wyeliminowania wszystkich wad konstrukcyjnych, które mogłyby mieć istotny wpływ na niezawodność bolidu.
Technologia po raz pierwszy pojawiła się w F1 na początku lat dziewięćdziesiątych. Zwykle testy niezawodności bolidu przeprowadza się przy wykorzystaniu trasy najbardziej wymagającego toru w całym kalendarzu. O ile mnie pamięć nie myli zespół Williamsa przyznał w jednym ze swoich materiałów, że miniaturowa skrzynia biegów używana od dwóch sezonów przejechała setki wyścigów na torze Monza zanim została po raz pierwszy wykorzystana w czasie zimowych testów.
(06 Jan 00:25)
Jak dla mnie wypas! Rzadko kiedy zdarzają się tak dokładne ujęcia, pokazujące z bliska pracę tych wszystkich kosmicznych technologii 🙂
(06 Jan 00:58)
Najbliższa taka platforma, tylko nieco mniej zaawansowana znajduje się w pewnym pięknym polskim mieście od kilku lat, regularnie korzystają z niej posiadacze pewnej firmy zawieszeń stosowanych w sporcie motorowym i jakoś nikt o tym filmów nie kręci 😀
(06 Jan 18:02)
takie tam szarpaki
(06 Jan 20:57)
szarpaki szarpakami – raczej należy podziwiać dokładność odczytów z czujników i umiejącego czytać wysyłane sygnały (z czujników) przez oprogramowanie. Sądzę, że oprogramowanie jest bardziej cenne niż reszta.