Strat seven, czyli słowo o magicznym trybie silnika Mercedesa
Silniki, silniki, silniki – ten temat wraca jak bumerang. W czasie, gdy ważą się losy regulaminu technicznego na sezon 2021 Matthew Carter, CEO zespołu Lotus, podzielił się z serwisem Missed Appex, niezwykle ciekawą historią dotyczącą jednostki Mercedesa.
W czasie wyścigu na torze Spa w sezonie 2015 inżynierowie niemieckiego koncernu pozwolili kierowcy Lotusa użyć “nietypowego” trybu pracy silnika. Cała sytuacja rozegrała się w momencie, gdy na prowadzeniu byli Hamilton oraz Rosberg, a trzeciego w klasyfikacji wyścigu Vettela doganiał Grosjean. Mercedesowi najwyraźniej zależało, aby kierowca Ferrari nie stanął na podium, dlatego padła sugestia, aby Francuz przestawił pokrętło wyboru trybu pracy silnika w “strat seven”.
Ostatecznie Vettel nie ukończył rywalizacji z powodu uszkodzonej opony, ale z pewnością nacisk ze strony francuskiego kierowcy się do tego przyczynił. Grosjean po wyścigu powiedział, że nigdy nie czuł czegoś podobnego w czasie wyścigu. Mercedes nigdy nie przyznał się przed przedstawicielami zespołu Lotus, co kryło się pod “strat seven” i nigdy więcej nie pozwolił na użycie takiego trybu w czasie wyścigu. Na pytania inżynierów z Enstone o możliwość wykorzystania tego “czegoś” w kolejnych wyścigach zawsze padała ta sama odpowiedź, że tryb był dedykowany konkretnemu obiektowi.
Czytając tę historię od razu przypomniał mi się Ron Dennis. Można mieć na jego temat różne zdanie, ale jego stwierdzenia, że nie da się zdobyć mistrzostwa będąc klientem Mercedesa, staje się jeszcze bardziej prawdziwe. Myślę, że to również ważny argument w toczącej się dyskusji. Przepisy powinny jasno określać, że zarówno silnik fabryczny, jak i klienckie powinny być dostarczane w tej samej specyfikacji.
Jeśli jesteśmy już w temacie silników, to warto przytoczyć jedną z ostatnich sugestii Joe Sawarda. Szczegóły techniczne konstrukcji nowych jednostek mogą zostać opublikowane bardzo późno, aby producenci nie mieli zbyt wiele czasu na prace projektowe. To zdaniem specjalistów z FIA oraz Liberty Media powinno pozwolić uniknąć sytuacji, w której jeden z producentów zyska dużą przewagę. Dość ryzykowne, ale jeśli zadziała, to może warto spróbować?
(09 Nov 14:08)
Jestem laikiem, wiec proszę o wyrozumiałość. Dlaczego kierowca nie mógłby bez pozwolenia Mercedesa przełączyć tego trybu. Czy nikogo wcześniej nie interesowało co to za tryb na pokrętle?
(09 Nov 15:38)
Na pokrętłach masz wiele różnych ustawień silnika gdzie m.in. masz zmienianą mieszankę paliwa, mapę silnika itd. Zapewne producent nie dostarcza pełnej dokumentacji a jedynie sam produkt plus instrukcja obsługi (jako usługodawca a nie producent) więc wybieranie “różnych” trybów może być loterią jak zachowa się samochód. Nie jestem pewien co do szczegółów, na jakiej podstawie inżynierowie w zespołach/usługobiorcach odczytują to co otrzymują z silnikiem i na tej podstawie konfigurują przyciski na kierownicy itd.
To trochę jak z guzikiem “Nie dotykaj, guzik masowej destrukcji” – nie wiesz czy faktycznie nie wolno go używać do momentu gdy go przyciśniesz i możesz pomylić się tylko raz.
(09 Nov 17:00)
Żaden magiczny tryb. Lotus prawdopodobnie miał 2-3 jednostki na sezon. Byli bankrutami a sezon chcieli przejechać na dwóch skrzyniach biegów.
(09 Nov 19:57)
Te silniki są cały czas pod opieką inżynierów producenta, którzy na bieżąco kontrolują zużycie silnika pod kątem wytrzymałości. Użycie trybu Strat7 powodowało dużo większe zużycie niż zwykle, dlatego silnik szybciej mógłby paść, a musiał wytrzymać określoną ilość wyścigów.
Carter to finansista, który szefem zespołu został tylko po to, żeby odzyskać swoje pieniądze, więc nieszczególnie wie, co tak naprawdę rozumieli inżynierowie.
PS Przepisy przewidują co do zasady jednolite specyfikacje dla wszystkich zespołów obsługiwanych przez producenta.
(09 Nov 20:56)
A więc nie do końca można ufać temu co powiedział? Jakoś mi się to wszystko nie klei.
(09 Nov 21:28)
Zdecydowanie nie można ufać, ponieważ z tego samego trybu Strat7 Grosjean korzystał także trzykrotnie w pierwszej połowie wyścigu, w tym atakując Ricciardo i Pereza…
https://www.f1fanatic.co.uk/2015/08/26/2015-belgian-grand-prix-team-radio-transcript/
(09 Nov 21:37)
A sam Mercedes twierdzi, że z podręcznika użytkownika wynika, ile okrążeń można przejechać w którym trybie silnika. Tydzień po Spa przekroczyli własne limity w silniku Rosberga i skończyło się pożarem…
(09 Nov 15:49)
“Grosjean po wyścigu powiedział, że nigdy nie czuł czegoś podobnego w czasie wyścigu.”
Czego nie czuł? Prędkości, zmiany na lepsze/gorsze, cokolwiek? Nie znam tematu, ani tej historii… Można to jakoś przybliżyć?
(09 Nov 16:20)
Można się domyślić, że prędkości i zmiany na lepsze :). Chyba z pokrętłem ustawionym na siódemkę nie wstrzyknięto mu heroiny 🙂 ?
(09 Nov 16:27)
“Mercedesowi najwyraźniej zależało, aby kierowca Ferrari stanął na podium [..]”
Gdyby nie to zdanie to bym tak pomyślał jak mówisz…
(09 Nov 20:07)
“Mercedesowi najwyraźniej zależało, aby kierowca Ferrari stanął na podium” – tu coś nie pasuje
(09 Nov 23:39)
Oczywiście, że nie pasuje. Mercowi zależało na Gwieździstym podium. Gro i Maldo jeździli na biedaTrybie. Jak Groszkowi pozwolili na czasowe włączenie “strat seven” to chłopak ocip… ze szczęścia.
(10 Nov 16:59)
No ok, a co z pozostałymi zespołami korzystającymi z silnikow merca? Czy obecnie używają trybu kwalifikacyjnego?
(15 Nov 00:52)
“Nie da się zdobyć mistrzostwa będąc klientem Mercedesa”- to chyba faktycznie prawda.