Kimi znowu skusił
Zapewne większość z Was pamięta, że zespół Lotusa w ostatniej chwili zdecydował, że Romain Grosjean otrzyma dodatkowy dzień testów na Mugello, kosztem Kimiego Raikkonena. Zmiany w obsadzie kierowców podczas testów są dość często spotykanym zjawiskiem, więc nikt specjalnie nie dociekał powodów takiej decyzji. Dziś wyszło na jaw, że Fin nie pojawił się na testach, bo doznał kontuzji podczas gry w piłkę nożną. Informacja, podobnie jak fakt złamania nadgarstka przed sezonem była trzymana w ścisłej tajemnicy.
Mimo, że to już drugi wyskok Raikkonena podczas krótkiej, bo trwającej zaledwie kilka miesięcy przygodzie z Lotusem, Eric Boullier w najnowszym wywiadzie utrzymuje, że Fin ma wolną rękę.
Kimi jest jak dzikie zwierzę i musisz pozwolić mu robić to, co chce. Nie musimy mu mówić co ma robić, bo jest profesjonalistą i chcemy, aby dobrze spisywał się na torze.
(15 May 15:01)
Myślę, że Fin jest baaaaardzo niezależny. Pewnie przed podpisaniem umowy już im powiedział co myśli o zakazach teamu. Teraz, kiedy potwierdził formę, Lopez i spółka będą mu jeść z ręki, bo bardziej go potrzebują niż on ich.
(15 May 15:55)
Bzdura.
(15 May 20:51)
niekoniecznie, Lotus potrzebował Kimiego. To było działanie marketingowe i wielki magnez na sponsorów. Dokładając do tego jego ogromny talent Kimi mógł dyktować warunki przy podpisywaniu umowy i pewnie nie ma tam wielu zakazów, które znajdują się u innych kierowców.
(15 May 20:56)
Magnez to zjadasz w pozywieniu, zapewne miałeś na myśli magnes?
(16 May 12:39)
Kimi nie jest uwiązany na krótkiej smyczy, ale ani nie dyktował warunków, ani nie jest niezbędny zespołowi, zaś samochód jemu samemu niezbędny jest.
(16 May 21:44)
…czyli masz na myśli, że w przynajmniej stustronnicowej umowie o współpracę nie poruszyli kwestii niebezpiecznych ciągotów Raikkonena, oraz że zespół Lotus, któremu niezbędny był doświadczony kierowca i dobra reklama nie potrzebował go w swoim bolidzie? Masz w tej sprawie jakieś konkretne przemyślenia, czy też spierasz się dla zasady?
(15 May 21:56)
No, przekonałeś mnie.
(17 May 00:12)
“…czyli masz na myśli, że w przynajmniej stustronnicowej umowie o współpracę nie poruszyli kwestii niebezpiecznych ciągotów Raikkonena”
Nie, to ty to masz na myśli. Ja napisałem coś kompletnie opozycyjnego. Poruszyli, bardzo zdecydowanie a Raikkonen nie miał wiele do gadania w kwestii nadzwyczajnej liberalizacji pewnych defacto standardowych ograniczeń jakie wymuszają na kierowcach kontrakty. Jeden taki nadzwyczajnie zliberalizowany już się zgodzili. O jeden raz za dużo.
Co do reszty- zespół miałby kim wypełnić kokpit, Kimi nie był niezbędny. Z drugiej strony mistrzostwa nie przewidują startów w wyścigach zawodników bez samochodów.
(17 May 08:41)
Jasne, że mieliby kim wypełnić kokpit, tylko kim? Spośród dostępnych opcji wybrali Raikkonena, co pokazuje, że dostali tego, którego chcieli. Ergo, potrzebowali właśnie jego. Każdy inny wybór byłby substytutem.
Co do ” kwestii nadzwyczajnej liberalizacji pewnych defacto standardowych ograniczeń” – ciężko udowodnić co nam się wydaje bez wglądu w taki dokument.
(17 May 11:40)
Niespecjalnie ciężko. Wystarczy, że mówił o tym sam zespół.
Co do kierowcy, mieli kilku kandydatów z opcjami transferu z innych ekip włącznie. Raikkonen w pewnym momencie sam przyszedł- nota bene wcześniej niż się wielu wydaje a jego potencjał marketingowy jest przydatny. Nie myl jednak tego z “niezbędnością”. Kimi nie był im niezbędny. Lotus Kimiemu po fiasku negocjacji z Williamsem owszem.
(17 May 13:34)
/Raikkonen w pewnym momencie sam przyszedł – nota bene wcześniej niż się wielu wydaje/
No ja pamiętam kiedy o tym po raz pierwszy pisałeś:-)
(15 May 15:17)
Do czasu aż będzie miał mniej szczęścia, czego mu oczywiście nie życzę.
(15 May 15:44)
Po ostatnim wyścigu widać jakie Kimi ma podejscie do F1. Jego interesuje samo sciganie plus może praca z teamem/ poprawki bolidu. Kimi przed kamera jest bardzo chłodny odpowiada od niechcenia. On nie jest gwiazda show biznesu F1 jak inni kierowcy. Kimi jest ” ścigantem” on ma swój cel.
(15 May 21:10)
Panowie z lustrzanymi inicjałami są do siebie bardzo podobni.
(15 May 21:58)
Może od razu złóż wniosek o beatyfikację Roberta Kubicy?
(16 May 08:15)
Po co ten sarkazm?
Ups… Znasz to słowo?