Massa – naprawiać czy zmienić?
Poranny przegląd prasy, tym razem włoskiej, przynosi nowe informacje na temat sytuacji w obozie Ferrari. Pojawia się bardzo wiele spekulacji na temat ewentualnego zwolnienia Massy oraz zastąpienia go jednym z wielu dostępnych zawodników na rynku.
Zespół Ferrari, podobnie jak to ma miejsce w przypadku nowego bolidu postanowił i tu zadziałać dwutorowo. Dzisiejsza La Gazzetta donosi, że Stefano Domenicali polecił najbliższym współpracownikom Massy podjąć działania mające na celu maksymalne zmniejszenie presji jaka wywierana jest na kierowcę. Według relacji włoskich dziennikarzy Rob Smedley dostał polecenie, aby obchodzić się z Massą bardzo delikatnie. Dodatkowo zespół, aby uciąć wszelkie spekulacje dotyczące różnic pomiędzy samochodami obu kierowców, postanowił dostarczyć do Malezji całkiem nowe podwozie, które będzie używane przez Brazylijczyka.
Z drugiej strony trwa dość mocne rozpoznanie terenu, którego celem jest znalezienie ewentualnego zastępcy dla Massy, jeśli ten mimo zabiegów zespołu nie powróci do dawnej formy. Wiem z pewnego źródła, że zespół Ferrari jest już po pierwszych rozmowach z Perezem i to właśnie młody Meksykanin jest pierwszy w kolejce do zajęcia fotela Massy.
O ile w przypadku problemów z samochodem niezależne działania, zmierzające w różnych kierunkach wydają się mieć sens, o tyle w przypadku sytuacji kadrowej wyglądają nieco pokracznie. Z jednej strony daje się kierowcy jeszcze większe wsparcie i otacza troskliwą opiekę, by za plecami szukać zmiennika. Czy takie działania pomogą zbić ciśnienie w głowie Felipe? Nie sądzę… Na koniec chciałbym poznać Wasze zdanie w tym temacie, więc zapraszam do wzięcia udziału w sondzie.
P.S. Przy tej okazji chciałbym przypomnieć bardzo ciekawy materiał poświęcony Massie oraz jego inżynierowi…
(21 Mar 12:02)
Zaznaczyłem opcję ‘naprawy’, bo mamy za sobą dopiero jeden wyścig więc to jeszcze nie moment decyzji – przeczekajmy Malezję i Chiny by zobaczyć jak sobie Felipe Baby poradzi.
A tak w ramach ciekawostki, bezpośrednio po GP Australii strona Massy przedstawiała taką sytuację: http://of1.cba.pl/wp-content/uploads/2012/03/massa.png 😉
(21 Mar 12:34)
W sumie to jest smutne, że tak dobry kierowca jak Kubica nie mógł znaleźć miejsca w dobrym teamie, a taki Perez, ledwo 2 sezon w F1, znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie i prosze bardzo. 22 lata, ktoś wie czy w Ferrari jeździł ktoś młodszy?
(21 Mar 20:42)
Jest z Akademii Ferrari.
A Robert sam sobie jest winien.
(22 Mar 10:06)
“Robert sam sobie jest winien.”
Zaintrygowałeś mnie. Jaką miał alternatywną ścieżkę kariery w latach 2006-2010?
(22 Mar 10:22)
Koledze chodziło raczej o ostatnie niefartowne pier..lnięcie, niż o ścieżkę kariery.
(22 Mar 12:18)
Możliwe, ale odpowiadał akurat na wypowiedź, która nijak do wypadku nie nawiązywała.
(21 Mar 12:44)
Ani jedno ani drugie. Ferrari posiada przynajmniej jednego kierowcę mogącego odnosić stale zwycięstwa, pod warunkiem, że będzie miało dobry bolid. Jak oceniać formę Massy skoro jeździ słabym w porównaniu do konkurencji autem? A, że jest słabszy od genialnego Alonso to już inna sprawa. Perez może wcale nie prezentować się lepiej. Reasumując – sprawy techniczne powinny być teraz na 1szym miejscu jak sądzę…
(21 Mar 13:25)
Nie to żebym bronił Massy bo od 2 sezonów jeździ słabo, ale jeśli ktoś ma ponieść konsekwencje słabej formy Ferrari to pierwszy w kolejne powinien ustawić się właśnie Domenicali.
