Szef ekipy strażaków ukarany przez FIA
Podczas wyścigu o GP Korei doszło do bardzo niecodziennej sytuacji, kiedy przed kolumną bolidów pojawił się samochód wyglądem znacznie odbiegający od Mercedesa SLS. Wszystko działo się tuż po tym, jak samochód Marka Webbera stanął w płomieniach po kontakcie z Adrianem Sutilem.
Wiadomo już, że decyzja o wypuszczeniu samochodu ratunkowego została podjęta przez szefa zespołu strażaków, bez konsultacji z dyrektorem wyścigu. Było to ewidentne złamanie obowiązujących na torze procedur, za co FIA już ukarała osobę odpowiedzialną za zarządzanie zespołem strażaków reprymendą. Prawdopodobnie to nie koniec konsekwencji, z którymi mogą się liczyć organizatorzy wyścigu. Okolicznością łagodzącą może być fakt, że Christian Horner osobiście nalegał, aby zastęp strażaków wyjechał na tor i ugasił palący się samochód Marka Webbera zanim będzie za późno.
(06 Oct 09:55)
ja dałbym kierowcy karę +10 do następnego wyścigu 😀
(06 Oct 10:17)
Powinni zawiesić Hornera do końca sezonu, za nagabywanie do łamania regulaminu 😀
(06 Oct 20:12)
Darmowa promocja dla marki Jeep 😀 Ciekaw jestem miny Vettela jak ten samochód zobaczył przed sobą
(06 Oct 20:33)
http://f1zone.pl/news/18514/fia_przyznaje_wyslalismy_na_tor_woz_strazacki.html
(07 Oct 11:04)
Chcieli go ugasic bo poszpachluja i kangur bedzie dalej nim jezdzil.