Mark Hughes: McLaren nadal stara się o Alonso
Fernado Alonso wielokrotnie w ostatnim czasie zapewniał, że nadal chce reprezentować Ferrari. Mimo tego pojawiają się kolejne informacje mówiące o staraniach czynionych przez McLarena, aby podpisać kontakt z Hiszpańskim kierowcą obowiązujący już od sezonu 2014.
Podczas dzisiejszej, pierwszej sesji treningowej transmitowanej przez telewizję Sky Sports Mark Hughes potwierdził te informacje.
“Wiem z bardzo wiarygodnego źródła, że nadal starają się, aby go mieć w samochodzie na sezon 2014.”
Toczące się rozmowy są prawdopodobnie jedną z przyczyn, dla których McLaren zwleka z potwierdzeniem drugiego kierowcy. Podczas gdy Button ma kontrakt w kieszeni Perez musi brać pod uwagę również inne opcje na przyszły sezon. W całej historii może nie wydarzyć się nic, ale upór przedstawicieli zespołu z Woking sugeruje, że Fernando Alonso ma realną możliwość przedwczesnego zakończenia kontaktu z Ferrari.
(04 Oct 12:54)
Na rok 2015 i McLarena-Hondę czemu nie? (Jeżeli Ferrari w 2014 znowu zbuduje złom bo jak zbudują super maszynę to po co miałby odchodzić?).
Pozostaje pytanie po co Fernando miałby odchodzić teraz? McLaren ma poważne tarapaty z bolidem i nie wiadomo jak im będzie szło w 2014, także zamieszanie z silnikami w McLarenie może nie pomóc (Mercedes może nie mieć motywacji by w pełni wspierać McLarena skoro sami chcą walczyć o tytuł – to chyba oczywiste, że fabryczny team będzie miał choćby ciut lepszą specyfikację silnika od wersji klienckiej). Poza tym kto będzie płacił odszkodowanie Ferrari za zerwany kontrakt z Alonso? A przecież Ferrari nie odda od tak Fernando by znowu mieć problem ze znalezieniem odpowiedniego kierowcy do pary z Kimim.
W F1 niczego nie można być pewnym – w razie dużego konfliktu na linii Alonso-Ferrari Hiszpan nieuchronnie ucieknie gdzie indziej ale czemu teraz miałby uciekać, skoro o konflikcie nie ma mowy? On sobie nie może pozwolić na utratę kolejnego sezonu w przeciętnym bolidzie dlatego dokładnie przemyśli kolejny ruch – a w chwili obecnej to Ferrari z Byrne’m i Allisonem wygląda na mocniejsze w kwestii 2014 roku – przynajmniej na papierze.
(04 Oct 12:58)
Aha co do przedłużających się negocjacji z Perezem – być może plotki o Alonso zasiewa sam McLaren żeby Slim poprzez Telmex w końcu obficie sypnął kasą i ten sposób zapewnił fotel Perezowi…
Jakoś szczerze wątpię, by McLaren brał niedoświadczonego Pereza tylko po to, by mu po roku podziękować… Zwłaszcza, że Meksykanin mocno nie odstaje od Buttona, w wyścigach często jadą obok siebie… Młodym zawsze trzeba dać 2 sezony i oceniać dopiero w tym drugim. Pierwszy jest na przetarcie…
Inna opcja to to, że McLaren negocjuje po cichu z Hulkenbergiem – ja już rok temu wybrałbym Nico no ale McLaren może się zreflektował i teraz chce naprawić błąd i teraz wybrać tego lepszego z młodych wilków 🙂
(04 Oct 14:53)
Silniki będą miały różną specyfikację? A to nowość, bo wydawało mi się, że producent dostarcza wszystkim zespołom identyczne jednostki pod względem mechanicznym. Nie ma prawa faworyzować jednej z ekip.
(04 Oct 16:24)
Renault opracowało nieco odmienne mapy dla Red Bulla, niż dla pozostałych ekip klienckich więc Mercedes może pójść tą samą drogą. Mechanicznie silniki te faktycznie będą tożsame.
(04 Oct 16:35)
Jeśli chodzi o mapę to oczywiście mogą być inne, w każdym zespole, inna mapa może dawać lepsze efekty.
(05 Oct 07:27)
Widzisz sam sobie odpowiedziałeś na pytanie 🙂
Jeżeli Mercedes coś “odkryje” a akurat Hamilton będzie walczył o tytuł z kierowcą McLarena to zgadnij czy Merc się podzieli nowością, np. nową, lepszą mapą z McLarenem… Żeby przegrać tytuł 🙂
To tak jakby RBR walczył z Toro Rosso o tytuł i kierowcy STR dostawali wszystkie nowinki Newey’a – by Vettel miał trudniej… Bez sensu 🙂
(05 Oct 08:26)
Devious, a nie mylisz czasem dwoch pojec? Przeciez za dostarczanie silnikow odpowiada inny blok mercedesa niz zespol, przez co porownanie do syt. RedBull vs. ToroRosso jest zupelnie nie na miejscu.