La Głuupotta
Wczoraj w sieci pojawił się tekst, który miał się ukazać na łamach włoskiej La Gazzetty, zawierający wzmiankę Stefano Domenicali o wielkiej niespodziance szykowanej przez Ferrari. Fragment pojawił się w kontekście możliwości zatrudnienia Roberta Kubicy przez włoską stajnię. Zawarcie współpracy miało zostać oficjalnie ogłoszone podczas piątkowej prezentacji.
Widząc La Gazzetta większość osób bierze w ciemno, ale coś mnie podkusiło, aby zweryfikować te rewelacje. O pomoc w weryfikacji tekstu poprosiłem Dimitrisa Papadopoulosa, greckiego dziennikarza pracującego dla Autosportu. Tekst przepuszczony przez Google nie wyrzucił żadnych odnośników, co już było pewnym zaskoczeniem. Tak ważne słowa nie zostały przekazane przez żaden z serwisów? Później pojawiła się myśl, że tekst mógł zostać opublikowany jedynie w papierowej formie. Niestety na próżno szukać wspomnianego fragmentu w kilku ostatnich wydaniach La Gazzetty. Dimitris po kilku telefonach do kolegów z innych redakcji również nabrał przekonania, że tekst został zmyślony.
Uważajcie na to, co czytacie i nie bójcie się szukać. Sprawdzona informacja obroni się sama…
(31 Jan 13:05)
Sorry ale to wy pchaliscie te bzdury dalej w swiat. Naiwni byliscie skoro uwierzyliscie ze Robert sie pojawi w piątek.
(31 Jan 13:11)
Oczywiście, że Robert nie pojawi się w piątek bo będzie wtedy jeździł po spowitym mgłą torze Fiorano.
(31 Jan 13:15)
@lotusf1pl Jedyne, co przychodzi mi do głowy czytając Twój komentarz, to wpis na Twitterze, że w Polsce pojawiło się bardzo dużo plotek, dotyczących ogłoszenia zatrudnienia Kubicy w Ferrari podczas piątkowej prezentacji. Akurat to zdanie jest jak najbardziej prawdziwe.
(31 Jan 13:28)
Jeszcze dodam ze Kubica zaczyna mnie powoli wkurzac, strasznie olewatorsko podchodzi do sprawy, zeby tylko nie przesadzil.
(31 Jan 23:39)
Z tym się zgodzę, z szacunku dla fanów mógłby cokolwiek oficjalnie udostępnić, chyba że “inne szatany tu są czynne” i jakiekolwiek prawdziwe informacje nie przysłużyłyby się jego karierze
Na razie jednak wygląda to tak że niedługo minie rok od wypadku a Robert zaszył się i jedyny oficjalny news to była odpowiedź na kilka pytań na stronie Lotusa, poza tym olewka. W sumie może ma rację, bo niby co on “wisi” swoim fanom?
(01 Feb 08:38)
Wiadomo, że Robert nie jest nikomu ze swoich fanów nic winien ale mimo wszystko, miło by było.
(31 Jan 13:32)
Odbiegając od tematu, wie ktoś jak będzie wyglądać jutrzejsza prezentacja McLarena i czy będzie można ją zobaczyć w necie?
(31 Jan 13:38)
http://www.mclaren.com/page/watch-the-launch-of-the-vodafone-mclaren-mercedes-mp4-27-live
(31 Jan 13:38)
Prezentacja jutro w samo południe na stronie zespołu. Jeśli będzie taka możliwość to strumień znajdziecie również na blogu.
(31 Jan 16:25)
W samo południe czyli o 12:00 czasu Polskiego?
(31 Jan 17:38)
11 GMT czyli samo południe czasu Polskiego.
(31 Jan 20:33)
A ja bede siedzial w szkole i to w dodatku na tak glupim przedmiocie, jak wiedza o kulturze ;/
Rok temu mialem przyjemnosc ogladac prezentacje McLarena i byla calkiem fajna. Ciekawe co teraz wymysla.
Ale mimo wszystko najbardziej interesuje mnie, czy ten bolid bedzie podobny do boildu Lotusa (tzn paskudy nos).
(31 Jan 20:59)
Na zdjęciu na którym bolid jest nakryty materiałem, całość wygląda dość dziwnie. Ale czy to rzeczywiście bolid i jak to się będzie miało do jego rzeczywistego wyglądu zobaczymy jutro.
(31 Jan 21:04)
Mam na myśli to zdjęcie: http://bit.ly/xQok7d
(31 Jan 22:46)
To nie bolid tylko grafika… i to używana od tamtego roku.
(31 Jan 13:54)
Dziękuję bardzo.
(01 Feb 10:52)
@MrBigStuff: Super że to zweryfikowałeś. W sumie to była cała seria informacji z włoskich stron i akurat te poprzednie miały odniesienie w innych portalach.
Ktoś sobie zadał trochę trudu aby stworzyć tą całą zadymę z Kubicą i Ferrari.
(01 Feb 14:18)
Po pierwsze, szczerze powiedziawszy, to pierwsze słyszę, a po drugie, Robert się nie odzywa, bo walczy, a jak się coraz bardziej przekonujemy nie jest wcale tak różowo, jak wcześniej było to przekazywane. Tak więc co chcielibyście się dowiedzieć? Że nadal się rehabilituje? Że ćwiczy? Że musi nadal czekać aż nerwy do końca się zregenerują?