Hamilton: Rosberg przyznał, że zrobił to celowo
Kierowcy Mercedesa już na starcie dzisiejszego wyścigu mocno ograniczyli swoje szanse na dobry rezultat. Ostatecznie Rosberg był drugi, a Hamilton wycofał się z wyścigu w końcowym etapie. Co do tego, że atmosfera w zespołem jeszcze mocnej się zaogni, nikt nie miał wątpliwości, ale spotkanie Hamiltona z mediami przyniosło prawdziwą sensację.
Lewis zdradził szczegóły wewnętrznej odprawy po wyścigu, podczas której Nico Rosberg miał przyznać, że celowo doprowadził do kolizji. Wypowiedź kierowcy jako pierwszy opublikował serwis crash.net.
“To było jasne dla mnie, ale mieliśmy spotkanie temu poświęcone i on powiedział, że zrobił to celowo. Powiedział, że zrobił to celowo, powiedział, że mógł tego uniknąć. Powiedział ‘Zrobiłem to, aby udowodnić, że mam rację.’ Nie musicie polegać tylko na mojej wypowiedzi, idźcie do Toto czy Paddy’ego i wszyscy ci faceci nie są z niego zadowoleni.”
“Możecie zapytać o to Fernando i innych kierowćów, jeśli samochód jest w mniej niż połowie długości samochodu obok ciebie i jesteś po wewnętrznej, to twoja linia wyścigowa. To nie twój interes, aby usunąć się z drogi i zostawić dodatkowe miejsce. I to nie był jeden z tych zakrętów, gdzie jest mur lub coś innego, zobaczcie co zrobił Sebastian na pierwszym kółku. On był nawet bliżej i wiedział, że nie pojedzie w drugą stronę. Był ostrożny.”
“Byłem zszokowany słuchając go podczas spotkania. Musicie go zapytać, co chciał udowodnić.”
“On po prostu przyszedł tam i powiedział, że to była moja wina. On po prostu tam przyszedł…”
“Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, co zespół może teraz zrobić. Przyjechaliśmy tutaj i byłem bardzo pozytywnie nastawiony. Zrelaksowany… mamy jeszcze osiem wyścigów i jesteśmy blisko – to tylko 11 punktów – i myślałem, że to będzie dobre dla wszystkich. Dobre ściganie, myślałem, że na tym torze będzie naprawdę ekscytująco.”
Medialna bomba, jaką bez wątpienia jest wypowiedź Hamiltona, może mieć bardzo poważne konsekwencje dla zespołu. Całą sprawą z pewnością zainteresuje się FIA, co może doprowadzić do odebrania Rosbergowi punktów, jak to zdarzało się kilkukrotnie w przeszłości.
(24 Aug 18:32)
Obydwoje popełnili błąd w tej sytuacji. Rosberg ponieważ nie wziął pod uwagi ,że Hamilton może go nie widzieć i zajechać mu drogę. Hamilton ponieważ nie wziął pod uwagi zawadzenia o partnera zespołowego po powrocie na linie wyścigową. Chociaż Alonso pokazał się w tym wyścigu raczej negatywnej strony, to pokazał również jak należy się w takiej sytuacji zachować. Mówię tu sytuacji z Magnussenem, kiedy to profilaktycznie skontrował przed szarżującym Duńczykiem.
Natomiast wypowiedź Hamiltona nic nie tłumaczy. Po raz kolejny zachował się jak dziecko, do tego najprawdopodobniej jego móżdżek źle zinterpretował wypowiedź Rosberga na odprawie, przez pieprzy głupoty co nie miara.
(24 Aug 18:35)
“…po powrocie na linie wyścigową”
A czy HAM nie jechał w 100% linią wyścigową?
(24 Aug 18:41)
Obejrzyj sobie powtórkę, zastanów się jaka jest tam optymalna linia wyścigowa i odpowiedz sobie na pytanie czy dwóch kierowców walczących koło w koło jest w stanie utrzymać tak ową ?
(25 Aug 08:48)
Tak to widziałem m.in. ja, Mikołaj Sokół, Sky.
(25 Aug 09:44)
Kolejny niedorozwinięty klakier, nie mam pojęcia co Wy jecie ale ewidentnie sieje to spustoszenie w Waszych szarych komórkach.
