Raikkonen miał szansę na podium. Czego zabrakło?
Wyścig o GP Węgier nie porwał kibiców, ale ze strategicznego punktu widzenia było to bardzo ciekawe widowisko. Red Bull utrzymał nieco szybsze bolidy Ferrari za sobą, a Raikkonen startując z czternastej pozycji był bardzo blisko walki nawet o podium. Gdyby nie twarda obrona Verstappena oraz fakt, że w tym roku samochód bezpieczeństwa nie pojawił się na torze (rok temu wyjeżdżał aż pięciokrotnie), to Fin mógł zaliczyć jeden z najlepszych występów w karierze.
Gdyby samochód bezpieczeństwa pojawił się na torze w drugiej części wyścigu, to Raikkoen z agresywną strategią wykorzystania dwóch super-miękkich kompletów opon mógł stanowić zagrożenie nawet dla kierowców Mercedesa.
Doskonałą analizę wydarzeń na torze przygotował zespół Mercedesa, w której szef strategów niemieckiego zespołu James Vowles omówił kluczowe momenty i pokazał oprogramowanie, które wspomaga jego pracę.
(27 Jul 19:10)
Wyślij to do komentatorów Eleven Sports i Polsatu.
PS Pewnie by się obrazili za taki komentarz… Ale że nie zaglądają na strony takie jak Twoja to można sobie pisać.