Mercedes z pasywnym systemem wygaszania tylnego skrzydła

Mercedes jest kolejnym zespołem, po Lotusie, który zdecydował się na ponowne sprawdzenie pasywnego systemu wygaszania tylnego skrzydła. Podczas pierwszego treningu DRD został zamontowany i sprawdzony w samochodzie Nico Rosberga.

DRD zamontowany w bolidzie Nico Rosberga (fot. Auto Motor und Sport / @tgruener)

Konstrukcja zespołu z Brackley nieco różni się od rozwiązania Lotusa. Wloty umieszczone nad głową kierowcy są nieco mniejsze, a tuba wychodząca pod tylnym skrzydłem jest do niego przymocowana. Mercedes podczas pierwszej sesji rozdzielił prace rozwojowe i podczas gdy Rosberg sprawdzał skuteczność DRD, Lewis Hamilton testował nowe przednie skrzydło.

Nowe przednie skrzydło - dolna półka (fot. Auto Motor und Sport / @tgruener)

Nowe skrzydło wyróżnia się bardzo szerokim mocowanie, które wcześniej w trakcie sezonu wprowadził zespół Ferrari. Zmodyfikowany kształt pozwala lepiej ukształtować strugę powietrza wpadającego pod nos bolidu i z pewnością przekłada się na pracę elementów aerodynamicznych w tylnej sekcji bolidu.