Ecclestone: Marussia ma szansę przetrwać
Bernie Ecclestone w ekskluzywnym wywiadzie dla stacji Sky Sports News w optymistycznym tonie wypowiedział się o szansach zespołu Marussia na powrót do rywalizacji. Wczoraj rano odbyło się spotkanie z potencjalnym inwestorem i przyszłość zespołu rozstrzygnie się w ciągu kilku najbliższych dni.
“Miałem spotkanie z kimś dziś rano, z kimś, kto chce i myśli, że może kupić zespół Marussia, co byłoby dobre. Caterham? Myślę, że nie ma szans, aby ich uratować, ale Marussia ma taką szansę. Być może w ciągu dziesięciu najbliższych dni będziemy w stanie powiedzieć czy coś się wydarzy, czy nie.”
Ecclestone jednocześnie potwierdził wczorajsze doniesienia serwisu Autosport, że Gene Haas nie jest zainteresowany zakupem zespołu Marussia, ani jakiegokolwiek innego. Jedynym elementem łączącym amerykański zespół z walczącą o przetrwanie ekipą będzie baza technologiczna w Banbury. Haas zamierza stworzyć tam europejski przyczółek dla swojego zespołu, z którego samochody będą odprawiane na kolejne wyścigi europejskiej części sezonu.
Tożsamość potencjalnego inwestora nadal jest dużą zagadką, ale pojawia się coraz więcej sugestii, że projekt ma bardzo mocne wsparcie ze strony zespołu Ferrari. Bez tego rachunek ekonomiczny całego projektu wygląda bardzo blado, nawet jeśli założymy, że Marussia również w sezonie 2015 otrzyma od FOM spory zastrzyk gotówki.
Wątkiem pobocznym spraw związanych z kłopotami zespołów Marussia i Caterham jest przepływ zwolnionych inżynierów do innych zespołów. Joe Saward w jednym z ostatnich wpisów wspomina, że wielu z nich wróciło do Enstone, skąd zostali drastycznie zredukowani w czasie gdy zespół Renault przechodził dużą transformację. To kolejny pozytywny sygnał dla sympatyków Lotusa, który po roku niskich lotów ma szansę odbić się od dna. Oprócz lepszej dyspozycji na torze kibice mogą również oczekiwać dużej zmiany marketingowej. Niewykluczone, że Lopez porzuci historyczną nazwę i w przypadku braku dużego sponsora wykona ruch podobny do Rossa Brawna z 2009 roku. O nowej kolorystyce wspomniał również Romain Grosjean odpowiadając na pytania fanów.
(22 Jan 09:37)
Ja bym się trzymał jednak bardziej sprawdzonych informacji, aniżeli te od SirKamila, który dzisiaj obchodzi rocznicę – dwa lata jak nie powiedział niczego prawdziwego o Lotusie. Team z Enstone ma dług sięgający grubo ponad 100 mln funtów, którego obsługa pochlania 30 % budżetu. Dodatkowo w tym roku spadnie przychód z FOM, pewnie trochę mniej niż normalnie by to wynikało ze spadku z 3 miejsca na 8, bo Lopez wyzebral trochę gorsza ale przy tak napiętym budżecie, każdy uszczerbek boli. Zatrudnienie Palmera tylko i wyłącznie potwierdza moje dywagacje. Lotus jest teraz w wąskim gronie zespołów, które zatrudniają na dzień dzisiejszy aż trzech paydriverow. Należy jeszcze wspomnieć, że nie jest jasna sprawa z zerwanie umowy z Renault. Długie negocjacje oznaczały raczej problemy, bo umowa była dłuższa niż na rok. Mimochdem trzeba wspomniec, ze startują od zera z konstrukcją.Dlatego na tej podstawie bardziej prawdopodobne jest, że gwiazdka na liście zgłoszeniowej oznaczała spóźnienie z wplata startowego.
(22 Jan 16:26)
Polecamy maść.
(22 Jan 16:45)
My? To znaczy kto? Proszę opisać to szanowne gremium.
(22 Jan 20:44)
Nie do końca podzielam pesymizm odwiecznego Lotusofoba, ale nie bardzo też wiem jakim sposobem mogą im pomóc posiłki w postaci personelu, który od kilku lat robił dwie najgorsze konstrukcje w padoku.
(25 Jan 20:37)
“Od kilku lat” to pojęcie względne. Wielu z tych ludzi w perspektywie ostatnich 2-3 lat odeszło z dużych ekip i zasiliło kierownicze szeregi w departamentach technicznych nowych zespołów (głównie Caterhama) jako inwestycja w nadzieję na zwiększenie konkurencyjności.
Z 70 (wszystkich było ok 100) dotychczasowych potwierdzonych przyjść do Lotusa w 2014 i 2015, których nazwiska mam na dysku, tylko 15 należy od ludzi z Caterhama i Maruśki z czego tylko jeden człowiek pracował wcześniej w Enstone zarówno bezpośrednio jak i kiedykolwiek.
Więcej głów niż z wymienionych wcześniej w tym samym czasie wyjęto z Ferrari, Red Bulla, Toro Rosso, Force India, McLarena i Williamsa.