James Key zastąpi Pata Symondsa?
Kiedy rynek kierowców zatrzymał się w oczekiwaniu na zakończenie opery mydlanej z udziałem Pereza spory ruch panuje po stronie personelu technicznego, zarówno najwyższego, jak i niższego szczebla. Nadal głośno mówi się o możliwym romansie Paddy’ego Lowe z Ferrari. Na rynku są lub będą wkrótce dostępni tacy specjaliści jak James Allison oraz James Key.
Według informacji niemieckiego Auto Motor und Sport kontrakt obecnego dyrektora technicznego Toro Rosso wygaśnie w 2017 roku i prawdopodobnie nie zobaczymy go już z logiem Red Bulla na koszuli. Key ma objąć stanowisko Symondsa, który powili przymierza się do emerytury.
Pewnym potwierdzeniem takiego scenariusza mają być rozmowy toczące się pomiędzy Red Bullem i Jamesem Allisonem. Key miał być w dłuższej perspektywie osobą, która zastąpi Adriana Newey’a, ale skoro techniczny Toro Rosso wybrał inną drogę kariery, to Horner, Marko i spółka muszą szukać innego kandydata.
Cały czas dużo dzieje się na niższych szczeblach pionu technicznego. Renault, które próbuje odbudować zaplecze szarpie konkurencję i wyciąga kolejnych inżynierów, głownie z Force India. W cenie są również specjaliści od opon, którzy będą mieli pełne ręce roboty, w związku ze zmianami, które czekają nas już wkrótce.
(04 Oct 12:28)
Allison to od kilku lat manager, on nie jest w stanie zastapic Neweya, chyba, ze w koncu cos “zaprojektuje” i to bedzie dobre. Oczywiscie Newey moze mu tez przekazac koncepcje i wytyczne.
Nie wiem jaki wplyw ma Key na rozwiazania techniczne w TR, ale jesli ma, to jest kreatywnym typem i robi bardzo dobra robote.
(04 Oct 19:29)
…nie miał nic wspólnego z pracami nad rozwiązaniami w dziedzinie aerodynamiki?
(04 Oct 22:53)
SF16-H to zapewne jego koncepcja (teoria). Jednak on sam w wywiadach przedstawial sie jako manager od reorganizacji, odpowiedniego rozlozenia ciezaru prac itp. Gdzies tam powiedzial, ze chce byc jak Ross Brawn.