Rosberg – cichy bohater?
Niemiecki Bild opisuje dziś historię, która rozegrała się w Monako tuż przed rozpoczęciem bieżącego sezonu. Nico Rosberg bawiąc się ze swoją 7-miesięczną córką na molo zlokalizowane w pobliżu jego domu zauważył tonącego chłopca. Według relacji świadków kierowca zadziałał błyskawicznie i po upewnieniu się, że córka jest bezpieczna na plaży ruszył na pomoc, wskakując w ubraniu do wody.
Nico Rosberg po kilku chwilach był już na plaży wraz z pięciolatkiem, którego rodzice błyskawicznie pojawili się na miejscu zdarzenia. Kierowca pytany przez dziennikarzy o całe zdarzenie odmówił jakiegokolwiek komentarza. Historię potwierdził natomiast jego menadżer.
Pomimo faktu, że Rosberg świetnie pływa i w przeszłości brał udział w zawodach triathlonowych, odwaga, którą wykazał się w opisywanej przez Bild sytuacji jest godna zauważenia.
(02 Apr 20:21)
Jest godna podziwu, racja. Sam jestem ratownikiem i nad polskim morzem spotkało mnie parę takich sytuacji, w których właśnie ludzie się tylko rozglądali, na to, kto inny mógłby wejść do wody i wyciągnąć dzieciaka, albo po prostu postawić na nogi. Dzieci niestety od razu panikują jak większa fala je przewróci, nawet jeśli ma grunt. Nie wspominając w ogóle o tym, że rodzic nierzadko w głębi plaży pije sobie piwo, i ma gdzieś swoje dziecko.