(21 Mar 14:27)
A według mnie, Ferrari już dawno powinno podziękować Felipe za współpracę. Może to trochę brutalne ale po wypadku w 2009r. Massa już nie wrócił do swojej formy i jak rozumiem, że jeździł cały sezon 2010 w Ferrari, to nie wiem dlaczego przedłużyli z nim kontrakt do 2012. Już w tedy było widać, że jest daleko za swoim partnerem zespołowym. Jak dla mnie jazda dla Ferrari to największy przywilej kierowcy i dlatego też powinni jeździć tam “najlepsi z najlepszych” a Felipe już dawno nie znajduję się w czołówce kierowców F1. (nie mówię tu o obecnej pozycji zespołu i bolidu, bo długo by mówić 🙂 )
(21 Mar 19:04)
Mam wrażenie że Ferrari powtarza schemat świetny kierowca – trochę gorszy kierowca:
Schumacher – Irvine , Schumacher – Barrichello , Alonso – Massa i teraz szykuje się Alonso – Perez (pewnie znalazło by się więcej takich przykładów)
To zupełnie dziwna polityka patrząc na inne zespoły z początku stawki.
Co do tego że w Ferrari powinni jeździć tylko najlepsi – pamiętacie Lucę Baodera? 😉
(21 Mar 14:33)
Ja bym raczej zdał inne pytanie, czy Massa może być kiedyś lepszy od Alonso.
Jeżeli nie będzie lepszy to dlaczego nie wypróbować innych kierowców. Życie jest brutalne, kolejka kierowców jest spora, a nowy członek zespołu może wprowadzić powiew świeżości.
Alonso nie ma realnej konkurencji w zespole więc i on może odpuszczać kolejne wyścigi. Zawsze będzie miał wymówkę słabego samochodu.
(21 Mar 15:21)
Czyli Kubica to temat zamkniety???
(21 Mar 18:11)
Tak
(21 Mar 20:16)
Jak Perez wskoczy to tak
(21 Mar 23:01)
Dlaczego tak ? Wróżycie z fusów, że tak się wypowiadacie ? Perez … 5 miesięcy i po Perezie przyjdzie Kubica. Na waszym miejscu nie wyrażał bym się tak kategorycznie. Po co potem wychodzić na ciołka. Kto to jest Perez ? Nikt, dla Ferrari co najwyżej szybki zmiennik z którym się zrobi co się chce i kiedy chce. Bądźcie ludzie poważni.
(23 Mar 21:49)
nie////// [ps: nie czytaj głupot… nie sugeruj się komentarzami]
(21 Mar 18:15)
Zaznaczyłem naprawy z myślą o Kubicy, bo jak teraz usuną Massę to Robert może sobie jeszcze pooooczekać jeżeli ewentualnie wróci do F1, oby wrócił, a z drugiej strony odnośnie Felipe, czy inne zespoły w stosunku do swoich zawodników aż tak by się wysilały? Wątpię, no może poza McLaren-Hamilton.
(21 Mar 18:16)
Wydaje mi sie ze zamkniety. Wsrod tak wielu mlodych i szybkich kierowcow jacy sa dostepni na rynku powrot Kubicy to takie nasze baaardzo pobozne zyczenie, pamietajmy jednak, że F1 to nie Kubica a Kubica to nie F1, zreszta co ja sie tam znam…
(21 Mar 22:58)
Jeżeli myślisz, że oglądam a raczej pasjonuje się F1 od późnych 90tych i kombinuje jak tu wszystko zrozumieć z BBC/Sky a wcześniej RTL/Eurosport to chyba się mylisz, spokojnej nocy 😉
(21 Mar 23:04)
Mam jedno pytanie i zarazem odpowiedź a propo Kubicy w Ferrari. Zakładając powrót Kubicy do formy – znajdź mi kogoś z wolnych kierowców którzy chcieli by jeździć z Alonso, kogoś na takim poziomie umiejętności oraz MEGA nośnej (czytaj sprzedającej się) historii i zainteresowania kibiców…. Ja nie widzę. Nie mówię już nawet o włoskich fanach.
