Lotus nie jest już sponsorem Lotusa
Tytuł wpisu może wyglądać na pomyłkę, ale tym terminem określiłbym raczej sytuację wokół zaplecza finansowego zespołu Lotus. Zespół właśnie dziś poinformował, że wszelkie porozumienia w sprawie współpracy z Group Lotus zostały rozwiązane. Spółka Genii Capital, na której czele stoi Gerard Lopez podjęła taką decyzję, kiedy okazało się, że Proton sprzedał Group Lotus malezyjskiemu koncernowi DRB-Hicom.
Jednocześnie pojawiło się zapewnienie, że zakończenie współpracy nie pociągną za sobą konieczności zmiany nazwy zespołu. Według informacji podanych przez serwis f1fanatic.co.uk Lotus może korzystać z nazwy aż do 2017 roku. Dodatkowo wycofanie się Group Lotus umożliwia Lopezowi rozpoczęcie poszukiwań tytularnego sponsora. Kontraktu z firmami Unilever oraz Microsoft ustabilizowały sytuację finansową zespołu, a pojawienie się kolejnego poważnego gracza może znacznie przybliżyć zespół do realizacji zamierzonych, swoją drogą bardzo ambitnych, celów.
Mimo wszystko już pojawiają komentarze, że niestała w uczuciach Group Lotus może jeszcze przysporzyć Lopeza o ból niejeden ból głowy. Po prawie dwóch latach sadowych przepychanek o prawa do nazwy (Group) Lotus zwinął zabawki i Bóg jeden raczy wiedzieć, co znowu wymyślą. Warto przypomnieć, że Lotus powrócił do F1 za sprawą dwóch zespołów. Po roku został tylko jeden, a za kilka miesięcy może się okazać, że nie będzie go wcale.
(06 Apr 15:41)
Fernandes jak to widzi to palpitacji serca dostaje…
(06 Apr 19:02)
To nie Group Lotus się obraziła na LotusF1, to Lopez pokazał im drzwi – nie dość, że nic nie płacili, to jeszcze Proton opylił GL komuś innemu.
(06 Apr 19:45)
Obaj namodziliście teorie z krypty. To Proton sprzedał a został sprzedany wraz ze swoją własnością Grupą Lotus.
(06 Apr 19:47)
*To nie Proton sprzedał a został sprzedany
(07 Apr 11:03)
Co ja poradzę, że Noble napisał o sprzedaży Group Lotus przez Protona, a nie Protona przez kogokolwiek. Ale też po cichu liczyłem, że wychyniesz z komentarzem:-)
(07 Apr 14:16)
Noble tak napisał? Pewnie słaby dzień miał. Tzw. jeszcze słabszy, niż jak zawsze.
(06 Apr 22:05)
Ma ktoś dostęp do najnowszego art. dotyczącego Roberta autorstwa Marka Huges-a z Autosportu
(07 Apr 13:43)
http://www.flickr.com/photos/szykana/6907311188/sizes/l/in/photostream/
(07 Apr 08:52)
Znowu mam zmieniac nazwe 😐
(07 Apr 13:07)
po co? nazwa zostaje
(07 Apr 16:44)
Lutbar wielkie dzięki
(07 Apr 17:23)
Tylko na ten sezon
(07 Apr 18:17)
tego nie wiesz.
(10 Apr 08:51)
Prawo do wykorzystywania nazwy mają na najbliższe kilka lat (do 2017?). Tylko jeżeli stajnia nie ma nic wspólnego z Lotusem to pewnie nie będzie sensu ich reklamować. Szkoda, bo liczyłem, że Lopez jednak kupi Lotus Cars i będziemy mieli prawdziwy fabryczny zespół.
(10 Apr 14:16)
Ma coś wspólnego. Umowę.
Nadal korzystną dla obydwu stron.
(10 Apr 18:10)
To nadal jest mozliwe, Proton wpompuje kase w Grupe , dzieki czemu zbanczy do konca, tym samym Lopez wypierze co ma wyprac, odkupi grupe i przywdzieje barwy Team Lotus
(10 Apr 23:55)
W sytuacji nowego ca, gdy jak ptaszki ćwierkają, zespół jako Lotus rozsiadł się wygonie tam gdzie siedział pod banderą Renault czyli w nielicznej tzw. “kolumnie b” ekip z milutkimi corocznymi premiami za wartość historyczną, nikogo tam niespecjalnie interesuje, jaki to Lotus. Racing czy Team czy F1 Team. Pomijając atrakcyjność sponsorską, bez sponsoringu Grupy Lotus, pieniądze za bycie Lotusem pozostają dobre bo w roli sponsora wciela się Bernie.
Być może nachodzą już czasy w których posiadanie mocnego zespołu F1- z top7 a jeszcze lepiej top 3 z kilkoma drogimi naklejkami na bolidach będzie bardzo bardzo bardzo rentownym interesem. Rok w rok.
Lopez i Lux wiedzą co robić.
(10 Apr 12:48)
” …może jeszcze przysporzyć Lopeza o ból niejeden ból głowy.” O jeden ból za dużo ;]
(11 Apr 21:55)
Jak to z tym Lotusem jest:
http://www.autosport.com/news/report.php/id/98706
Dowcip o Gascoynie uroczy.
(12 Apr 09:01)
Właśnie miałem to zamieścić 🙂