Urodziny w Paryżu
Sebastian Vettel obchodzi dziś swoje trzydzieste urodziny. Na dziś zaplanowano również spotkanie w paryskiej siedzibie FIA, gdzie przedstawiciele federacji ponownie przyjrzą się zachowaniu niemieckiego kierowcy w czasie niedzielnego wyścigu w Baku. Nadal nie wiadomo jaki charakter będzie miało wspomniane spotkanie oraz czy Vettel weźmie w nim udział (raczej tak).
Choć większość komentatorów jest zgodna, że kierowca Ferrari popełnił błąd i dał się ponieść emocjom, to surowa kara jaką mogłoby być wykluczenie z wyników rywalizacji w Baku lub zakaz startu w kolejnym wyścigu, nie wchodzi w grę. Patrząc na dotychczasowe rządy Todt’a, Francuz raczej będzie dążył do załagodzenia sytuacji niż do jej eskalacji. Nie bez znaczenia będzie również obecna sytuacja w obu klasyfikacjach, choć wiele osób uważa, że tego typu fakty, powinny zostać wyrzucone poza nawias dyskusji.
Gdybym miał postawić kilka złotych, to najbardziej prawdopodobne wydaje się rozwiązanie, w którym kierowca publicznie przeprosi za swoje zachowanie oraz otrzyma karę wykluczenia z kolejnego wyścigu, ale jej wykonanie zostanie zawieszone do końca bieżącego sezonu. Kolejne przewinienie w podobnym stylu będzie nagrodzone nie jednym klapsem, ale dwoma. Dodatkowo kierowca weźmie udział w kampanii społecznej związanej z podnoszeniem bezpieczeństwa na drogach.
Wynik dzisiejszego spotkania – nie mylić z werdyktem – mamy poznać przed zbliżającym się weekendem wyścigowym w Austrii. Jeśli FIA zdecyduje się na ukaranie kierowcy, to formalności mogą trwać nieco dłużej (decyzję musi podjąć właściwe ciało), a i zespół może nie ułatwiać sprawy, składając odwołanie.
(03 Jul 19:44)
Cyt.: “Choć większość komentatorów jest zgodna, że kierowca Ferrari popełnił błąd i dał się ponieść emocjom, to surowa kara jaką mogłoby być wykluczenie z wyników rywalizacji w Baku lub zakaz startu w kolejnym wyścigu, nie wchodzi w grę.”
Pytam się: bo co ?
Bo VET liczy się w walce o WDC ?
I właśnie dlatego należy mu pobłażać ?
Przecież to jest kompletnie niedorzeczne, a jeżeli takie właśnie miały być przesłanki FIA, to należałoby mówić wręcz o ustawce i przekręcie.
Jeszcze trochę zostało do … zaledwie połowy sezonu…?
Każdy, kto to oglądał, zresztą na wielu powtórkach i onbordach, i nie jest fanem ani VET, ani HAM, widzi jak na dłoni, że VET celowo i świadomie skręcił prawą ręką kierownicą, uderzając w bok auta HAM.
W każdym sporcie celowy faul i samosąd winny być traktowane maksymalnie surowo.
Tylko człowiek głęboko zaangażowany emocjonalnie w osobę Vettela jest w stanie brnąć w niedorzeczności i tym samym śmieszność, broniąc go.
Zrobią, co zrobią, ale jeżeli zawyrokują “prace społeczne” ect., to każdy następny przypadek celowego wjechania w innego kierowcę nie ma prawa być osądzony bardziej surowo.
Pójdzie przekaz; eliminować w taki sposób, a jak mi dadzą reklamy, to jeszcze moi sponsorzy mi ekstra dopłacą za te …”prace społeczne”.