Kubica testował w Walencji w źle dopasowanym fotelu
Piątkowe wydanie magazynu F1 Racing z pewnością rozejdzie się jak ciepłe bułeczki. Znajdziecie w nim niezwykle ciekawą i szczegółową relację z testu Roberta Kubicy na torze w Walencji. Zapewniam, że jest co czytać, a oprócz fragmentów opublikowanych przez Mikołaja Sokoła znajdują się tam nowe informacje, które rzucają nieco inne światło na test oraz jego rezultat.
Anthony Rowlinson potwierdził, że Robert był szybszy od Sirotkina i to dość znacznie (1.14,27 / 1.14,60) nie przykładając przy tym dużej uwagi do tego, co wskazywał stoper. Istotne jest również, że fotel Kubicy był źle spasowany, przez co mechanicy musieli go dość mocno spiąć pasami bezpieczeństwa. Z pewnością nie zwiększało to komfortu w kokpicie, ale polskiemu kierowcy to specjalnie nie przeszkadzało.
Co przeszkadzało? Hamulce – Robert mocno narzekał na ich zachowanie i podejrzewał, że może to wynikać z jego ograniczeń, ale zespół zapewnił go, że siła z jaką operuje pedałem jest zbliżona do Sirotkina. Co do ograniczeń, to jedyną zmianą jaką zespół wykonał było umieszczenie obu łopatek zmiany biegów po jednej stronie. Robert wrzuca oraz zrzuca bieg zdrowszą dłonią.
Ważna jest również informacja o okolicznościach testu. Obaj kierowcy otrzymali samochód pokazowy, z silnikiem V8, który nie pracował w pełnym zakresie swoich możliwości. Opony również były przeznaczone do jazd demonstracyjnych, więc zbyt dużo nie można było od nich wymagać. Prawdopodobnie dlatego inżynier Renault z którym rozmawiałem podkreślał, że Robert potrzebuje kolejnego testu, w samochodzie zbliżonym do obecnego.
Sprawdzian w symulatorze Renault, test w planach – to wszystko mówi jasno, że Robert wyszedł z ostatniego zakrętu i wjeżdża już na prostą startową. Wkrótce spełni się jego największe marzenie, aby powrócić na tor w czasie weekendu wyścigowego w kombinezonie i z kaskiem w ręku. Jedyne pytania jakie można mieć, to nazwa toru oraz kolor kombinezonu.
(05 Jul 23:16)
Spa-Francorchamps – zólty
🙂
(06 Jul 00:15)
Monza – żółty
(06 Jul 06:49)
Austalia, 2018, jak nie Renault to może Williams lub pomarze: Ferrari.
(06 Jul 07:12)
Ehh, to ja już nie wiem co myśleć, wszędzie wszyscy piszą, aby mocno tonować nastroje i oczekiwania, a Ty piszesz,ze ostatnia prosta 😀
(06 Jul 19:31)
Bo to długa prosta i z zakrętami, jak w Baku. 😉
(06 Jul 07:54)
Go Robert!
jesteśmy z Tobą, powodzenia!
(06 Jul 07:54)
Wyobrazcie sobie scenariusz w ktorym Renault ( badz inny zespol) oglasza wszem i wobec ze zatrudni RK. Przyjmijmy ze wszystko odbylo sie na etapie testow w Walencji. Pozniej jednak okazuje sie ze cos idzie nie tak I RK nie da rady i zespol musi soe wycofac z zapowiedzi. To bylaby katastrofa medialna dla tego zespolu. A jesli wszystko jest Tonowane I nikt nic nie potwierdza to w razie jakies niepowodzenia moga spokojnie powiedziec ze “pomagali” I nic woecej.Ktokolwiek planuje cokolwiek wzgledem RK (jak I on Sam) musi byc niezwykle ostrozny. Temat jest niezwykle delikatny I tegie glowy ze swiata F1 pracuja na bardzo wysokich obrotach.
(06 Jul 07:55)
rajt
(06 Jul 08:04)
Oczywiście, Renault musi być ostrożne i gotowe na różne scenariusze.
(06 Jul 09:53)
you’re damn right
(06 Jul 11:37)
Jestesmy swiadkami niezwyklej sytuacji w swiecie F1, z naszego punktu widzenia wszystko sie moze zdazyc. Warto jednak zauwazyc zmiane w samym zachowaniu RK. Chodzi mi o ten livechat, wszystkie wywiady ktore RK udziela od wydarzen w Walencji (moze juz wczesniej). Widac ze prqcowal