Roszada po rosyjsku
Przyszłość Witalija Pietrowa, mimo ważnego kontraktu z zespołem Lotusa, stanęła pod dużym znakiem zapytania. Menadżerka kierowcy zapewnia o alternatywach, ale patrząc na aktualny rozkład miejsc w zespołach sytuacja wygląda niezbyt ciekawie. Z pomocą swojemu rodzynkowi ruszyły rosyjskie media. Russia Today sugeruje, że Witalij może trafić do zespołu Marussia, który w dużej mierze kontrolowany jest przez rosyjski kapitał.
Rosyjski kierowca w rosyjskim zespole, to brzmi dumnie. Niestety dziennikarze Russia Today zapomnieli, że Marussia potwierdziła już kierowców na przyszły sezon. Nowy nabytek zespołu, Charles Pic spędził wczoraj cały dzień promując zespół podczas konferencji prasowej zorganizowanej w centrum Paryża.
Nieco więcej światła na cały scenariusz rzucił Joe Saward. Jego zdaniem może dojść do wymiany pomiędzy zespołami. W ten sposób Pietrow pozostałby w F1, a Lotus zyskałby doświadczonego zawodnika. Glock prawdopodobnie posiada zapis w kontrakcie, który pozwala mu odejść w przypadku otrzymania propozycji od czołowego zespołu. Pozostaje pytanie czy Lotus, kończąc sezon na piątej pozycji można zaliczyć do czołówki. Matematyka w tym przypadku nie działa na korzyść Glocka.
Decyzja w tej sprawie może być w dużej mierze podyktowana względami finansowymi. Wymagania Pietrowa, związana z przedwczesnym zakończeniem współpracy, mogą być zdecydowanie mniejsze w sytuacji kiedy Lotus “klepnie” mu miejsce w innym zespole. Z drugiej strony Marussia oprócz satysfakcji z posiadania w swoim składzie rosyjskiego kierowcy również może chcieć coś na tej transakcji ugryźć. Jeśli ten plan zawiedzie to Witalij może zostać w przyszłym sezonie partnerem Pedro de la Rosy…
(07 Dec 13:47)
Jak dla mnie takie rozwiązanie(zamiana) na Glocka byłaby, że tak to nazwę miła, nie wiem czemu, ale lubię Timo a jaka ‘rakieta z wyborga’ jest to wszyscy zainteresowanie wiedzą.
(07 Dec 14:16)
Zmiana na Glocka była by dobra, bo Timo wyszedłby z g*wna za przeproszeniem nazywanego Marussią a Lopez i Przyjaciele zyskaliby doświadczonego kierowcę. Przy okazji sponsorzy Pic’a za którego wyłożyli kasę pozostaliby zadowoleni a Mikołaj Formienko mógłby swobodnie używać języka rosyjskiego poruszając się po garażu własnego zespołu. Jak dla mnie, czemu nie! 😀
(07 Dec 14:18)
A Petrov dostałby bolid na miarę swoich możliwości.
(07 Dec 14:28)
Glock na pewno byłby lepszym rozwiązaniem niż Barrichello, a już na pewno lepszym niż Sutil. Jednak ja cały czas wierzę, że do Kimiego dołączy Robert, może nie od początku ale z czasem tak 🙂
(07 Dec 14:31)
I niby który kierowca zgodzi się na taki kontrakt, kilka GP i potem co? Myślę, że po tym sezonie Lotus wyciągnął wnioski i nie będzie się bawił w czekanie na Roberta.
(07 Dec 14:36)
RAVF myślę, że wszyscy mamy taką nadzieję. A co do wymiany kierowców to uważam, że sam Kasparow by sie takiej roszady nie powstydził;) Zyskuje na tym chyba każdy. Glock będzie mógł pokazać się wreszcie w miejmy nadzieję konkurencyjnym bolidzie (od jego występów w Toyocie już trochę mineło), Pietrow będzie mógł występować i pomóc w rozwijaniu “ojczystego” teamu (chyba dla każdego występ w “swoim” zespole byłby czymś miłym), Lotus będzie miał wreszcie dobrego drugiego kierowcę, a Marussia może jakieś dodatkowe fundusze. Oby każdy na tym skorzystał. Osobiście szkoda jest mi Glocka który musi się “pałętać” w ogonie stawki. Mam wrażenie, że chłopak zasługuje na coś więcej.
(07 Dec 14:47)
Drogi autorze może “zaskoczyłbyś nas” jakąś inicjatywą odnośnie urodzin RK ?:)
(07 Dec 15:03)
Teraz wszystko zależy od Roberta. Jeśli rzeczywiście ma szansę na jazdę w Ferrari to powinien się skupić właśnie na tym. Jeśli jednak Ferrari to była ściema wtedy nie pozostaje mu nic innego jak związać się z Lotusem. Mógłby tam udowodnić, że wypadek nie miał wpływu na jego jazdę i po następnym sezonie szukać miejsca w czołowych zespołach, w których tak czy siak szykują się zmiany. Problem w tym, że Lopez i spółka woleli by zatrzymać Kubicę na dłużej niż 1 sezon…
Jeśli Robert zdecydowałby się związać z Lotusem na parę lat wtedy w pierwszych wyścigach sezonu 2012 mógłby go zastąpić Pietrow (który otrzymał już ultimatum), Senna albo i nawet Maria de Vilotta. Jeśli odrzuciłby te warunki wtedy najlepszym wyjściem dla Lotusa jest Glock.
(07 Dec 15:31)
Odkąd pojawiły się informacje, że pozycja Pietrowa w Lotus-Renault nie jest pewna, zacząłem wiązać go z Marussią. Pytanie w tym wszystkim rodzi się inne, czy Lotus-Renault stać na to, żeby mieć dwóch kierowców, którym będą musieli wypłacać pensję? Wraz z Pietrowem odejdą rosyjscy sponsorzy, Glock czy Sutil raczej nie dysponują wyraźnym finansowym zapleczem, z drugiej strony nie są też wymagający finansowo. Jedyna nadzieja pozostaje w Kimim i wydarzeniu na miarę pozyskania tytularnego sponsora na miarę np. Nokii czy MasterCard, o których już się w przeszłości spekulowało. Na początku Renault pociągnie na budżecie opartym o kasę z FOMu ale potem?