Lauda niezadowolony z decyzji Rosberga. Bottas publikuje tajemniczą wiadomość
Nazwisko Rosberg nie schodzi z pierwszych stron serwisów tematycznych. Większość obserwatorów jest pod wrażeniem ogromnej odwagi kierowcy, ale są również tacy, którzy kręcą nosem. Niezadowolenie Hamiltona podziela również Niki Lauda.
W rozmowie z La Gazzetta dello Sport dyrektor niewykonawczy zespołu zasugerował, że członkowie zespołu, którzy pracowali na sukces kierowcy, bardzo źle przyjęli tę decyzję.
“Decyzja Rosberga zdezorientowała nas, nie byliśmy na to przygotowani. Nagle wszyscy ci, którzy umożliwili Nico walkę o mistrzostwo przyjęli to źle, bardzo źle.”
Co dalej? W jakim kierunku pójdzie Mercedes? Pierwsze rozmowy dotyczące ewentualnego zastępstwa odbyły się wczoraj. Lauda uważa, że zatrudnienie młodego kierowcy wiąże się z dużym ryzykiem, co pozwala sądzić, że zespół sięgnie po doświadczone nazwisko.
“Straciliśmy mistrza świata, najlepszego kierowcę 2016 roku i nie będzie łatwo go zastąpić. [To będzie trudne] również dlatego, że wszyscy kierowcy reprezentujący odpowiedni poziom są zakontraktowani. Młody kierowca? To ryzyko, bo nie wiemy jak mocny będzie.”
Lauda odwołując się do swoich własnych doświadczeń stwierdził, że on po zdobyciu pierwszego mistrzostwa pomyślał o drugim. Nico od razu zdecydował się odejść. Austriak uderza w podobną strunę do Hamiltona, ale robi to nieco delikatniej.
Lauda, podobnie jak Wolff zachowują dużo dystansu do całej sytuacji, żartując (a może nie), że w sprawie pracy dzwoniła już połowa kierowców z obecnej stawki. Oskari Saari, fiński korespondent telewizji MTV, uważa, że w grze o fotel jest tylko dwóch kierowców Wehrlein oraz Bottas, ze wskazaniem tego drugiego. Jedynym problemem do rozwiązania może być kwota odstępnego, podwód, dla którego Ferrari nie zdecydowało się w przeszłości sięgnąć do Fina. W jego ocenie warunki dostępu do jednostek napędowych będą mocną kartą przetargową. Pozostaje jedynie rozwiązać kwestię zastępstwa.
Tymczasem Bottas przywitał swoich fanów w niedzielny poranek poniższą wiadomością. Droga w (nie)znane?
— Valtteri Bottas (@ValtteriBottas) December 4, 2016
Mercedes na rozstaniu z Rosbergiem “zaoszczędził” około 40 milionów dolarów, więc można się domyślać, że pieniądze nie będą tutaj grały dużej roli. Ważniejszy jest czas, bo przygotowania do sezonu 2017 wkraczają w decydującą fazę. Niemiecki zespół potrzebuje kierowcy zarówno w fabryce, jak i do roli związanych ze zobowiązaniami sponsorskimi. Hamilton miął w planach narty po sezonie i raczej nie będzie skłony robić poprawek w swoim kalendarzu. Decyzji w sprawie zastępstwa spodziewałbym się bardzo szybko.
(04 Dec 16:27)
Kwestia jest taka, że Mercedes nie wie, czy w przyszłym sezonie będzie miał równie szybkie auto na tle konkurencji.
Można założyć, że będą walczyć o czołowe pozycje, ale nie ma wcale pewności, że ich auta będą tak samo dominujące.
Skoro nie będą dominujące, to obok HAM potrzebują kierowcy więcej niż przeciętnego. Takiego, który będzie w stanie nawiązywać walkę nawet wtedy, kiedy auto nieco ustępuje konkurencji w osiągach.
Nie jestem zupełnie przekonany co do BOT, bo na tle MAS nie wyróżniał się niczym nadzwyczajnym.
Merc ma trudne zadanie, bo nawet, jeżeli postawi na BOT, to nie jest to poziom Rosberga.
(05 Dec 09:24)
Co do Bottasa to jestem innego zdania – właśnie na tle Massy się wyróżniał. Wygrywał niemalże wszystkie kwalifikacje i wyścigi, był zdecydowanie szybszy. Może się wydawać, że się nie wykazał, ale według mnie wynika to raczej z tego, że w okół tego kierowcy nie było wiele szumu, a Williams w tym sezonie najzwyczajniej w świecie nie pozwalał na rywalizację o pozycje, które mogłyby dodać trochę popularności.
Jest jeszcze jeden kierowca – Ocon, który się liczy w rywalizacji o fotel.
(05 Dec 13:39)
Nawet chciałbym zobaczyć BOT w konkurencyjnym Mercu. Pokazałby ile jest wart.
Jakoś nie wierzę za grosz w to, że Merc nic wcześniej nie wiedział o planach ROS w przypadku zdobycia przez niego tytułu.