Pierwsze okrążenia po powrocie

Kimi Raikkonen spędził dziś za kółkiem R30 kilka dobrych godzin. Mimo, że na torze Ricardo Tormo było dziś dość zipmo, a opony promocyjne nie są najlepszym materiałem do poważnego testowania, to zarówno kierowca jak i zespół byli zadowoleni z osiągniętych wyników. Pierwsze kółka były wolniejsze od czasów notowanych podczas zeszłorocznych testów o ponad osiem sekund.

Co ciekawe, Fin zdradził dziennikarzom Sky Sports, którzy przez cały dzień towarzyszyli zespołowi Lotus w testach, że nie planował wracać na tory królowej sportów motorowych.