Boullier: Grosjean błagał o team orders
Zespół Lotusa może zaliczyć weekend wyścigowy w Korei do niezwykle udanych. Mimo tego w końcowej fazie wyścigu, jak również tuż po jego zakończeniu w szeregach ekipy z Enstone zrobiło się niezwykle nerwowo. Punktem zapalnym był moment, w którym Grosjean wyraźnie stracił koncentrację i oddał drugą pozycję Raikkonenowi.
Mimo, że nie znamy pełnej treści komunikatów wymienianych przez francuskiego kierowcę i jego inżyniera wyścigowego, to wszystko wskazuje na to, że Grosjean chciał odzyskać swoją pozycję, naciskając na zespół, aby wydał odpowiednie polecenie fińskiemu kierowcy. W pewnym momencie do rozmowy włączył się Eric Boullier kończąc wymianę słowami:
“Jedź dalej tak, jak jest.”
Tuż po zakończeniu wyścigu Grosjean usłyszał w słuchawkach następujący komunikat:
“Porozmawiamy o tym w biurze, po wszystkim, a teraz wielki pier… uśmiech na podium, wielki pier… uśmiech.”
O tym, że sytuacja była napięta, i z pewnością będzie przedmiotem dyskusji długo po zakończeniu wyścigu, świadczyć mogą słowa szefa zespołu wypowiedziane w komentarzu dla telewizji Sky Sports.
“Romain był sfrustrowany bo popełnił mały błąd podczas restartu po samochodzie bezpieczeństwa i Kimi go wyprzedził.”
“Myślę, że błagał o jakieś team orders, aby go przepuścił, ale on popełnił błąd i to był normalny czas wyścigowy.”
“Myślę, że mógł być szybszy, ale był nieco zmartwiony i stracił koncentrację więc to tylko część jego procesu uczenia się.”
Grosejan rzeczywiście mógł czuć się sfrustrowany, bo miał w ręku wszystkie argumenty, aby utrzymać Raikkonena za sobą, a nawet odzyskać utraconą pozycję. Teoretycznie młodsze o sześć okrążeń opony powinny dać mu sporą przewagę nad partnerem z drużyny.
(06 Oct 13:24)
To widzę, że sytuacja Romaina wcale nie jest taka komfortowa, jak mi się wcześniej wydawało 🙂
(06 Oct 14:05)
“Of course, I was asking the team to let me past Kimi as I was on fresher tyres”
(06 Oct 14:56)
Jakby Roman miał jaja to by zrobił swoje prywatne multi21, a tak mentalność ofiary znowu wyszła. Przyjdzie Hulk i nic się nie zmieni, dalej będą go dymać.
(06 Oct 19:16)
Popatrz, to tak jak Alonso.
(06 Oct 23:49)
Lubię Grosjeana, ale dzis trochę mnie rozczarował.Myślał chyba, że coś ugra, że wzmocni swoją pozycję. A ja myślałem, że po prostu się pościga.
(07 Oct 10:39)
Kimi zrobił to co do niego należało. Powalczył o jak najlepszą pozycję, wykonał manewr wyprzedzania po błędzie Romaina i jechał na tyle, żeby starczyło mu resztki opon. Grosjean drugą część sezonu ma dobrą ale jak widać, musi walczyć na torze a nie przez radio / team.