Czy ktokolwiek może zatrzymać Mercedesa?
Dopuszczam jedynie małe potknięcia ekipy z Brackley, które z pewnością zostaną wykorzystane przez goniącą trójkę. Williams po roku prób jest gotowy, aby ponownie jeden z kierowców stanął na najwyższym stopniu podium.
Który z kierowców sięgnie po tytuł?
Nico Rosberg chce wziąć rewanż za zeszłoroczną porażkę, ale to Hamilton wydaje się mocniejszym i w sferze psychicznej i w sferze umiejętności na torze. Jedyne, co może przeszkodzić brytyjskiemu kierowcy w sięgnięciu po trzeci tytuł, to on sam i problemy osobiste.
Czy Vettel odmieni Ferrari?
Już zima pokazała, że Vettel stał się orbitą, wokół której cała operacja wyścigowa zaczęła się kręcić. Nawiązania do ery Schumachera (niektóre nazbyt śmiałe), budowanie mitu kierowcy nie rozstającego się ze swoim notesem, to wszystko może wybudzić włoskich inżynierów z letargu, w którym tkwią już od dobrych kilku lat. Dobry PR to jednak za mało, aby sięgnąć po mistrzostwo. Kluczem do sukcesu wydają się być odbudowa pionu technicznego, którego ważnym elementem stał się James Allison.
Kto nas zaskoczy w tym sezonie?
Button. Brytyjczyk, który ma przed sobą ostanie lata ścigania pokaże swoją prawdziwą wartość na tle Fernando Alonso, kierowcy uważanego, za najlepszego w stawce. Często umiejętności Buttona oraz jego zasługi w zdobyciu mistrzostwa z Brawnem są kwestionowane. Warto jednak pamiętać, że doświadczony kierowca jako jedyny był godnym rywalem dla Hamiltona, który już na początku swojej kariery zmiażdżył Alonso.
Kto ma najwięcej do udowodnienia?
Honda. Japoński koncern wraca na tory nie po to, by być jedynie tłem dla rywalizacji, ale nawiązać do największych sukcesów. Porażka nie wchodzi w grę, pytanie brzmi jedynie jak szybko i jakim kosztem McLaren zostanie wepchnięty do czołówki przez jednostki przygotowane przez nowego partnera.
(10 Mar 13:41)
Mercedes wydaje się zdecydowanie przed wszystkimi. Wydaje mi się, że do następnej rewolucji w przepisach to właśnie oni będą dzielić i rządzić.
Boję się o Williamsa. Ich projekt jest jedynie ewolucją bolidu z poprzedniego sezonu co może prowadzić do osłabienia formy w porównaniu z resztą stawki.
Red Bull traci najwięcej w erze V6 turbo. Jednostka napędowa Renault na pewno jest lepsza od tej z poprzedniego roku, ale dalej trapią ją problemy o których reszta już dawno nie pamięta.
Bardzo bym chciał aby to Ferrari było w tym sezonie “best of the rest”, ale to chyba jeszcze nie ten sezon. Najważniejsze że są na dobrej drodze do poprawy 🙂
Pierwsze miejsce w klasyfikacji konstruktorów jest oczywiste, dalej mamy same niewiadome z Mclarenem na czele 🙂 To będzie ciekawy sezon dla osób które są entuzjastami tego sportu. “Niedzielni” kibice mogą być rozczarowani ciągłymi wygranymi jednej osoby.
ps. Doskonały portal, tego właśnie szukałem, świetna robota !
(11 Mar 09:36)
Czy ktokolwiek może zatrzymać Mercedesa?
Zgadzam się z opinią MrBigStuff
Który z kierowców sięgnie po tytuł?
Również się zgadzam, z tym, że z zastrzeżeniem, iż Nico w tym roku ma dużą motywację związaną z tym jak przebiegał sezon (ilość straconych szans w stosunku do uzyskanych pierwszych pól startowych) czy też z tym jak zakończył się ostatni wyścig. Jeżeli był w stanie poprawić przynajmniej część błędów, walka może stać się jeszcze bardziej zacięta niż w zeszłym roku.
Czy Vettel odmieni Ferrari?
Ponownie się zgadzam z opinią MrBigStuff, lecz jest jedno “ale”. Vettel będzie wiecznie porównywany z Schumacherem niezależnie od wyników, które osiągnie. W zależności od jego psychiki, może go to zniszczyć lub wzmocnić.
Kto nas zaskoczy w tym sezonie?
Ktoś z środka lub końca stawki. Lotus ma nową jednostkę więc i nową szansę do powrotu do rywalizacji. Sauber ma nowych sponsorów więc może i budżet pozwoli w tym roku na walkę o lepsze wyniki.
Kto ma najwięcej do udowodnienia?
Kilka osób i instytucji. Nico, aby pokazać, że jest faktycznie tym rzemieślnikiem i wyniki zawdzięcza czemuś więcej niż auto. Alonso musi potwierdzić, że zmiana barw w tym roku była dobrym ruchem. Vettel musi również pokazać, że 4 mistrzostwa osiągnął nie z racji dobrego pakietu. I również jak MrBigStuff, Honda ma tutaj coś do udowodnienia.