Rynek kierowców przed sezonem 2013. Co nas czeka?
Wczoraj, po ogłoszeniu decyzji przez zespół Red Bull o przedłużeniu kontraktu z Markiem Webberem na kolejny sezon, napisałem na Twitterze, że klucz do rynku transferowego przez sezonem 2013 jest bezpieczny w garażu zespołu. To właśnie nazwisko australijskiego kierowcy pojawiało się ostatnio na szczycie zestawień, prezentujących możliwe przetasowania personalne. Przedłużenie przez Webbera współpracy z ekipą Milton Keynes mocno zawęża ilość możliwości, ale czy całkowicie zamyka rynek transferowy przed kolejnym sezonem?
Zbliża się połowa sezonu, więc lada dzień sezon ogórkowy nabierze tempa. Jak grzyby po deszczu pojawią się kolejne, niczym nie poparte teorie, a ich ilość będzie uzależniona od popularności zespołów. Oprócz Red Bulla, cztery pozostałe zespoły z czołówki nadal mają pewną możliwość dokonania zmian, ale czy zechcą z niej skorzystać? Zacznijmy od Ferrari oraz plotek o zastąpieniu Massy przez innego kierowcę. Pewne jest, że włoski zespół mocno monitoruje rynek kierowców, czego dowodem są choćby prowadzone rozmowy z Webberem, o których dowiedzieliśmy się wczoraj. Paradoksalnie na korzyść Massy zadziałała dobra postawa Alonso oraz zwycięstwa, które odniósł w przeciętnie spisującym się samochodzie. Ogólna poprawa nastrojów w Maranello odsunęła na bok dyskusję o natychmiastowej potrzebie zastąpienia Brazylijczyka. Silverstone było jedną z ostatnich okazji przed okresem podsumowań, którą Massa mógł wykorzystać do poprawienia swoich notowań w zespole i ją wykorzystał. Nie będę zdziwiony jeśli w najbliższym czasie ze strony Ferrari otrzymamy podobne oświadczenie, jak to wczorajsze opublikowane przez Red Bulla.
Ciekawa sytuacja wytworzyła się w McLarenie, który przeżywa trudne chwile, szczególnie po słabym występie przed własną publicznością. Obaj kierowcy są rozczarowani formą bolidu, a smaczku całej sprawie dodają poniedziałkowe publikacje w angielskiej prasie, mówiące o rozmowach Hamiltona z Lotusem. Na stole ma być 15 milionów funtów rocznej pensji, co jest suma zbliżoną do tej, zapisanej w aktualnym kontrakcie Brytyjczyka. Scenariusz wygląda ciekawie, ale nie do końca wierzę w takie rozwiązanie. McLaren za wszelka cenę będzie chciał zatrzymać swojego wychowanka. Rozstanie oznaczałoby klęskę polityki personalnej prowadzonej przez Rona Denisa. Negocjacje mogą być długie i możemy w ich trackie usłyszeć wiele cierpkich słów, szczególnie jeśli osiągi samochodu nie zostaną poprawione, ale moim zdaniem przedłużenie współpracy jest jedynie kwestią czasu. Button ma kontrakt w kieszeni, więc w jego przypadku sprawa jest raczej jasna.
Lotus po kilku niespokojnych sezonach znalazł w końcu stabilizację wyników, a ich poziom jest nadspodziewanie wysoki. Duża w tym zasługa dobrego projektu, ale również nie bez znaczenia jest postawa kierowców. Mimo braku zwycięstwa, zespół dzięki solidnej jeździe swoich kierowców ma duże szanse na zajęcie trzeciego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Raikkonen, który podpisał dwuletni kontrakt z zespołem jest raczej pewny występów w kolejnym sezonie. Zdziwiłbym się, gdyby zespół nie zdecydował się na przedłużenie współpracy z Grosjeanem. Postawa Francuza na torze jest jednym z największych zaskoczeń obecnego sezonu, a jego wartość rynkowa mocno poszybowała do góry. Dodatkowo wiecznie uśmiechnięty Grosjean stanowi świetną przeciwwagę, dla unikającego mediów Raikkonena.
Jeśli miałbym wskazać jakiś punkt, który może wywołać wzmożoną aktywność na rynku kierowców, to na pewno będzie to ewentualne odejście Schumachera. W przypadku takiego scenariusza Mercedes będzie próbował wyciągnąć utalentowanego kierowcę z szeregów konkurencji. Biorąc to, co napisałem powyżej, możliwości pozyskania dużego nazwiska są raczej ograniczone, więc na celowniku Rossa Brawna mogą znaleźć się obecni kierowcy zespołów środka stawki.
W przypadku pozostałych zespołów, może za wyjątkiem Toro Rosso trudno poczynić jakiekolwiek przypuszczenia, bo dużą rolę w procesie przydzielania foteli mogą odegrać pieniądze. Co do wspomnianej, młodszej siostry Red Bulla, to przypuszczam, że jeden z kierowców straci posadę, a szansę otrzyma kolejny, młody kierowca bez doświadczenia. W poczekalni są jeszcze takie nazwiska jak Buemi, Alguersuari, Bottas, D’Ambrosio czy Kubica (o ile będzie gotowy do jazdy) i co najmniej dwóch spośród tych kierowców powinniśmy zobaczyć na torze w przyszłym sezonie. Warto również mieć oko na Heikkiego Kovalainena. Zaangażowanie Fina w rozwój zespołu Caterham zostało dostrzeżone, a doświadczenie szczególnie w kontekście dużych zmian, które czekają nas już wkrótce, może być bardzo pożądanym towarem.
