Lauda zmienia wersję wydarzeń
W związku z komentarzami Nikiego Laudy, dotyczącymi zachowania Lewisa Hamiltona w Baku oraz relacji brytyjskiego kierowcy z Nico Rosbergiem, niemiecki zespół zdecydował się zareagować. W opublikowanym oświadczeniu czytamy, że doszło do nieporozumienia i Lauda bardzo żałuje tego, co powiedział. Tak naprawdę Lewis Hamilton nie zdemolował w żaden sposób swojego pokoju hotelowego lub prywatnego pokoju kierowcy oraz nie kłamał, mówiąc o swoich dobrych relacjach z partnerem z zespołu.
Treści opublikowanego oświadczenia w żaden sposób nie trzeba tłumaczyć, bo wnioski nasuwają się same. Bardziej interesujące są powody jego wydania. Czyżby Lewis Hamilton poczuł się dotknięty? Czyżby dalsza współpraca stanęła na ostrzu noża, a stosunki kierowcy i zespołu sięgnęły historycznie niskiego poziomu? Na to wygląda i prawdopodobnie publikacja oświadczenia była warunkiem postawionym przez kierowcę, aby w ogóle można było rozpocząć jakąkolwiek dyskusję na temat wydarzeń ostatniego weekendu wyścigowego.
Czy może być jeszcze gorzej? Mercedesa z dnia na dzień pokazuje, że może, a na rozwiązywanie nawarstwiających się problemów czasu praktycznie nie ma.
Poniżej pełne oświadczenie.
(06 Jul 13:37)
“Czyżby dalsza współpraca stanęła na ostrzu noża, a stosunki kierowcy i zespołu sięgnęły historycznie niskiego poziomu? Na to wygląda i prawdopodobnie publikacja oświadczenia była warunkiem postawionym przez kierowcę, aby w ogóle można było rozpocząć jakąkolwiek dyskusję na temat wydarzeń ostatniego weekendu wyścigowego” – po czym wnioskujesz? Że coś jest na rzeczy to jest oczywiste, ale już kilkukrotnie widziałem, że wpis próbował niepotrzebnie nakręcić atmosferę.
(06 Jul 13:55)
to chyba Sebol powiedzial niedawno, ze czasami Lauda najpierw mowi potem mysli, czy cos takiego 😉
(06 Jul 14:05)
… za duży kontrast obu wersji …
Komu wierzyć?
(06 Jul 19:31)
Po co wierzyć ?
Tutaj wiara nie ma nic do rzeczy.
Lauda okazał się idiotą, chamem, prostakiem i donosicielem.
W jakim celu to zrobił ?
W wyniku własnego niezrównoważenia emocjonalnego.
Jestem w stanie absolutnie uwierzyć, że HAM naprawdę zrobił demolkę, ale Laudzie nie wolno było tego publicznie powiedzieć, bo to nie ma absolutnie żadnego wpływu na zespół.
Lauda zrobił to ze zwykłej chęci i potrzeby publicznego udupienia HAM. To było i podłe, i mściwe.
Zachował się podle, jak skończona wesz.
Naprawdę zniszczył coś, czego Merc może już nigdy nie naprawić.
(07 Jul 20:36)
Oceniasz człowieka, który powiedział może zbyt boleśnie o czymś, co jest oczywistością przynajmniej w jednym punkcie – Lewis&Nico -> miłość/nienawiść.
Demolka pokoju była lub nie. To nie ma znaczenia ani dla fanów Lewisa, ani dla fanów Mercedesa.
Ot, taka ciekawostka jakich wiele…
Zespół wykorzystuje zapewne punkt w kontrakcie odnoszący się do dbania o wizerunek zespołu i jego pracowników. Kara zapewne byłaby bolesna dla Laudy… i nie mówię o pieniądzach.
(07 Jul 08:09)
e tam, ta plotka o demolce tak mogła go zaboleć? wielkie mi coś 🙂