Co kryje się za historią notesu Vettela?
Po cichu liczyłem, że podczas weekendu wyścigowego w Australii któryś z dziennikarzy zapyta Sebastiana Vettela o jego słynny już notes, któremu tak wiele miejsca poświęciła włoska prasa. To czego nie zrobiły anglojęzyczne media udało się dziennikarzom włoskiej telewizji Sky Sport F1 HD.
“Notes? To proste. Jest milion identycznych jak ten. Są ludzie, którzy są w stanie wszystko zapamiętać, a inni nie i ja należę do tej drugiej grupy. Dlatego w moim przypadku łatwiej jest mieć ten notes i zapisywać w nim pewne rzeczy. To nie jest coś, co zacząłem robić teraz, bo robiłem to już w przeszłości, bo uważam, że każdego dnia uczymy się nowych rzeczy, o których powinniśmy pamiętać.”
Można żartować, że Vettel jest zapominalski, ale przy obecnym stopniu zaawansowania nowych jednostek i niewielkich różnicach, które mogą dzielić zwycięstwo od porażki, każdy detal ma znaczenie. Dodatkowo niemiecki kierowca wszedł w zupełnie nowe środowisko pracy, w którym nie tylko mogą panować różne zwyczaje, nazewnictwo, ale przede wszystkim używa się innego języka.
Wiemy już dlaczego, teraz ciekawość podsuwa myśl, co może być w środku…
(18 Mar 14:07)
Od kiedy jest w Scuderii nabieram pewnego szacunku do Palucha…
(19 Mar 19:45)
No wlaśnie też mam tak samo. Nawet juz mnie tak nie denerwuje jak w RBR…
(18 Mar 15:42)
Niech tylko nie zapomni zabrać notesu na odprawę do Merca 😛
(18 Mar 15:57)
W tym notesie nie ma nic tajemniczego.
Zwykłe zapiski odnoszące sie do znaczenia tego czy innego słowa.
Przecież podczas GP nie zerka w notes 😛