Zawód? Pchacz…

Praca w F1 zwykle budzi bardzo pozytywne skojarzenia. Niestety nie wszystkim powodzi się tak dobrze jak kierowcom czy członkom zespołów. Mam na myśli głównie porządkowych, którzy nie dość, że muszą ryzykować życie, wbiegając pomiędzy rozpędzone bolidy, to jeszcze organizatorzy każą im nosić kamizelki z nazwami czynności, które wykonują. I tak mamy “pchacza zatrzymanych samochodów”.

Zawód? Pchacz zatrzymanych samochodów (fot. startinggrid.blogspot.com)

Marzycie o karierze w F1? Radzę to przemyśleć…