Pierwsze testy już w styczniu?
W trakcie dnia pojawiają się kolejne informacje związane bezpośrednio z wtorkowym spotkaniem szefów zespołów z przedstawicielami FIA. Jak donosi niemiecki Auto Motor und Sport zimowa sesja testowa poprzedzająca start sezonu 2014 może zostać zorganizowana już w styczniu na torze w Jerez. Choć producenci jednostek napędowych oraz niektóre zespoły wzywały do zwiększenia liczy dni testowych, prawdopodobnie pozostanie ona niezmieniona (12).
Po pierwszej serii testów w Hiszpanii kolorowa karawana przeniesie się prawdopodobnie na Środkowy Wschód. W pierwszej kolejności wymieniane są dwie lokalizacje Bahrajn oraz Abu Dhabi. Za takim rozwiązaniem optuje firma Pirelli, która sugeruje, że panujące tam temperatury pozwolą zespołom lepiej przygotować się do trudnego sezonu. Zespoły nie są przeciwne takiemu rozwiązaniu, ale swoją decyzję uzależniają od kosztów transportu sprzętu. Można się domyślać, że jest to czytelny sygnał dla właścicieli obu obiektów, aby nieco wspomóc finansowo całą operację.
Paul Hembery zasugerował również, że nowe silniki niosą za sobą potrzebę przygotowania nowych tylnych opon, które będą zdecydowanie szersze od dotychczasowych.
(10 May 13:02)
Szybszy start testów to więcej czasu na ewentualne poprawki (silnika).
Pytanko czy silniki na 2014 mogą być jeszcze jakoś modyfikowane, czy to już zaplombowana sprawa.
(10 May 13:18)
Wstępna data homologacji to 1 marca 2014.
(10 May 13:39)
Na bank będą w nich jeszcze grzebać, kwestia tylko dogadania na jakich zasadach. To będzie nowa technologia, zanim ją wygrzeją pewnie kilka wtop po drodze będzie. Ogólnie będzie ciekawie jeśli się okaże, że któryś z producentów wycisnął ponad 50HP więcej od reszty i cała zabawa i inwestycje w aero poszły się kochać.
(13 May 16:14)
R.I.P.
(13 May 17:03)
Jednego nie rozumiem, dopiero (czyt. 3 m-ce temu) narzekali jak to zimno w lutym i marcu w Europie, że trzeba testy gdzieś w cieplejszym klimacie. A tu nagle testy na Jerez w STYCZNIU [sic!].
(14 May 08:04)
Ymru chodzi o jak najszybsze przetestowanie silników.
Kurcze autor bloga nie kwapi się z podsumowaniem wyścigu to może coś w tym temacie. Zajawka ode mnie do dyskusji:
1. Hamilton wygląda coraz gorzej – te opony i styl jazdy nie pasują do jego charakteru. Jeżeli Merc chce budować mistrzowski zespół wokół niego, to może się rozczarować.
2. Kierowcy zaczynają wyglądać na coraz bardziej zniechęconych obecnymi oponami, mało frajdy. Nowi kierowcy do F1 niedługo nie będą rekrutowani na torach kartingowych tylko na stacjach MPK.
3. Mclaren – dobre słowa Jordana – coś jest nie tak na poziomie zarządzania. Od momentu podziału zespołu, straty priorytetu w dostawie silników Merca zagubili się. Na razie są na drodze Williamsa – powolutku na dno.
4. Radio – tylko komunikaty o strategii, inżynier zabrania się ścigać. Wyścigi można zacząć włączać na ostatni stint.
(14 May 14:37)
Ja rozumiem, że trzeba szybko, tylko dlaczego w Jerez, a Bliski Wschód w marcu zamiast odwrotnie. Dopiero im było za zimno w Hiszpanii w lutym…
Ad. 1 I tak wygląda lepiej niż większość z nas się spodziewała.
Ad. 2 Coś mi się zdaje, że Pirelli nie dostanie nowego kontraktu, a jeśli tak, tonie na wyłączność.
Ad. 3 Odszedł Lowe i jest LOW, hehe ;p
Ad. 4 To właściwie wątek nr. 2