Merhi czeka na superlicencję
Dziennik Marca twierdzi, że Roberto Merhi będzie kolejnym kierowcą, który usiądzie w bolidzie zespołu Caterham. Występ hiszpańskiego kierowcy w zbliżającym się GP Włoch ma zależeć już jedynie od FIA, która ma decydujące zdanie w przydziale superlicencji. Sam kierowca, o ile pewny jest, że federacja pozwoli mu się ścigać, nie jest przekonany, czy nastąpi to już na Monzy.
“W 99% przypadków FIA wydaje zgodę, gdy zespół dzwoni. Monza nie jest na 100% pewna, ale szanse są duże, jeśli superlicencja dotrze na czas. Jestem skupiony głównie na mistrzostwie World Series, ale jeśli będę mógł wystąpić w F1, będzie to dla mnie fajna nagroda, choć nie jest to priorytet w tym sezonie.”
O miejsce w zielonym bolidzie miał zabiegać również Red Bull, który chciał posadzić w nim Carlosa Sainza Jr, ale według doniesień włoskiego dziennika, temat dyskutowany podczas minionego weekendu wyścigowego ucichł. Ekipa z Milton Keynes chciała w ten sposób częściowo wyrównać rachunki z Caterhamem, który ma mieć spore zaległości z płatnościami względem dostawcy skrzyni biegów.
Niezależnie do tego jak wysokie są te zobowiązania Marca podaje, że jeden weekend wyścigowy, spędzony w zielono-żółtym bolidzie kosztuje 300 tysięcy euro. Jeszcze niedawno za podobne pieniądze można było “kupić” zaledwie półtorej godziny podczas piątkowej sesji treningowej. To sugeruje, że najmłodsze zespoły w stawce znalazły się na skraju przepaści.
(27 Aug 13:55)
/ jeden weekend wyścigowy, spędzony w zielono-żółtym bolidzie kosztuje 300 tysięcy euro/
W F1Racing pisali ostatnio, że sesja na Paul Ricard obejmująca trening w aucie Formuły 2.0 i jedno okrążenie Lotusem E20 kosztowała w maju 4800 funtów, czyli 6000 euro.
(27 Aug 14:11)
Trzeba uściślić, wg Caterhama jeden weekend wyścigowy to 3 treningi, qual i 2 okrążenia w wyścigu.
(27 Aug 14:57)
He, he… Złośliwiec! He, he…
(28 Aug 20:20)
xD
(27 Aug 14:33)
Omnicorse kiedyś podało, że koszt 1 km wyścigowego kosztuje w F1 7500 euro, w WEC 1500, Indy to 300 euro, podobnie WRC…