(22 Mar 01:42)
Jak Kubica nie zastąpi Massy to nie tylko polacy będą zawiedzeni ale również sami włosi, nie ma co do tego chyba żadnej wątpliwości.
(22 Mar 15:52)
smutna prawda jest taka, że najpierw Kubica musi udowodnić, że znów nadaje się do prowadzenia bolidu, a tego tak naprawdę nikt nie wie, bo informacje na temat jego stanu zdrowia są skąpe i dość sprzeczne. Jak się okaże, że daje radę to na pewno znajdzie się zespół, który go chętnie przytuli. Zespoły patrzą niestety na kasę (np. Pietrov zastępuje Trullego) a nie na to czy kibice są zadowoleni.
Co do Massy to pomimo tego, że go lubię, to wydaje mi się, że jego czas się kończy i powinien ustąpić miejsca innemu kierowcy. Perez jest kandydatem, bo jest w teamie młodych kierowców Ferrari, więc siłą rzeczy… ale kto wie… To taka sama zgadywanka, jak to, kto zastąpi Webbera
(21 Mar 19:29)
Lubię sympatycznego Brazylijczyka, ale trzeba go bronić przed krytyką już od dwóch sezonów. Zdarzały mu się przebłyski, ale od kierowcy jeżdżącego dla Ferrari trzeba wymagać więcej – inaczej chociażby walka o mistrzostwo konstruktorów nie jest możliwa. Oczywiście, że nie jest łatwo błyszczeć u boku Alonso, zresztą nikt nie oczekiwał, że będzie liderem teamu, ale solidnym numerem 2 (taki Webber, tylko bez problemów ze startowaniem ;-)). Dodatkowo ekipa z Maranello jest w kryzysie, każde niedociągnięcie boli teraz podwójnie, Felippe nie ma też już tak silnych pleców w teamie, jak kiedyś. Nie widzę powodów dla których miałbym zostać w zespole. Lepiej jest dać szansę komuś, kto odpowiednio ją wykorzysta.
Nie do końca przekonuje mnie kandydatura Pereza, a z drugiej strony Ferrari potrzebuje kierowcy, który zaakceptuje swoją rolę i w układance i będzie dawał z siebie wszystko.
Wracając jeszcze do samego Massy, to pozycje jakie zajmował przez ostatnie 2 sezony pasują bardziej do kierowcy teamu w stylu Lotus, niż Ferrari. Dodatkowo ten nieszczęsny wypadek pozwala na wysunięcie wniosków, że Massa nie jeździ już na limicie tak jak kiedyś. Bez względu na to, czy jest to spowodowane urazem, czy nie, nie dostarczył żadnych argumentów, żeby można było uważać inaczej.
(21 Mar 23:07)
Po prostu Massa już za długo jeździ w tym zespole. Wypalił się a zadatków na Nr 1 (czyt. ambicji) nie miał, dlatego tak długo jeździł u Czerwonych. Czasem zmiana otoczenia i sytuacji wychodzi na dobrze wszystkim. I taki czas nastał dla Massy. Tym bardziej, że Alonzo zdominowal go w zespole totalnie.
(22 Mar 09:07)
Ferrari nigdy nic nie robi na łapu capu, 2,3 nieco lepsze występy Massy i sprawa przyschnie. Perez na pewno jest opcją na przyszłość, kwestia jak bardzo odległą.
W Maranello już raczej wiedzą, że o mistrza konstruktorów nie zawalczą, więc punkty drugiego kierowcy nie są aż tak super ważne. O ile Masa nie rozsypie się kompletnie to dojeździ do końca sezonu. Jeżeli miałyby być jakieś zmiany to natychmiast, aby zamiennik miał szanse poznać bolid.
(22 Mar 20:18)
zaproponować mu posadę 3 kierowcy.