CVC i Liberty Media ciągle nie powiadomiły KE o umowie
Przeglądając oświadczenia prasowe Liberty Media z ostatniego tygodnia można odnieść wrażenie, że każdy dzień, to kolejny duży krok w kierunku przejęcia praw do serii. Sama lektura wspomnianych dokumentów pokazuje, że sprawy nabrały tempa, bo jeszcze kilka dni temu była mowa o końcu pierwszego kwartału. Przedwczoraj nowi właściciele poinformowali, że wszystkie sprawy powinny zostać zamknięte w ciągu najbliższych dziesięciu dni.
Szczególnie interesujące jest oświadczenie z 16 stycznia, w którym Liberty Media informuje o uzyskaniu wszystkich wymaganych zgód organizacji antymonopolowych. Użytego sformułowania nie można nazwać kłamstwem, ale jednocześnie nie oddaje ono pełnego obrazu sytuacji. Zgodnie z prawem Unii Europejskiej każda duże przejęcie (w przepisach pojawiają się konkretne przedziały kwot) musi zostać zgłoszone Komisji Europejskiej. Zgłoszenie powinno zostać oficjalnie złożone przez jedną lub obie strony porozumienia.
Przepisy określają również czas, w jakim takie powiadomienie powinno zostać przekazane służbom europejskim. Wyróżnione są dwa przypadki, z których pierwszy mówi o momencie podpisania pomiędzy stronami listu intencyjnego. Drugi to moment sygnowania umów dotyczących sprzedaży udziałów. Generalnie KE powinna otrzymać odpowiedni sygnał, zanim umowa zostanie wcielona w życie.
Przepisy dopuszczają pewien okres konsultacji przed oficjalnym zgłoszeniem. Pozwala on przedstawicielom KE zapoznać się ze specyfiką umowy, a strony porozumienia mogą lepiej przygotować się do złożenia zawiadomienia. Zaleca się, aby takie rozmowy zostały zainicjowane na dwa tygodnie przed złożeniem oficjalnego zawiadomienia, a w przypadku dużych i skomplikowanych operacji finansowych jeszcze wcześniej. W ciągu roku pracownicy KE obsługują około 300 zgłoszeń.
Ten przydługi wstęp był konieczny, aby zrozumieć cały mechanizm i przełożyć ramy czasowe na toczące się właśnie przejęcie praw do serii. Jeśli proces przejęcia ma zakończyć się przed końcem bieżącego miesiąca, to CVC oraz Liberty Media już powinny prowadzić rozmowy z przedstawicielami KE lub nawet złożyć oficjalne zawiadomienie o zawiązanej umowie. Z informacji, do których udało mi się dotrzeć wynika, że na dzień 20 stycznia 2017 żadna ze stron porozumienia nie złożyła stosownego zawiadomienia.
Informacje o braku zgłoszenia potwierdził rzecznik prasowy KE. Jednocześnie wstrzymał się od komentarza w sprawie 1% udziałów w serii, będących w posiadaniu FIA. W przesłanej wiadomości pojawiła się również wzmianka, że KE cały czas pracuje nad skargą złożoną przez zespoły Force India oraz Sauber.
Kiedy Liberty Media zamierza złożyć wymagane europejskim prawem zawiadomienie o przejęciu praw do serii? Warto dodać, że od momentu złożenia dokumentacji pracownicy Komisji Europejskiej mogą potrzebować ponad pół roku, aby wydać werdykt. Pierwsza faza może trwać do 35 dni roboczych, a jeśli ona nie rozwieje wątpliwości, to wejście w drugi etap oceny oznacza kolejne 105 dni roboczych oczekiwania. Postępowanie na każdym etapie może zostać również zawieszone, w sytuacji, gdy unijni urzędnicy będą potrzebowali zgromadzić dodatkową dokumentację. W tym okresie realizacja zapisów umowy jest zamrożona. Jeśli Liberty Media zależy na szybkim przejęciu sterów i rozpoczęciu reform, to rozsądek podpowiada, że uporządkowanie spraw z KE powinno być priorytetem.
W wyniku procesu możliwe są dwa rozwiązania: zgoda lub zablokowanie umowy. Pierwszy przypadek przewiduje wydanie tzw. zgody warunkowej, czyli wskazuje szereg działań, które muszą zostać podjęte, zanim możliwe będzie fizyczne położenie ręki na udziałach. W drugim przypadku bardzo prawdopodobne jest nałożenie kary w wysokości sięgającej 10% rocznego obrotu podmiotu, którego udziały są przedmiotem sprzedaży.
Nie ma możliwości, aby CVC oraz Liberty Media nie były świadome konieczności przejścia przez procedurę KE. CVC warunkowo przeszło wymaganą przepisami drogę w 2006 podczas przejęcia SLEC, a Liberty Media ostatni raz potrzebowała zgody KE w 2014 roku podczas wykupu All3Media.
Historia z pewnością będzie miała ciąg dalszy, o czym postaram się informować na bieżąco.
(20 Jan 13:45)
Brak zgłoszenia oznacza brak zgłoszenia. Nie oznacza istnienia obowiązku zgłoszenia 🙂
(20 Jan 14:07)
W tym przypadku obowiązek istnieje.
(20 Jan 14:27)
Z których przesłanek?
(20 Jan 14:31)
“The Commission must be notified of any merger with an EU dimension prior to its implementation. Companies may contact the Commission beforehand to see how to best prepare their notification. There are pre-prepared templates used to notify their mergers, based on the complexity of the case.”
(20 Jan 15:52)
“_with_an_EU_dimension_”, czyli spełniającego przesłanki z art. 1 ust.2 lub ust.3 rozporządzenia…
(20 Jan 19:55)
Dlaczego uważasz, że ta umowa nie spełnia tych przesłanek?
(21 Jan 00:15)
Nie znam szczegółowych danych o obrotach Liberty oraz Delta Topco na poszczególnych rynkach.
Mam jednak prywatne przekonanie, że gdyby te przesłanki były spełnione, to prawnicy pracujący dla Liberty by o tym wiedzieli i odpowiednie zgłoszenie wylądowałoby w Brukseli dawno temu.