Jakie są Wasze typy na przyszły sezon?
(11 Jul 12:04)
Myślę, że nie-niemiec w Mercu ma małe szanse. Stawiam na Hulkenberga, Heidfelda albo innego młodego niemca spoza aktualnej stawki.
(11 Jul 12:39)
“Hulkenberga, Heidfelda albo innego młodego niemca” to Heidfeld jest młody ? 😀
Wg mnie Shumi powinien zostać jeszcze na 2013, a później di Resta do Merca.
Kubice widzę w Williamsie.
(11 Jul 12:43)
Skoro Paffet bierze udział w testach dla młodych kierowców…
(11 Jul 13:19)
Paul jest pupilkiem Mercedesa i to on jest protegowanym na miejsce Schumiego
(11 Jul 12:14)
Kubica, Kubica, Kubica.
(11 Jul 22:41)
🙂
(11 Jul 12:35)
Patrzac na zatrudnienie Webbera można dojsc do wniosku, ze zespol Toro Rosso po odejsciu Vettela nie wygenerowal zadnego dobrego kierowcy. Stety/niestety obecni kierowcy nie sa na zbyt duzym poziomie i wcale bym sie nie zdziwil, jakby zostali oboje wymienieni.
(11 Jul 12:43)
Błędem było pozbycie się Buemiego (bo co z tego, że jest rezerwowym w RBR jak tam głównie się obija i nie nabiera doświadczenia)
W Toro Rosso powinien byc aktualnie Buemi i Ricciardo. Bo didżeja to akurat słusznie się pozbyli.
(11 Jul 13:15)
Wszystko jedno w jakim teamie byle byśmy mogli zobaczyć Roberta na torze w 2013… może być HRT i tak zapewne będziemy HAPPY 🙂
(11 Jul 13:23)
Schumacher jeżeli sam nie zdecyduje się na odejście z F1 nie wyrzucą go z zespołu bo:
1. Samo nazwisko przyciąga sponsorów
2. Dziadek zaczyna jeździć coraz lepiej
3. Po tym jak Michael pomógł przy tegorocznej konstrukcji, która jest lepsza o poprzednie i w niektórych wyścigach potrafi walczyć o podia oraz zwycięztwa nie będą chcieli się pozbywać pomocy przy konstruowaniu nowego samochodu.
4. Lepiej żeby jeździł Schumacher niż jakiś Hulkenberg
A zgadzam się z FORMÓŁAÓNO Kubice chętnie oglądałbym w Williamsie ale nie zgadzam się z nim co do Buemiego wydaje mi się, że lepszym wyborem było by pozostawienie Algersuariego niż Buemiego
(11 Jul 13:47)
witam, co do BUE i ALG to obaj moim zdaniem sa przecietni, zawodzili wielokrotnie. BOttas wydaje sie byc szybki no ale trzeba zobaczyc jak zespoly beda staly pod koniec sezonu bo i wtedy zespoly beda same wiedziec ile im Bernie da.
Fajnie by bylo KUB zobaczyc i to niezaleznie od zespolu ( oby nie w jakims HRT czy Marussi )
A juz niedlugo zaczna sie dyskusje na temat tego gdzie VET pojdzie jak nnie bedzie wygrywal.
(11 Jul 14:41)
Brak zdania w temacie Ferrari i Massa ?
(11 Jul 17:36)
W drugim akapicie jest informacja o Massie. Ja myślę że Senna nie utrzyma się po tym sezonie w F1. Nie błyszczy :/ .
(11 Jul 15:42)
Prosze państwa, wymieniacie nazwiska kierowców Toro Rosso, ale przecież Marko już jakiś czas temu powiedział, że zarówno Daniel Ricciardo jak i Jean Eric Vergne sezon 2012 mają się uczyć by móc swoją naukę wykorzystać w kolejnym roku. Jasne jest, że po takich słowach skład STR raczej nie ulegnie zmianie, przecież RED BULL nie wyrzuci swoich kierowców po roku w którym się UCZĄ…
Co do Maldonado jeszcze, to ma kontrakt na 5 lat [od 2011] Mówił to Frank Williams w “F1 Racing”.
(11 Jul 16:53)
Nie zapominajmy o naszym kochanym spokojnym Sutilu
(12 Jul 00:41)
Tylko spokojnie… Odłóż to szkło, odłóż to szkło!
(11 Jul 19:58)
Grzesiek pan Marco mówił również, że obaj zeszłoroczni kierowcy Toro Rosso nie mają się czego obawiać. Jak wyszło?… Nie brałbym słów tego pana na serio.
(11 Jul 20:21)
Na miejscu kierowców Toro Rosso nie byłbym taki pewny drugiego roku w ciepłym fotelu, jeśli nie zaprezentują się z dobrej strony i nie dostarczą dobrego wyniku. Vergne jest już na cenzurowanym za wyskok w Walencji.
(11 Jul 21:04)
Być może, ale napewno nie wskoczą 19 latkowie do F1 😀 Przynajmniej według mnie, nie bede zdziwiony pozostawieniem składu