Kto zyskał a kto stracił przez zimę?
Weekend wyścigowy w Rosji był pierwszym, który pozwolił na bezpośrednie porównanie możliwości wszystkich zespołów. Dotychczasowe zestawienia nie były miarodajne z uwagi na warunki pogodowe oraz różne decyzje zespołów związane z wykorzystaniem opon. Kto najwięcej zyskał, a kto stracił w stosunku do poprzedniego sezonu?
Zestawienie czasów z kwalifikacji pokazuje, że Ferrari nieznacznie odrobiło stratę do Mercedesa, ale przy niskim obciążeniu paliwem jest to jedynie niecałe 0,1 sekundy. Ferrari F16-H jest szybsze od swojego poprzednika o 1,8 sekundy, ale w tym czasie Mercedes również zrobił spory krok do przodu dokładając kolejne 1,7 sekundy do czasu okrążenia. To może tłumaczyć niezadowolenie Sergio Marchionne i pojawiające się plotki o poszukiwaniu nowego szefa zespołu. Boli jeszcze bardziej, jeśli spojrzymy, co udało się osiągnąć pozostałym.
Manor (-4,294), McLaren (-2,038) oraz Red Bull (-1,880) są przed Ferrari w zestawieniu postępów wykonanych w czasie zimy. W przypadku całek trójki za poprawą osiągów kryje się jednostka napędowa, ale dla systemu pomiaru czasu pracującego na torze nie ma to żadnego znaczenia. Imponuje wynik Manora, który pokazuje, że zmiany dokonane przez nowych właścicieli poszły w dobrym kierunku. To również pochwała dla byłych szefów ekipy, którzy mimo gigantycznych problemów utrzymali strukturę w takiej formie, na podstawie której dało się coś zbudować.
Postęp zbliżony do 1,4 sekundy zanotowały zespoły Force India, Toro Rosso oraz Williams. Dla dwóch pierwszych jest to wartość dość przyzwoita, ale od Williamsa, marzącego o pozycji w czołówce, chyba trzeba wymagać nieco więcej. Mocno poprawiła się jakość operacji na torze (strategia oraz czas zmiany kół), ale tempo rozwoju bolidu jest wolniejsze od konkurencji, co jako całość nie przekłada się na lepszą dyspozycję.
Dwie ostatnie pozycje w zestawieniu przepadły Sauberowi oraz Renualt. Ekipa z Enstone jest jedyną, której bolid spisuje się gorzej od poprzednika. Osoby, które znają kulisy operacji zmiany jednostki napędowej uważają, że dużym sukcesem jest obecność zespołu na torze podczas przedsezonowych testów, a cała reszta jest tylko tłem. Sytuacji Saubera, wobec informacji, które znalazły się w poprzednim wpisie nie trzeba tłumaczyć.
Wszystkie powyższe wyliczenia opierają się na czasach uzyskanych w trybie kwalifikacyjnym. W czasie wyścigu te różnice mocno się zacierają, co pozwala takim zespołom jak Toro Rosso czy Renault poważnie myśleć o punktach. Jednak w perspektywie całego sezonu lub nawet kilku sezonów (samochody są ewolucją poprzednich konstrukcji) to wszystko bezpośrednio przekłada się na końcowy układ w klasyfikacji konstruktorów. Ferrari jest sfrustrowane, McLaren goni z całych sił, Red Bull dopracowuje nadwozie do perfekcji, ale przy obecnym kształcie przepisów Mercedes jest nie do pokonania.
Poniżej pełne zestawienie przygotowanie przez AMuS:
Zespół | Najlepszy czas kwalifikacji 2015 | Najlepszy czas kwalifikacji 2016 | Różnica |
---|---|---|---|
Manor-Mercedes | 1.43,693 | 1.39,399 | -4,294 |
McLaren-Honda | 1.39,739 | 1.37,701 | -2,038 |
Red Bull-Renault | 1.39,005 | 1.37,125 | -1,880 |
Ferrari | 1.37,965 | 1.36,123 | -1.842 |
Mercedes | 1.37,113 | 1.35,337 | -1,776 |
Force India-Mercedes | 1.38,659 | 1.37,212 | -1,447 |
Toro Rosso-Ferrari | 1.38,924 | 1.37,510 | -1,414 |
Williams-Mercedes | 1.37,912 | 1.36,536 | -1,376 |
Sauber-Ferrari | 1.39,323 | 1.39,018 | -0,305 |
Renault | 1.38,754 | 1.38,914 | +0,160 |
Najnowsze komentarze