Podwójna żółta flaga anuluje czas okrążenia
Wczorajsze spotkanie członków Grupy Strategicznej w Genewie przyniosło dwie mniejsze zmiany, które nie pozostaną jednak bez wpływu na rywalizację. Od najbliższego wyścigu czasy okrążeń uzyskane podczas, gdy na torze obowiązuje podwójna żółta flaga, będą anulowane. Druga kwestia, która została rozwiązana, to sposób rozpoczęcia wyścigu podczas, gdy na torze jest mokro. Tak jak sugerowano wcześniej, kierowcy rozpoczną rywalizacje za samochodem bezpieczeństwa, ale w momencie, gdy warunki się poprawią, cała stawka ustawi się na polach startowych i wykona stacjonarny start.
Christian Horner w rozmowie z telewizją Sky Sports przyznał, że głosowanie w sprawie opóźnienia wprowadzenia systemu Halo nie było konieczne. Wszystkie obecne na spotkaniu strony przyznały, że warto poświęcić temu zagadnieniu więcej czasu i popracować nad alternatywnymi rozwiązaniami. Jednym z nich jest osłona zaprezentowana przez Red Bulla, ale AMuS opublikował dziś informację, sugerującą, że w grę wchodzi osłona, która aktywuje się w momencie wystąpienia zagrożenia.
Ważnym elementem dyskusji miało być wystąpienie Nikiego Laudy, który wskazał, że w raporcie FIA brakuje scenariusza z płonącym bolidem w roli głównej. Jego osobiste doświadczenia pokazują, że nie można lekceważyć takich zagrożeń, mimo, że bezpieczeństwo kierowców znacznie wzrosło w ciągu ostatnich dziesięcioleci.
(29 Jul 18:56)
Anulacja czasów podczas podwójnej zoltej flagi faje zespołom duże pole do popisu (niekoniecznie legalnego) Kontrowersyjnych sytuacji takich jak ta z Q3 zeszłorocznego GP Monako może być coraz więcej, a dotknięte zostaną wszystkie bolidy, które znajdują sie w danym czasie na okrążeniu pomiarowym. Wiadomo, ze w Q3 wszyscy jadą na limicie i o bląd raczej nie trudno.
VSC w danym sektorze byłby lepszym rozwiązaniem, bo dotyczylby tylko zawodników, którzy są przed sektorem, w ktorym jest potencjalne niebezpieczeństwo.