Zacytował bym fragment od MS, który przeczy Twojej szlagierowej tezie o wspólnej opinii ale lepiej byś sam to udowodnił.
Sprawa jest bardzo prosta. Hamilton przyblokował wewnętrzną stronę toru przed wejściem do tego zakrętu, przez co automatycznie zjechał z optymalnej linii wyścigowej. Dlatego Rosberg mógł spróbować ataku od zewnątrz mając na uwadze następny zakręt. W świetle przepisów to zawodnik z przodu wybiera linię wyścigową i tak zrobił Anglik WRACAJĄC na tą optymalną. Problem polega na tym ,że przyciął go bardzo ostro licząc na ucieczkę Rosberga, do której jak wiemy nie doszło.
Kup sobie jutro jakiś suplement diety z kwasem omega-3 i jakiś kompleks witamin z grupy B. Być może jest jakaś nadzieja na zatrzymanie Twojej choroby.
(24 Aug 19:15)
Zaraz po tej sytuacji pomyslalem, ze Rosenburg wykonal dzis chirurgiczne ciecie. Wygladalo to “osobliwie”.
Tak wiec chlopaki na gorze u Merca, maja swoja swobode w sciganku, ktora manifestowali na starcie sezonu 😉
(24 Aug 20:48)
Kilka dni temu, w wywiadzie dla oficjalnej strony F1, Hamilton mówił coś o zadawaniu bólu Rosbergowi. Kto sieje ten zbiera.
(24 Aug 19:30)
Proszę Cię, nie szukaj sensancji. Nie cytuj wypowiedzi która została włożona Rosberga w usta… Will Buxton lubi sensację, ale taki jego poziom “dziennikarstwa”.
Nie uprawiaj dziennikarstwa na poziomie Faktu i SE, przeczekaj i poczytaj wypowiedzi po tym jak opadnie kurz po całej atmosferze…
(24 Aug 21:22)
Inni dziennikarze też to potwierdzili, bo byli przy tym. Jonathan Noble, Joe Saward zamieścili identyczne wypowiedzi. Hamilton powiedział to całej grupie dziennikarzy.
(25 Aug 04:48)
A czytałeś oficjalną wypowiedź Toto Wolffa ?
Z resztą, wierz Hamiltonowi bo tak powiedział. Facet zachowuje się jak prostak gdy widzi że nie idzie mu tak gładko z Rosbergiem. Wychodzi jego prawdziwy charakter, sądzisz że kierowca pokroju Rosberga mając przed sobą 42 okrażenia na wyprzedzenie Hamiltona specjalnie poświęcił by swoje przednie skrzydło i cały wyścig by tylko zrujnować mu wyścig i nie pozwolić mu odjechać ?
Poza tym, Toto Wolff powiedział że z tego co Lewis powiedział wynika że Nico próbował coś udowodnić, a nie że SPECJALNIE W NIEGO WJECHAŁ.
Jak sensacyjnie próbuje udowodnić autor bloga, co jest dość śmieszne bo nikt tak na prawdę nie słyszał całej rozmowy a dziennikarze szukający sensacji jak widać mają swoich wiernych naśladowców i słuchaczy którzy uwierzą w każde ich słowo.
(25 Aug 07:04)
Saward opisuje to jako “przyznał, że w pojedynku z Hamiltonem celowo zostawił nos, tam gdzie był” – i to jest oczywiste, że bolid Rosberga był tam, gdzie kierowca chciał, żeby był (to nie była utrata panowania).
Tyle że fani Hamiltona (i on sam) chcą to rozumieć jako “celowo spowodował kolizję” lub wręcz “celowo w niego wjechał”, a – jak mówił Wolff jako bezpośredni świadek słów Rosberga, a nie dopiero przekazu Hamiltona – Rosberg świadomie utrzymał linię, starając się wymusić na Hamiltonie zostawienie miejsca w zakręcie, nie odpuszczając jak w Bahrajnie. A że Hamilton spodziewał się, że Rosberg odpuści…
(24 Aug 21:36)
Hamilton to debil, bo Rosberg nic takiego nie mówił.
(24 Aug 22:50)
Rosberg zrobił to celowo na sto procent, tak samo to na Monako też. A Hamilton powinien robić to samo na Rosberg’u. Oko za Oko. Ząb za Ząb.